--------------------

____________________

 

 

 



Do Sudanu jedziesz? Chyba zwariowałaś!

117 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 3 tygodnie 8 godzin temu
Rejestracja: 07 paź 2013

Alamed, Huragan fajnie, że zwiedzacie ze mną.

Nie będę oczywiście opisywać szczegółów mojego chorowania, powiem tylko, że przysięgam, że nie wiem jak przeżyłam na pustyni kolejne dni. Chyba na zasadzie, że "złego diabli nie biorą" Biggrin

Jedziemy do Jebel Barkal.

W XVw. p.n.e., gdy Nubia została podbita przez Egipt, tutaj przebiegala granica kraju faraonów. Około 1450r p.n.e. Totmes III założył tu miasto Napata. Egipcjanie pozostawali tu tylko przez około 300 lat. Potem Napata stała się siedzibą władzy królewskiej niezależnego nubijskiego królestwa, zwanego Kusz, którego królowie w latach od 770 do 660 p.n.e. rządzili całym Egiptem. Byli to tak zwani "czarni faraonowie" XXV dynastii.

Gabel Barkal to niewielka góra o wysokości 98m z płaskim szczytem. Południowa jej strona jest zwieńczona strzelistą iglicą, przypominającą kobrę w koronie. Wąż ten był dla Egipcjan symbolem władzy. Jest to jeden z największych terenów archeologicznych w Sudanie, jest tam  podobno przynajmniej 13 świątyń i 3 pałace.

Znajdująca się u podnóża Gebel Barkal  świątynia Amuna była centrum religijnym Królestwa Kusz, gdzie przez kilkanaście stuleci odbywały się wszystkie koronacje

W pobliżu Gebel Barkal w okresie królestwa meroickiego był cmentarz. Piramidy grobowe pochodzą z okresu od III w. p.n.e. do II w. n.e. Są dośc zniszczone, niczym nie zabezpieczone, dostęp do nich nie jest niczym ograniczony.

Jedziemy już do hotelu. Noc spędzimy w Meroe Tourist Villlage.

Chłopcy pytają, co wolimy, czy wrócić jeszcze dzisiaj do Gebel Barkal na zachód słońca, czy wstać bladym świtem i spróbować sfotografować wschód.

Analizujemy przez chwilę plan wycieczki i decydujemy się na wczesną pobudkę, ponieważ na zachód słońca mamy dotrzeć jutro do Meroe.

Żegnamy się już z tym miejscem, wracamy do hotelu na śniadanie i udajemy się w dalszą drogę.

Powiem tu parę słów o pogodzie. Sudan jest  jednym z najgorętszych krajów świata. Uważa się, że najniższa srednia  miesięczna temperatura w Sudanie wynosi 32 stopnie Celsjusza, a najwyższa 42 stopnie. Powtarzam: średnia Biggrin

Podczas mojego 10-dniowego pobytu w Sudanie było "zimno" . Tak  przynajmniej mówił Mohamed, że rzadko się zdarza taki spadek temperatury. Jak siedzieliśmy wieczorem na balkonie, to trzeba było założyć coś z długim rękawem, był dość mocny wiatr.  Tempertura podczas naszego pobytu  to było  26-28 stopni Smile

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 5 dni 17 godzin temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

o rany! te malowidła w grobowcu królewskim- niesamowite jak to się wspaniałe zachowało! 

Dana, w dodatku serwujesz nam tu bardzo ciekawą lekcję historii Nubii !

ten ostatni hotel wygląda superowo; jakże miałam mylne wyobrażenie o Sudanie; zawsze myslałam, że to biedny, brudny i zacofany kraj!- nie mówiąc już o bezpieczeństwie i tym, że tam zawsze coś sie dzieje...

a tu takie zaskoczenie in plus! Good ; współczuję problemów żoładkowych- coś takiego potrafi zepsuć wszystko, że człowiekowi wszystkiego się odechciewa! , ale dzielna jesteś- dałaś radę! 

Piea

mabro
Obrazek użytkownika mabro
Online
Ostatnio: 19 minut 22 sekundy temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Dana, kiedyś RT miało w ofercie wycieczkę do Sudanu ale wydawało mi się, że tam nic ciekawego nie zobaczę a tu takie zaskoczenie Shok

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Online
Ostatnio: 1 godzina 22 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Rany, jaki piekny zachód z tymi piramidami ! Pocztówkowy Good

Fantastyczne pirmaidy.. nie wiedziałam ,że takie cuda są w Sudanie..Poszerzasz nam wiedzę o Afryce, Dana Yahoo o Białej pustynii tez usłyszałam ( i zobaczyłam ) od ciebie 

No trip no life

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 11 godzin 2 minuty temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...hmmm, Dana_N ja zrozumiałem ,że piramidowe fotki są..."wschodowe"...a może się mylę !???

czy w ich "ułożeniu",też dopatrzeć się można gwiezdnych konstelacji,mistycznych znaków lub "ukrytych przekazów" czy to tylko..."budowlany chaos" ?!!! ; )

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 3 tygodnie 8 godzin temu
Rejestracja: 07 paź 2013

ssstu-6 :

...hmmm, Dana_N ja zrozumiałem ,że piramidowe fotki są..."wschodowe"...a może się mylę !???

czy w ich "ułożeniu",też dopatrzeć się można gwiezdnych konstelacji,mistycznych znaków lub "ukrytych przekazów" czy to tylko..."budowlany chaos" ?!!! ; )

Tak Radek, masz rację, to jest wschód słońca w Gebel Barkal. Zdjęcia zrobione 11.02.2019 około 6 rano. (było zimno, na zdjęciu jestem w zimowej kurtce Smile

Niestety nie umiem  odpowiedzieć na Twoje pytanie, ponieważ wiedza na temat tych piramid i ogólnie zabytków w Sudanie jest dośc uboga. Z tego, co myślę, to raczej jest to przypadkowe usytuowanie piramid, ale może się mylę...

