Kolka, tak właśnie, jest to bardzo wygodny sposób. W busie dostajesz mapkę z trasami, jest ich kilka i zaznaczonymi miejscami godnymi zobaczenia i rozkładem jazdy. W ramach jednej firmy można jedździć różnymi trasami. Bilety do wykorzystania 24godz. czyli my np. jedźliśmy od ok. 13 do 18 i nastepnego dnia do 13 można było je wykorzystać.
Ooooooooooooooooooo Singapur strasznie mi się podobał!
A Wasz plan jest nadzwyczaj interesujący! Ale tyle urlopa, łożesz TY! :)))))))))))
Przebieram nogami do kolejnej info i zdjęć.
Na "pięterku" wygląda miodzio , szkoda, że tak nie ma dla każdego zwykłego zjadacza chleba, takie loty to byłaby tylko przyjemność a jak czas by zleciał....
Kienia ja też chcę i jeszcze Marina i basenik!!! Następnym razem też nie odpuszczę
Tymczasem chwilkę odpoczywamy w kafejce, kręcimy się po ulicy oglądajac te luksusy i łapiemy ostatni busik - wracamy pod Marinę na pokaz świateł.
Pokaz świateł odbywa się od niedzieli do czwarku o godz. 20.00 i 21.30, a w piątek i sobotę dodatkowo o 23.00.
My do ogladania pokazu wybieramy miejsce obok Marliona, ale z tej odległości nie widać wyświetlanych obrazów na mgiełce, ani nie słychać muzyki, ale i tak jest super lasery z dachu Mariny dają dosłownie po oczach
Dwa poniższe zdjęcia te widoczne na nich konstrukcje to oświetlenie na wyścigi Formuły1, które były tam we wrześniu, my tam spacerowaliśmy w sierpniu. Przy ulicach, którędy będzie prowadzony wyścig budowane też są siatki odgradzające widownię. Przyznam, że jak nigdy w domku po powrocie oglądaliśmy te wyścigi i tylko było słychać nasze okrzyki oooo pokazują Marinę, ooo jadą pod trybuną, a my tamtedy szliśmy. Wyścig nie był ważny
Wokół zatoki zbierają się turyści, gra muzyka, jest bardzo przyjemnie. A widoki
Duriany wieczorem też super wyglądają
I w końcu dojrzałam Merliona symbol SIN , jest on naprzeciwko Mariny
Tu zostajemy na sesję i pokaz świateł
Budynki przed Mariną zmieniają kolory, zaczyna się pokaz
Wojtek 6 dni! ja byłam niecałe trzy i nie udało mi się wszystkiego zobaczyć, ale zostało coś na nastepny raz
Gdy zakończył się pokaz, który nie był długi do 20min. to uparłam się, że muuuuszę zobaczyć podświetlone kosmiczne drzewa w Gardens By the Bay Towarzystwo marudziło, że zmęczone, że nogi bolą, ble, ble, ble. Oni po prostu nie obejrzeli tylu zdjęć na forum i w necie co ja i nie wiedzieli co mogą stracić ale gdy tam dotarliśmy potwierdzili, że to był zaje....y pomysł
Zanim tam dotarliśmy to znowu szukamy drogi do nich. Przechodzimy przez ładnie oświetlony Helix Bridge, który prowadzi do CH przy Marinie.
W CH jest początek chodnika prowadzącego do ogrodów, są kierunkowskazy, które informują gdzie iść
Mijamy recepcję w Marinie
Wychodzimy chodnikiem na zewnątrza hotelu i oglądamy "brzuszek" basenu
Chodnik prowadzi dalej nad ulicą
Z tej strony Marina też piękna
I są, są moje drzewa
Jest późno po 22, chodniki wokół drzew pozamykane, niewiele ludzi się tu kręci, jest pusto, Zadzieramy głowy, zachwycamy się konstrukcją i widzimy, że jedno drzewko te najwieksze po środku różni się od innych. Wygląda, że wewnątrz jest oświetlenie i chyba widać krzesełka.
