--------------------

____________________

 

 

 



KORFU - niepowtarzalna grecka wyspa - 8 dni

59 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
kasiakrotoszyn
Obrazek użytkownika kasiakrotoszyn
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 1 tydzień temu
Rejestracja: 11 wrz 2013

Nie będę się wdawała tutaj w zawirowania odnośnie samego wylotu.

Finalnie jesteśmy w hotelu ok 10:30 - dostajemy pokój i zaczynają się wakacje Biggrin

Odpalamy butelkę rumu z colą i limonką i idziemy na basenik.

Pierwszy dzień spędzamy leżakowo - basenowo, idziemy też na mały spacer plażą w stronę hotelu Marbella, zahaczamy o tawerny - zdecydowanie czujemy z teściową już grecki klimacik.

Kolejnego dnia postanawiamy zaatakować stolicę - rano wskakujemy w Green Busa, przystanek znajduje się przy hotelu. 

Cena: 1,70 Euro do samego centrum

Miejsc i nazw nie pamiętam, ale super że są już opisy w innej relacji także pójdzie szybko.

Zaliczamy starą i nową fortecę, kosciół św. Spirydona, ratusz, zahaczamy o arkady na placu Spianada.

Nasz dzień kończymy spacerem ze starej części miasta na most łączący 2 części miasta.

Całości dopełni rejs na malutką wysepkę Pondikonissi (Mysią Wyspę), w niewielkiej odległości od pasa startowego lotniska, będącej zarazem najczęstszym motywem pocztówek z Korfu.

Vlacherna, to wysepka, na której znajduje się charakterystyczny biały kościół. Ze znajdującej się obok grobli można obserwować lądujące i startujące na pobliskim lotnisku samoloty - polecam, ale uwaga bo uzależnia !!!

"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney

katerina
Obrazek użytkownika katerina
Offline
Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Ja zawsze po Twojej relacji obiecuje sobie kupno tego obiektywu Ok Biggrin Uwielbiam !

SUPER ujecie Wink

puma
Obrazek użytkownika puma
Offline
Ostatnio: 8 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Kasia super ze piszesz....pierwsze fotki juz zachwycaja, a "rybie oko" to jak moje wlasne Mosking 

kasiakrotoszyn
Obrazek użytkownika kasiakrotoszyn
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 1 tydzień temu
Rejestracja: 11 wrz 2013

Kolejny dzień to dzień, w którym mamy odebrac auto - zamówione wcześniej przez internet.

I teraz kilka słów prawdy o wypożyczalni, na którą się nacięłam.

Auto booknęłam już z PL, żeby nie mieć problemów jak na Cyprze - high season i brak aut.

Godzina spotkania mija i auta nie ma, telefonu nie odbierają, na smsy nie odpisują - czyli tzw. wyjebka.

Także teraz namiar na wypożyczalnię, której NIE POLECAM !!!  - http://www.corfucars4hire.com/

Później tłumaczyli się, że w sezonie to auta tylko na tydzień, na 3 dni nie da rady itd itd...

Ja się pytam..... co mnie to obchodzi - przysłali potwierdzenie z nr rezerwacji, więc powinni się zjawić.

No i tyle z mojego auta na czas. 

--> Nie zwlekając szybka akcja poszukiwawcza w necie, recepcji, przeszłam wszystkie okoliczne wypożyczalnie - NIC WOLNEGO.
Czasami dostałam info, że za 2 dni itd. Mnie taka sytuacja nie urządzała, gdyż miałam sporządzoną trasę, plan, zarezerwowany nawet nocleg po trasie, bo wracanie do hotelu mijało się z celem.  

Chwytamy się z teściową ostatniej deski ratunku. Stajemy na drodze i łapiemy stopa na lotnisko - tam jest przecież pełno wypożyczalni, zatem musi się udać.

Wsiadany, jedziemy... Wbijam do pierwszej lepszej - pada na HERTZ - porządna ogólnoświatowa wypożyczalnia.

Myślę sobie - muszą mieć auto, bo jak nie oni to kto.

Po 30 minutach negocjacji - dostajemy OPLA CORSĘ za 50Euro/ dzień ( mamy sezon - więc ceny za auto high )

Szczęśliwe wracamy naszą furą do hotelu zabrać spakowane już wcześniej walizki i ruszamy........

"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney

kasiakrotoszyn
Obrazek użytkownika kasiakrotoszyn
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 1 tydzień temu
Rejestracja: 11 wrz 2013

Autko - dzień 1

Z hotelu wuruszamy ok. godz 12:00

Na pierwszy ogień miał pójść pałac cesarzowej SISI. Dojeżdżamy na miejsce i moim oczom ukazuje się ok 40 aoutokarów i niezliczona ilość aut z wypożyczalni i kolejka na 10 minut stania. Decyzja jest jedna - odpuszczamy taki spęd i jedziemy spotkać się z naturą.

