A to nasza "miejscówka", mieszkanie na Plaza de Mayor 200m kwadratowych.
Jeździmy zawsze grupą ok 16-18 osób, więc tym razem taka komuna była SUPER! Oj przypomniały sie czasy studenckie.... oj była zabawa, oj działo się .....
Piątek - 18:25 zbiórka na lotnisku w Krakowie - 20:25 - 23:59 lot do Madrytu - 0:30 - 1:00 przejazd do hostelu Las Musas - (jedna nocka)
Sobota - 9:20 pociąg do Toledo - 10:00 - 15:25 zwiedzanie miasta - 15:25 pociąg do Madrytu - zwiedzanie dworca Atocha - przejście do apartamentu na Plaza de Mayor - 18:00 - 20:00 Grand Derbi - 20:00 - nieskończoności szlajanie się po Madrycie (Puerta del Sol, Gran Via, Plaza de Oriente, Plaza Mayor itp)
Niedziela - msza św. - Kolegiata św. Izydora - El Rastro z pchlim targiem - Puerta de Toledo - bazylika San Francisco el Grande - kościół św. Andrzeja - kościół św. Mikołaja - Opera - Plaza de Espana z pomnikiem Cervantesa - świątynia Debod - 16.00-17.00 Muzeum Sztuki Królowej Zofii - CaixialForum w drodze do Prado - 18:00-20:00 Muzeum Prado (bo za darmo - 20:00 - nieskończoność cd. szlajania (Plac de Cibles, Puerta de Alcala, kościół San Jeronimo el Real, Plaza de Colon)
Poniedziałek - stadion Santiago Bernabeu - Arena Corrida Las Ventas - Park Retiro - 14:00 - 16:00 Muzeum Thysen-Bornemisza - 16:00 - 18:00 Pałac Królewski - Katerdra Almudena - hale św. Miguela - Park Moro - ze szlajania coś jeszcze
Wtorek - 4:30 na lotnisko - 7:10 - 10:40 lot do Krakowa - 11:00 i znowu trzeba czekać cały rok
Bea, widze ze to nie przechwałki i ściema he he naprawde wzielas byka za rogi a co Byłam na podbnym kiludniowym wypadzie po Madrycie i też połączyłam go z Toledo . Bardzo wiec jestem ciekawa twoich wrazen i z przyjemnościa z toba posparaceruje bo Madryt mi sie bardzo podobał
Nelciu, ja chyba w poprzednim życiu byłam cyganką uwielbiam się włóczyć, jeździć , podróżować. Toledo jest piękne, a podróż z Madrytu do Toledo to sama przyjeność! Prawie 80km w 20 minut, czysto i wygodnie.
A to nasza "miejscówka", mieszkanie na Plaza de Mayor 200m kwadratowych.
Jeździmy zawsze grupą ok 16-18 osób, więc tym razem taka komuna była SUPER! Oj przypomniały sie czasy studenckie.... oj była zabawa, oj działo się .....
Bea
Agenda pobytu:
Piątek
- 18:25 zbiórka na lotnisku w Krakowie
- 20:25 - 23:59 lot do Madrytu
- 0:30 - 1:00 przejazd do hostelu Las Musas - (jedna nocka)
Sobota
- 9:20 pociąg do Toledo
- 10:00 - 15:25 zwiedzanie miasta
- 15:25 pociąg do Madrytu
- zwiedzanie dworca Atocha
- przejście do apartamentu na Plaza de Mayor
- 18:00 - 20:00 Grand Derbi
- 20:00 - nieskończoności szlajanie się po Madrycie (Puerta del Sol, Gran Via, Plaza de Oriente, Plaza Mayor itp)
Niedziela
- msza św.
- Kolegiata św. Izydora
- El Rastro z pchlim targiem
- Puerta de Toledo
- bazylika San Francisco el Grande
- kościół św. Andrzeja
- kościół św. Mikołaja
- Opera
- Plaza de Espana z pomnikiem Cervantesa
- świątynia Debod
- 16.00-17.00 Muzeum Sztuki Królowej Zofii
- CaixialForum w drodze do Prado
- 18:00-20:00 Muzeum Prado (bo za darmo
- 20:00 - nieskończoność cd. szlajania (Plac de Cibles, Puerta de Alcala, kościół San Jeronimo el Real, Plaza de Colon)
Poniedziałek
- stadion Santiago Bernabeu
- Arena Corrida Las Ventas
- Park Retiro
- 14:00 - 16:00 Muzeum Thysen-Bornemisza
- 16:00 - 18:00 Pałac Królewski
- Katerdra Almudena
- hale św. Miguela
- Park Moro
- ze szlajania coś jeszcze
Wtorek
- 4:30 na lotnisko
- 7:10 - 10:40 lot do Krakowa
- 11:00 i znowu trzeba czekać cały rok
Bea
Bea, co Ty gadasz... najbliższe Gran Derbi 21 marca..
ciekaw jestem wrażeń z meczu
.
Bea, widze ze to nie przechwałki i ściema he he naprawde wzielas byka za rogi a co Byłam na podbnym kiludniowym wypadzie po Madrycie i też połączyłam go z Toledo . Bardzo wiec jestem ciekawa twoich wrazen i z przyjemnościa z toba posparaceruje bo Madryt mi sie bardzo podobał
No trip no life
Lordziu chyba nie sądzisz , że płeć piękna sobotnie popołudnie "marnowała" na ogladaniu 22 facetów ganiających za jedną piłką ....
Bea
Nelciu, ja chyba w poprzednim życiu byłam cyganką uwielbiam się włóczyć, jeździć , podróżować. Toledo jest piękne, a podróż z Madrytu do Toledo to sama przyjeność! Prawie 80km w 20 minut, czysto i wygodnie.
A to dowód i wynik , że szybko naprawde można!
Bea
Tak ,ja tez byłam pod wrażeniem tego pociagu..ale jeszcze bardziej Toledo ..przepiekne
No trip no life
W Madrycie jeszcze nie byłam...........
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Ja jeszcze Madrytu nie zobaczyłam a już do Toledo jadę
Edit: Bea zarąbiste to zdjęcie z bykiem
Explore. Dream. Discover.
Bea w Toledo nie byłam, ale Madryt uwielbiam więc z przyjemnością jadę na wycieczkę
...nieważne gdzie, ważne z kim...