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 3 tygodnie 8 godzin temu
Rejestracja: 07 paź 2013

mabro :

Dana, kiedyś RT miało w ofercie wycieczkę do Sudanu ale wydawało mi się, że tam nic ciekawego nie zobaczę a tu takie zaskoczenie Shok

Tak mabro, wiem. To było "W Królestwie Czarnych Faraonów". Program wycieczki był ok...ale cena, w mojej opinii, zupełnie nieadekwatna do rzeczywistych kosztów.

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 3 tygodnie 8 godzin temu
Rejestracja: 07 paź 2013

Z Gebel Barkal, do kolejnego miejsca przeznaczenia, czyli Meroe, mamy do przejechania około 400km.

Mimo, że to pustynia, zdarza nam się widzieć pola uprawne

i okolice przemysłowe

W miejscowości Al-Damer zatrzymujemy się, żeby coś zjeść.

Wszystko wyglądało smacznie, ale prawde mówiąc nie wiem, jak smakowało Blum 3

Zaglądamy na targ, gdzie większosc przedmiotów jest ręcznie wyrabiana z palmowych liści.

Tak wygląda przekrój drzewa hebanowego, z którego wyrabia się charakterystyczne dla regionu czarne figurki.

Decydując się na wycieczkę z  Shiri Travel nie wiedziałam czy to dobrze, czy źle. Teraz okazało się, że biuro jest nawet właścicielem stojącego na pustyni, pośrodku niczego, hotelu.

W pokoju czekała na nas koleżanka Smile

Gdyby nie moje problemy zdrowotne, prawdopodobnie od razu pojechalibyśmy do Meroe, ale chłopcy byli naprawdę przejęci i robili wszystko, żeby ulżyć moim cierpieniom.

Prysznic i chwila odpoczynku przydały się nam wszystkim.

mabro
Obrazek użytkownika mabro
Online
Ostatnio: 19 minut 22 sekundy temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Koleżanka w pokoju super Biggrin

A co to jest?

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 3 tygodnie 8 godzin temu
Rejestracja: 07 paź 2013

Meroe pozostawało nekropolią królewską przez ponad 600 lat, aż do 350 r. n.e. W tym czasie wziesiono kilkadziesiąt piramid. Początkowo były one budowane z piaskowca, później również z cegły. Najczęściej wznoszono je na podstawie kwadratu o boku od 4.5m  nawet do 17.5m. Wysokość piramid wynosiła od 10 do 30m.

Meroe, to absolutne "must see" w Sudanie. Kiedy widzimy  pojawiąjące się piramidy emocje rosną.

Sprzedawcy przed wejściem próbują nas zainteresować towarami, obiecujemy, że zajrzymy do nich w drodze powrotnej.

Zachęcają do przejażdzki na wielbłądzie...ale wolimy pieszo.

Piramidy w Meroe mogłyby się nawet nieźle mieć do dzisiaj, gdyby nie pewien świr z Włoch...lekarz, który postanowił zostać poszukiwaczem skarbów. Giuseppe Ferlini mu było.

Dotarł niestety do Meroe w 1834 roku. Przypisuje mu się uszkodzenie około 40 piramid.  Uzyskawszy od gubernatora generalnego Sudanu Ali Kurshida Paszy pozwolenie na wykonywanie wykopalisk w Meroë, nie powstrzymał się nawet przed użyciem materiałów wybuchowych.

Niestety osiągnął sukces, prawie doszczętnie niszczac piramidę królowej Amanishakheto, znajdując tam złotą i srebrną biżuterię.

Po znalezieniu skarbu, którego szukał, w 1836 r. Ferlini wrócił do domu. Próbował sprzedać skarb, ale w tym czasie nikt nie wierzył, że tak wysokiej jakości biżuterię można wyprodukować w Afryce Subsaharyjskiej. Skarby zostały ostatecznie sprzedane w Niemczech: część została zakupiona przez króla  Ludwika I Bawarskiego, a obecnie znajduje się w Państwowym Muzeum Sztuki Egipskiej w Monachium, a pozostałe zostały zakupione przez Muzeum Egipskie w Berlinie, gdzie nadal się znajdują.

Przed oczami i na naszych koszulkach ten sam widok... ale czad Biggrin Naprawdę tu jesteśmy!!!

Czekaliśmy na zachód słońca, ale niebo było zachmurzone, więc nie było szans na dobre zdjęcia. Pojechaliśmy więc do hotelu na kolację.

Księżyc na sudańskim niebie uśmiechnął się do nas "na dobranoc" Smile Naprawdę tam świeci pod takim kątem Smile

Strony

Wyszukaj w trip4cheap