Ja tez dziekuje za relacje z tak egzotycznego kraju.Czasami fajnie tez poczytac sobie relacje o miejscach ,o ktorych sie wie,ze nigdy sie tam nie pojedzie.I tak u mnie jest z Sudanem,co juz napisalem na poczatku twojej relacji,bo bym sie tam ugotowal z goraca.Kilka rzeczy mimo tego o tym kraju juz przedtem wiedzialem,jak n.p. te ich piramidy,ale twoj opis tego bardzo obficie ozdobionego malowidlami grobowca mnie mocno zaskoczyl.Muzeum i zgromadzone tam eksponaty tez imponujace.Fajnie sie czytalo.
—
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Ostatnio Iran teraz Sudan, nie wspominając już o słynnej Białej Pustynii, Fajnie,że pokazujesz nam mega egzotyczne miejsca, gdzie rzadko kto był i mało kto z nas będzie.
Musze powiedzieć, że to nie sa lekkie historie i wspomnienia.. kilka twoich fotek szczególnie tych początkowych , było mało apetycznych ale jakże prawdziwych. Tak to tam pewnie wygląda , choć nie jest to miłe i przyjazne dla naszego europejskiego oka.
Poza tym przekazalaś nam mega wiedzę o kraju, jego historii.. dla mnie odkrycie a jednocześnie uświadomienie sobie i trochę wstyd .. kurde jak ja wciąż mało wiem Ale ok, po to tu jesteśmy ,aby "odkrywać" te nowe lądy albo wspominać te już nam bardziej znajome
Dziekuję ci pięknie za kawał świetnego reportażu !!! Jesli byśmy mieli na tripku konkurs relacja miesiąca, czy kwartału to twoja relacja według mojej oceny byłaby na pewno na podium. A może wprowadzimy taki konkurs ?
Ciekawa relacja i ładne zdjęcia, aczkolwiek obecnie kraje arabskie nie są moją bajką. Może dlatego, że podczas pracy zawodowej przez kilkanaście lat raz lub dwa razy w roku miałem okazję podróżować do krajów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. W Sudanie wprawdzie nie byłem (przelatywałem tylko nad nim lecąc z Londynu na Seszele), ale klimaty - jak widzę - przypominają trochę kraje arabskie, które miałem okazję zobaczyć. Dlatego też bardziej ciągnie mnie w inne strony świata. Ale, niewątpliwie, Sudan też jest wart podróży (zwłaszcza Nubia). Pozdrawiam.
Ciekawa relacja i ładne zdjęcia, aczkolwiek obecnie kraje arabskie nie są moją bajką. Może dlatego, że podczas pracy zawodowej przez kilkanaście lat raz lub dwa razy w roku miałem okazję podróżować do krajów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. W Sudanie wprawdzie nie byłem (przelatywałem tylko nad nim lecąc z Londynu na Seszele), ale klimaty - jak widzę - przypominają trochę kraje arabskie, które miałem okazję zobaczyć. Dlatego też bardziej ciągnie mnie w inne strony świata. Ale, niewątpliwie, Sudan też jest wart podróży (zwłaszcza Nubia). Pozdrawiam.
achernar51swiat, bardzo mi miło, ze poświęciłeś swój czas na przeczytanie mojej relacji z Sudanu. Przyznam jednak, że stwierdzenia typu "kraje arabske", "kraje azjatyckie", "kraje afrykańskie", "kraje europejskie" są, albo nie są "moją bajką" dosyć mnie dziwią. Dotychczas odwiedziłam 53 kraje świata na 4 kontynentach, niektóre z nich wielokrotnie...i nie umiałabym do jednego worka wrzucić Egiptu, Sudanu, Iranu, Libanu,Jordanii, Tunezji, Maroka, chociaż wszystkie muzułmańskie ( aczkolwiek nie wszystkie arabskie). Nie mam sposobu, żeby porównać wrażenia na przykład z Sudanu, z wrażeniami z Malediwów, chociaż byłam i tu i tu. I w zasadzie trudno by było mnie przekonać co do wyższości Malediwów nad Sudanem...