Obchodzimy je i jest wejście trzeba zapłacić 18 SGD$ i wchodzimy. Windą potem kilka schodków i jesteśmy na samej górze drzewka, na zewnątrz Jest to bar, wniesiona na dole opłata uprawnia do wypicia jednego piwka lub shotcika
Jakie tam były widoki jaki wspaniale było znaleźć się na samej górze niesamowitego drzewka
Widoki w stronę portu, a tam oświetlone statki
ha, ha mieliśmy okazję obejrzenia jeszcze jednego pokazu laserów z innej teraz perspektywy "od tyłu", który rozpoczął się o 23.00, bo mamy piątek
Jest też drugi bar zaraz przy wyjściu z windy jest oszkolony i biegnie dookoła drzewa.
Nie wiem, albo umknęła mi ta informacja o barze na drzewie, w każdym razie była to mega niespodzianka i polecam wieczorem się tam udać
Tak nam było dobrze, że gdy postanowiliśmy wracać to okazało się, że jest tak późno, że metro już nie jeździ Stacja jest w podziemiach CH przy Marinie. Skończyło pracę o 24.00, idziemy na przystanek autobusowy, żadnego rozkładu, chwile czekamy i łapiemy taxi. Taxi w Sin są tanie i przy czterech osobach niejednokrotnie wychodziło nam taniej niż metrem.
Uffff tak zakończył się nasz pierwszy, intensywny dzień w Singapurze
Kolka, tak właśnie, jest to bardzo wygodny sposób. W busie dostajesz mapkę z trasami, jest ich kilka i zaznaczonymi miejscami godnymi zobaczenia i rozkładem jazdy. W ramach jednej firmy można jedździć różnymi trasami. Bilety do wykorzystania 24godz. czyli my np. jedźliśmy od ok. 13 do 18 i nastepnego dnia do 13 można było je wykorzystać.
Z każdym dniem bliżej...
Ooooooooooooooooooo Singapur strasznie mi się podobał!
A Wasz plan jest nadzwyczaj interesujący! Ale tyle urlopa, łożesz TY! :)))))))))))
Przebieram nogami do kolejnej info i zdjęć.
Na "pięterku" wygląda miodzio , szkoda, że tak nie ma dla każdego zwykłego zjadacza chleba, takie loty to byłaby tylko przyjemność a jak czas by zleciał....
Pozdrawiam wakacyjnie,
Ewelina z EM
Ewelina witam! nie wiem czy mnie kojarzysz, ale Ty też przyczyniłaś się do mojego urlopu bo to u Ciebie kupowałam Melie z All
Z każdym dniem bliżej...
Noemi - a jak często jeździły te autobusy?
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Kolka, co 20-30min. więc akurat wytarczyło by zobaczyć interesujące nas miejce i złapać następny
Z każdym dniem bliżej...
CZYLI IDEALNIE!
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Noemi, patrze i girami już przebieram
Singapur autobusem, czyli to co lubię najbardziej
Będę jeździć cały dzień !!!
Przynajmniej słońce jest zawsze za darmo ...
http://pieczatki-w-paszporcie.blogspot.com/
https://www.youtube.com/channel/UCf99mvhfOem4kTfGH5qBOGQ?sub_confirmation=1/
Kienia ja też chcę i jeszcze Marina i basenik!!! Następnym razem też nie odpuszczę
Tymczasem chwilkę odpoczywamy w kafejce, kręcimy się po ulicy oglądajac te luksusy i łapiemy ostatni busik - wracamy pod Marinę na pokaz świateł.
Pokaz świateł odbywa się od niedzieli do czwarku o godz. 20.00 i 21.30, a w piątek i sobotę dodatkowo o 23.00.