Wg zaplanowanej trasy mamy na dziś PANTOKRATOR.

Pantokrator to najwyższa góra na Korfu - ponad 900 metrów nad poziom morza, a jednocześnie jest oddalona od wybrzeża jedynie o 3,5 km. Dzięki temu z Pantokratora roztacza się niesamowity widok na wyspę Korfu i wybrzeże.

Na Pantokratorze oprócz anten nadawczych znajduje się tez niewielki monastyr i oczywiście sklep z pamiątkami.

Na sam szczyt można wjechać samochodem, ale polecam to doświadczonym kierowcom, gdyż droga jest bardzo kręta, stroma i dość niebezpieczna.

Mały pogląd na trasę:

A te autka pięknie wyglądające mijałam po drodze jak z trudem wjeżdżały - moc nie do końca była równa wyglądowi.

"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney

kasiakrotoszyn
Obrazek użytkownika kasiakrotoszyn
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 1 tydzień temu
Rejestracja: 11 wrz 2013

Kolejnym punktem programu na ten dzień jest KASSIOPI.

To malownicza miejscowość położona na północno-wschodnim wybrzeżu Korfu. W centrum znajduje się port, przy którym stoją armaty. Wokół pełno jest restauracji oferujących lokalne potrawy.

Tu w planach miałyśmy pojechać na plażę Imerolia i Bawaria, jednak jest tak dużo turystów i tak wielki ruch samochodowy w miasteczku, że zaparkowanie gdziekolwiek graniczy z cudem. Sporo uliczek jednokierunkowych powoduje że krążymy aż w końcu odpuszczamy i zaliczamy szybką kąpiel w okolicznych zatoczkach na innych plażach, których nazw nie znam, ale są równie urokliwe.

Kilka pstryków z drogi, plaży i inne:

A tu chciałam pokazać, że na niektóre z plaż da się dojechać do samej wody - dla mnie szok.

"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 9 godzin 24 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Kasia, suoer ujecia i zdjecia Smile ale pech z tym samochodem Dash 1 troche zupelnie niepotrzebnych nerwów.  Ja na Korfu bylam dawno i coś m mówi,że musze tam wrócic

No trip no life

kasiakrotoszyn
Obrazek użytkownika kasiakrotoszyn
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 1 tydzień temu
Rejestracja: 11 wrz 2013

Dlategoteż opisałam sytuację tutaj na forum, aby inni czytelnicy wystrzegali się tej wypożyczalni.

Nie dociekałam powodu z jakiego auto nie przyjechało, ich wytłumaczenia mailowe były żenujące. Zamiast się załamywać postanowiłam szybko działać, tak, aby reszta wakacji przebiegła bez zakłóceń.

Tymczasem z Kassiopi jedziemy w kierunku SIDARI, gdzie czeka na Nas CANAL d'AMOUR - zwany KANAŁEM MIŁOŚCI.

Te charakterystyczne formacje skalne powstały w wyniku wiatru i erozji skał. Legenda głosi, że panny, które przepłyną kanał szybko znajdą męża. A ja ani to panna, mąż też jest - pozostała zatem miłość do teściowej Biggrin

"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney

trina
Obrazek użytkownika trina
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 30 sty 2014

kasiakrotoszyn :

Legenda głosi, że panny, które przepłyną kanał szybko znajdą męża. A ja ani to panna, mąż też jest - pozostała zatem miłość do teściowej Biggrin 

Ale chyba z wzajemnością?

Kasia, czekałam na Twoją relację, bo jestem ciekawa, jak wygląda Korfu w Twoim obiektywie. Klify nabrały trochę innych kształtów Biggrin

Też mam zdjęcie w takiej pozie, tylko na skałce pośrodku kolejnej zatoczki

KIWI
Obrazek użytkownika KIWI
Offline
Ostatnio: 8 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 05 wrz 2013

Kasiu ,bardzo klimatyczna wysepka.Że też zawsze na wakacjach muszą być przygody z dreszczykiem w tle.Super,że udało się zrealizować założone wcześniej plany bez nadszarpnięć Clapping .Zawsze powtarzam ,,gdzie diabeł nie może tam babę pośle" ...z dwiema nie miał szans Mosking .Super się wybroniłyście Dziewczyny .Te super wozy nie dające rady na górkach o których wspominałaś to Suzi.Od razu przypomniała mi się nasza samochodowa wtopa na objeździe Fuerty.Otrzymaliśmy identyczne Suzuki Jimny 1.1 o zawrotnym napędzie 4x4 .Nie dajcie się zwieść wyglądowi.Nie dawało sobie rady przy najmniejszych podjazdach a o survivalu szutrowym na Cofete nawet nie wspomnę Crazy .Ile mnie nerwów jazda tym padłem kosztowała Pleasantry .

- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...

Strony

Wyszukaj w trip4cheap