Dana, nie wiem, dlaczego Cię to dziwi? Skoro w tym rejonie świata byłem - jak pisałem - bardzo wiele razy, to naturalnym jest, że wolę koncentrować się na czymś nowym. I nie jest to sprawa przekonywania o "wyższości" jakiegoś kraju nad drugim. Po prostu, bardziej ciągnie mnie w odmienne regiony świata, bo jednak przyznasz, że Sudan od Egiptu różni się mniej, niż np. od Szpicbergenu. Ja też miałem okazję odwiedzić podobną liczbę krajów i też nie dyskutowałbym, czy lepsze są Seszele, czy Malediwy. Na Seszelach byłem, więc chyba mając mozliwość wyboru, pojechałbym na Malediwy... Tylko tyle. Pozdrawiam.:)
Dla osób zainteresowanych wycieczką do Sudanu (Dana bardzo nas do niej zachęciła) takie nowości: https://turystyka.wp.pl/sudan-pozwola-spozywac-alkohol-zmienia-prawa-kobiet-6531898659093184a
Ja tez dziekuje za relacje z tak egzotycznego kraju.Czasami fajnie tez poczytac sobie relacje o miejscach ,o ktorych sie wie,ze nigdy sie tam nie pojedzie.I tak u mnie jest z Sudanem,co juz napisalem na poczatku twojej relacji,bo bym sie tam ugotowal z goraca.Kilka rzeczy mimo tego o tym kraju juz przedtem wiedzialem,jak n.p. te ich piramidy,ale twoj opis tego bardzo obficie ozdobionego malowidlami grobowca mnie mocno zaskoczyl.Muzeum i zgromadzone tam eksponaty tez imponujace.Fajnie sie czytalo.
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Dana, każda twoja relacja to perełka !
Ostatnio Iran teraz Sudan, nie wspominając już o słynnej Białej Pustynii, Fajnie,że pokazujesz nam mega egzotyczne miejsca, gdzie rzadko kto był i mało kto z nas będzie.
Musze powiedzieć, że to nie sa lekkie historie i wspomnienia.. kilka twoich fotek szczególnie tych początkowych , było mało apetycznych ale jakże prawdziwych. Tak to tam pewnie wygląda , choć nie jest to miłe i przyjazne dla naszego europejskiego oka.
Poza tym przekazalaś nam mega wiedzę o kraju, jego historii.. dla mnie odkrycie a jednocześnie uświadomienie sobie i trochę wstyd .. kurde jak ja wciąż mało wiem Ale ok, po to tu jesteśmy ,aby "odkrywać" te nowe lądy albo wspominać te już nam bardziej znajome
Dziekuję ci pięknie za kawał świetnego reportażu !!! Jesli byśmy mieli na tripku konkurs relacja miesiąca, czy kwartału to twoja relacja według mojej oceny byłaby na pewno na podium. A może wprowadzimy taki konkurs ?
I powtórzę za Darkiem, czekam na kolejną relację
No trip no life
Ciekawa relacja i ładne zdjęcia, aczkolwiek obecnie kraje arabskie nie są moją bajką. Może dlatego, że podczas pracy zawodowej przez kilkanaście lat raz lub dwa razy w roku miałem okazję podróżować do krajów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. W Sudanie wprawdzie nie byłem (przelatywałem tylko nad nim lecąc z Londynu na Seszele), ale klimaty - jak widzę - przypominają trochę kraje arabskie, które miałem okazję zobaczyć. Dlatego też bardziej ciągnie mnie w inne strony świata. Ale, niewątpliwie, Sudan też jest wart podróży (zwłaszcza Nubia). Pozdrawiam.
achernar51swiat, bardzo mi miło, ze poświęciłeś swój czas na przeczytanie mojej relacji z Sudanu. Przyznam jednak, że stwierdzenia typu "kraje arabske", "kraje azjatyckie", "kraje afrykańskie", "kraje europejskie" są, albo nie są "moją bajką" dosyć mnie dziwią. Dotychczas odwiedziłam 53 kraje świata na 4 kontynentach, niektóre z nich wielokrotnie...i nie umiałabym do jednego worka wrzucić Egiptu, Sudanu, Iranu, Libanu,Jordanii, Tunezji, Maroka, chociaż wszystkie muzułmańskie ( aczkolwiek nie wszystkie arabskie). Nie mam sposobu, żeby porównać wrażenia na przykład z Sudanu, z wrażeniami z Malediwów, chociaż byłam i tu i tu. I w zasadzie trudno by było mnie przekonać co do wyższości Malediwów nad Sudanem...
Dana, nie wiem, dlaczego Cię to dziwi? Skoro w tym rejonie świata byłem - jak pisałem - bardzo wiele razy, to naturalnym jest, że wolę koncentrować się na czymś nowym. I nie jest to sprawa przekonywania o "wyższości" jakiegoś kraju nad drugim. Po prostu, bardziej ciągnie mnie w odmienne regiony świata, bo jednak przyznasz, że Sudan od Egiptu różni się mniej, niż np. od Szpicbergenu. Ja też miałem okazję odwiedzić podobną liczbę krajów i też nie dyskutowałbym, czy lepsze są Seszele, czy Malediwy. Na Seszelach byłem, więc chyba mając mozliwość wyboru, pojechałbym na Malediwy... Tylko tyle. Pozdrawiam.:)