My do ogladania pokazu wybieramy miejsce obok Marliona, ale z tej odległości nie widać wyświetlanych obrazów na mgiełce, ani nie słychać muzyki, ale i tak jest super lasery z dachu Mariny dają dosłownie po oczach
Dwa poniższe zdjęcia te widoczne na nich konstrukcje to oświetlenie na wyścigi Formuły1, które były tam we wrześniu, my tam spacerowaliśmy w sierpniu. Przy ulicach, którędy będzie prowadzony wyścig budowane też są siatki odgradzające widownię. Przyznam, że jak nigdy w domku po powrocie oglądaliśmy te wyścigi i tylko było słychać nasze okrzyki oooo pokazują Marinę, ooo jadą pod trybuną, a my tamtedy szliśmy. Wyścig nie był ważny
Wokół zatoki zbierają się turyści, gra muzyka, jest bardzo przyjemnie. A widoki
Duriany wieczorem też super wyglądają
I w końcu dojrzałam Merliona symbol SIN , jest on naprzeciwko Mariny
Tu zostajemy na sesję i pokaz świateł
Budynki przed Mariną zmieniają kolory, zaczyna się pokaz
I są laserki
Z każdym dniem bliżej...
Witam , fajnie , że jednak pokazujesz Singapur ... czekałem i doczekałem się
zbieram wszelkie info , w listopadzie będę 6 dni , kurczę chyba tam zajrzę pod każdy kamyk
pozdrawiam i czekam na więcej
Wojtek 6 dni! ja byłam niecałe trzy i nie udało mi się wszystkiego zobaczyć, ale zostało coś na nastepny raz
Gdy zakończył się pokaz, który nie był długi do 20min. to uparłam się, że muuuuszę zobaczyć podświetlone kosmiczne drzewa w Gardens By the Bay Towarzystwo marudziło, że zmęczone, że nogi bolą, ble, ble, ble. Oni po prostu nie obejrzeli tylu zdjęć na forum i w necie co ja i nie wiedzieli co mogą stracić ale gdy tam dotarliśmy potwierdzili, że to był zaje....y pomysł
Zanim tam dotarliśmy to znowu szukamy drogi do nich. Przechodzimy przez ładnie oświetlony Helix Bridge, który prowadzi do CH przy Marinie.
W CH jest początek chodnika prowadzącego do ogrodów, są kierunkowskazy, które informują gdzie iść
Mijamy recepcję w Marinie
Wychodzimy chodnikiem na zewnątrza hotelu i oglądamy "brzuszek" basenu
Chodnik prowadzi dalej nad ulicą
Z tej strony Marina też piękna
I są, są moje drzewa
Jest późno po 22, chodniki wokół drzew pozamykane, niewiele ludzi się tu kręci, jest pusto, Zadzieramy głowy, zachwycamy się konstrukcją i widzimy, że jedno drzewko te najwieksze po środku różni się od innych. Wygląda, że wewnątrz jest oświetlenie i chyba widać krzesełka.
Obchodzimy je i jest wejście trzeba zapłacić 18 SGD$ i wchodzimy. Windą potem kilka schodków i jesteśmy na samej górze drzewka, na zewnątrz Jest to bar, wniesiona na dole opłata uprawnia do wypicia jednego piwka lub shotcika
Jakie tam były widoki jaki wspaniale było znaleźć się na samej górze niesamowitego drzewka
Widoki w stronę portu, a tam oświetlone statki
ha, ha mieliśmy okazję obejrzenia jeszcze jednego pokazu laserów z innej teraz perspektywy "od tyłu", który rozpoczął się o 23.00, bo mamy piątek
Jest też drugi bar zaraz przy wyjściu z windy jest oszkolony i biegnie dookoła drzewa.
Nie wiem, albo umknęła mi ta informacja o barze na drzewie, w każdym razie była to mega niespodzianka i polecam wieczorem się tam udać
Tak nam było dobrze, że gdy postanowiliśmy wracać to okazało się, że jest tak późno, że metro już nie jeździ Stacja jest w podziemiach CH przy Marinie. Skończyło pracę o 24.00, idziemy na przystanek autobusowy, żadnego rozkładu, chwile czekamy i łapiemy taxi. Taxi w Sin są tanie i przy czterech osobach niejednokrotnie wychodziło nam taniej niż metrem.
Uffff tak zakończył się nasz pierwszy, intensywny dzień w Singapurze
Z każdym dniem bliżej...