--------------------

____________________

 

 

 



Sopot - dlaczego warto tam jechać?

51 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 3 tygodnie temu
Rejestracja: 08 wrz 2013
Sopot - dlaczego warto tam jechać?

A może w ramach prezentacji swojego miasta pójdziecie ze mną na jesienny spacer po Sopocie????

Tak naprawdę, to mieszkam w Gdańsku, ale w Sopocie spędziłam chyba najpiękniejsze lata swojej młodości – czyli kilkuletni okres studiów.

I pewnie dlatego takim sentymentem go darzę....

Jednak nie bywam w kurorcie latem, choć dzieli mnie od niego odległość zaledwie kilku kilometrów. Po prostu nie lubię go w pełni sezonu, jest tu zbyt gwarno i tłoczno jak na mój gust.

Idealnym momentem na odwiedzenie Sopotu była ostatnia niedziela.

Jeszcze ciepło, słonecznie, ale już przewaliły sie tłumy turystów i drzewa obsypały się złotem – tak myśleliśmy...

I troszkę zawiedliśmy się – bo wprawdzie w promieniach jesiennego słońca Sopot wyglądał fantastycznie - to jednak ludzi było mnóstwo....

A teraz króciutko na temat historii miasta – obecnej letniej stolicy Polski!!!!

Najstarsze wzmianki o Sopocie - jako małej wiosce rybackiej - pochodzą z 13 wieku, choć faktyczny jego rozwój miał miejsce w 16 wieku.

Wówczas bogaci kupcy i patrycjusze gdańscy zaczęli tu budować swoje letnie rezydencje, do których wysyłano żony i dzieci na "wywczas".

Ale prawdziwy boom nastąpił na początku 19 wieku, kiedy zawitał tu na stałe napoleoński lekarz Georg Haffner. To właśnie on uznawany jest za twórcę Sopotu jako uzdrowiska.

Propagując zdrowe zasady życia był zwolennikiem kąpieli morskich, wdychania jodu w czasie ruchu na świeżym powietrzu. To dzięki niemu powstały pierwsze łazienki kąpielowe, dom zdrojowy, molo, założył park i wytyczył ścieżki spacerowe na okolicznych wzgórzach.

W późniejszych latach powstała Opera Leśna, Grand Hotel, tory wyścigów konnych, kasyno gry, korty tenisowe.

Na początku 20 wieku Sopot zyskał dużą popularność, nie ustępując w niczym najmodniejszym kurortom Europy Zachodniej....

Takie były początki!

A jak jest dzisiaj????

Według mnie Sopot jest prawdziwą Nadbałtycką Perełką.

Odrestaurowano wiele charakterystycznych dla tego miasta starych, pięknych pod względem architektonicznym willi i kamienic, wybudowano nowoczesne – choć z zachowaniem tradycyjnego stylu – apartamentowce i luksusowe hotele.

 

Jest mnóstwo restauracji, kawiarni, knajpek, barów, pubów czy lodziarni – na każdą kieszeń....

Całe miasto tonie w zieleni i kwiatach. Otaczające je wzgórza porośnięte są lasem, tam również znajduje się Opera Leśna, w której odbywają się najbardziej prestiżowe imprezy.

A zatem rozpoczynamy nasz spacer po Sopocie poprzedzony długim poszukiwaniem wolnego miejsca na kilku odwiedzonych parkingach...

Tuż nad morzem, przy plaży biegnie nadmorski bulwar, wzdłuż którego ciągną się parki z fontannami, rzeźbami oraz alejkami ocienionymi starymi drzewami.

A pomiędzy zielenią można dostrzec wspaniałe zabytkowe rezydencje z widokiem na morze. Ceny willi, a nawet poszczególnych mieszkań w takiej lokalizacji są nieprawdopodobne!!!!!

Część bulwaru wydzielona jest dla pieszych, a druga połowa dla rowerzystów, bądź jeżdżących na wrotkach.

Przy niemal każdym wejściu na plażę jest jakaś mały barek lub smażalnia ryb.

W bocznej uliczce Parkowej jest przepięknie zrekonstruowana kamienica – jedna z moich ulubionych - tym bardziej, że pamiętam ją z dawnych lat z odpadającym tynkiem, spróchniałymi drewnianymi elementami, zagraconymi balkonami, obłażącymi z farby drzwiami i oknami.

Odtworzono drewniane rzeźby, odrestaurowano wieżyczki i wykusze, na balkonach pojawiły się kwiaty.

I teraz to jest wg mnie CUDO!!!!

W pobliżu mola mijamy hotel Zhong Hua i restaurację chińską, W hotelu tym każdy pokój ma inny indywidualny wystrój, urządzone są unikalnymi starymi chińskimi meblami bogato rzeźbionymi i inkrustowanymi masą perłową, stylowymi lampami, wazonami, wachlarzami oraz tkaninami... Dodatkowym atutem jest położenie na samej plaży, z wielu pokojów wychodzi się prosto na piasek...

Mariola

Plumeria
Obrazek użytkownika Plumeria
Offline
Ostatnio: 2 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Już biorę się za czytanie, bo w Sopocie daaawno mnie nie było !

anusia
Obrazek użytkownika anusia
Offline
Ostatnio: 4 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Apisku z Toba chetnie Smile

Makono
Obrazek użytkownika Makono
Offline
Ostatnio: 3 lata 7 miesięcy temu
Rejestracja: 11 gru 2013

Apisku - śliczny jest Twoj Sopot. Bardzo lubię to miasto. Byłam tam ostatnio kilka lat temu na weekend w hotelu Haffner - byłam bardzo zadowolona i z hotelu i ze spa.

Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 3 tygodnie temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Plumeria, Anusia, Makono, witajcie na jesiennym spacerze!!!!

Mariola

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 3 tygodnie temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Nie możemy oczywiście pominąć sopockiego molo, chyba najdłuższego drewnianego molo w Europie, z którego rozpościera się fajny widok na piaszczyste plaże, reprezentacyjne hotele oraz miasto wspinające się tarasowo na zalesione wzgórza. A w dali za lekką mgiełką widać zarysy Klifu Orłowskiego.

Przed wejściem na molo można sobie pospacerować po fajnym ukwieconym skwerku, przysiąść na ławeczce i porozglądać się wokół.

I co my widzim, proszę wycieczki?????

Otóż głównie rzuca się w oczy okazały budynek Domu Zdrojowego – widać, że nowoczesny, ale trochę bazujący na architekturze oryginału z 19 wieku, a tuż przed nim okazała fontanna. Obok wznosi się hotel Sheraton, a nieco w dali – pośród drzew – prześwituje Grand Hotel.

Wejścia na molo strzegą dwa budyneczki, w których znajdują się knajpki. Jeszcze teraz, na początku października panuje tu letnia atmosfera – stoliki i parasole wystawione są na zewnątrz, a słoneczna aura zachęca, by tu właśnie usiąść przy kawce lub lodach i obserwować przepływający tłum lub wsłuchiwać się w krzyk mew...

A ludzi tu dzisiaj tyle, co w pełni sezonu!!!!!

Obok mola jest jeszcze jeden zabytkowy budynek z początków 19 wieku, w którym mieścił się pierwszy Zakład Balneologiczny, gdzie w podgrzewanej morskiej wodzie solankowej leczono schorzenia reumatologiczne. Budynek oczywiście kilkakrotnie przebudowywano, ale do dziś pełni on tę samą funkcję, będąc częścią szpitala reaumatologicznego.

To ten żółty budynek z wieżą,  który pełni  jednocześnie funkcję  latarni morskiej.

A uzdrawiającej solanki można się napić z tryskającej w pobliskim parku fontanny....

W okolicznych małych sklepikach można kupić gustowne suweniry.

Tuż przy molo położony jest najwspanialszy sopocki hotel Grand Hotel – obecnie w sieci Sofitel - w którym bywało mnóstwo sławnych gwiazd, polityków i głów państw. Obok niego powstał niedawno Sheraton i choć nowoczesny, to jednak zachowano tradycyjny tutejszy styl...

 Grand Hotel od strony morza

Grand Hotel od strony ulicy i głównego wejścia

 Hotel Sheraton od strony morza

 Hotel Sheraton od strony ulicy i głównego wejścia

Oba hotele stoją w rozległym nadmorskim parku, ciągnącym się kilka kilometrów, gdzie również znajdziemy pomnik twórcy uzdrowiska - Jerzego Haffnera.

W najbliższej okolicy można spędzić cały dzionek: rano plaża i kąpiele w nieco chłodnej wodzie, potem jedzonko w sąsiadujących z plażą licznych knajpkach, spacer po parku lub odzipnięcie od słońca w cieniu pięknych drzew, a wieczorem – aby łyknąć też trochę kultury – wizyta w Teatrze Przy Plaży....

Mariola

marinik
Obrazek użytkownika marinik
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 2 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

apisku - z Tobą na wycieczkę - ZAWSZE. Jednocześnie motywujesz mnie, żeby porządki w łódzkich fotkach poczynic.

Asia
Obrazek użytkownika Asia
Offline
Ostatnio: 7 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Apisku co prawda do Sopotu mam niecałe dziesięć kilometrów, ale z przyjemnością pooglądam go Twoim okiem. Biggrin Jak Cię znam niektóre miejsca zobaczę po raz pierwszy Biggrin

...nieważne gdzie, ważne z kim...

Żelek
Obrazek użytkownika Żelek
Offline
Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Dla mnie Sopot to plaza,molo i deptak i mimo tego,ze byłam tam kilka razy to tylko to mam w pamieci Yes 3 wiec z ochota zobacze Twój Sopot bo pewnie moja nastepna wizyta w tym "kurorcie"znów zakonczy sie na starym etapie Yes 3

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 3 tygodnie temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Marynik, Asia, tak jak pisałam na wstępie, bardzo rzadko jeździmy do Sopotu.

Na ogół wolny dzień spędzamy razem z psem na dzikich plażach lub nad jeziorami - bo uwielbia się kąpać.

Tym razem po sobotnim spacerze miał kontuzję łapki, a więc został w domu.

A my wykorzystaliśmy okazję na wycieczkę do Sopotu.

Nawet jak jeździmy tam ze znajomymi odwiedzającymi nas, to się inaczej zwiedza.

Teraz szliśmy własnym tempem i tam, gdzie nas oczy poniosły....

I aż żal, byłoby się z Forumowiczami nie podzielić widoczkami z tego jesiennego spaceru.

Choć to żadna egzotyka....

Mariola

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 3 tygodnie temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Żelek, wiele osób chodzi właśnie takimi utartymi szlakami....a szkoda. My w ostatnią niedzielę obeszliśmy tylko tzw. Dolny Sopot ( a właściwie jego wycinek ), znajdujący się między morzem, a główną drogą biegnącą przez Trójmiasto. Górny Sopot, ten na wzgórzach w pobliżu lasu, ma dla mnie też bardzo dużo uroku. Ale stamtąd daleko do morza i tego tętniącego życiem centrum kurortu...

Mariola

Strony

Wyszukaj w trip4cheap