--------------------

____________________

 

 

 



ONA I ON w Etiopii - Północ Południe

294 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Filos
Obrazek użytkownika Filos
Offline
Ostatnio: 7 lat 10 miesięcy temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Edi,

doczekałem się Biggrin Mam dreszcze jak czytam i patrzę na Twoje zdjęcia Biggrin Tyle wspomnień, tyle emocji powraca. Ty wiesz pewnie najlepiej jak czuje się człowiek po powrocie z Doliny Omo! Czekam .... zwłaszcza na Twoje emocje! Super!!!

edyta11
Obrazek użytkownika edyta11
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 02 lis 2013

Adaś Adaś Filosku drogi - ty nawet nie wiesz ile my ci zawdzięczamy. 

Postanowiłam napisać tę relację bo poznałam tu tyle osob dzięki którym jestem coraz odważniejsza w podróżowaniu, szalona w planowaniu, szczęśliwa wracając:) Jestem pewna że nie musze wymimeniać z imienia ...Bardzo cenne:)

........................................................................................................:)

Lećmy:)

DORZE znaczy tkacz.

To pierwsze plemie które odwiedzamy. Ale robimy to dość nietypowo, a może tylko mi się tak wydaje. Jednak zamiast jechać najpierw do wioski zatrzymujemy się w lodgach prowadzonych przez kilku mieszkańców Dorze. Takie spanie też by mim odpowiadało. Bardzo klimatyczne. Lodge oczywiście w kształcie głów słonia, robione między innymi  z fałszywego bananowca.

...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................

Mara
Obrazek użytkownika Mara
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Foty sa heee kawa jest, no to bedzie czytanko :-0) w ciszy i skupieniu. Dzieki :-0)

www. Podróże z globusem w torebce, gdzie skrobię swe relacje od czasu do czasu  Dirol

edyta11
Obrazek użytkownika edyta11
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 02 lis 2013

Fałszywy bananowiec jest zresztą podstawą ich żywienia, tworzenia…

Oto fałszywy bananowiec

Uprawa tej rośliny jest bardzo trudna a tajniki przekazywane z ojca na syna.  Jest to roślina endemiczna występująca tylko w Etiopii. Mnie zaskakuje mnogość zastosowań poszczególnych części tej rośliny – korzenia łodyg liści. Wykorzystuje się go do wytwarzania sznurków, drobnych sprzętów. Elewacji chat, nici tkalniczych.  Miąsz ze środkowej części ucierają na papkę, która po fermentacji jest półproduktem do wypieku placków. Liście są talerzami. Suche kłącza służą do wytwarzania miodu i  budowy uli.

Oto zastosowanie w ulu

a to sam ul we własnej postaci

Jedna roślina a tyle zastosowań. Odniosłam wrażenie że to podstawa ich bytu, niezależności  ale i poniekąd samowystarczalności.

Dlaczego FAŁSZYWE? Nie mają kwiatów, nie rodzą owoców a wyglądają identycznie.

W jednej z rodzin gospodyni i jej córka najpierw poczęstowały nas kawą a potem zademonstrowały proces wytwarzania  placków z bananowca.

Czyż nie łądna kobieta - musze tu zrobić stop klatkę. Wybaczcie - wrócę do bananów i tych prawdziwych i fałszywych ale chwila dla piękna.

ONA: czytałam, że Etiopczycy uważają się za najpiekniejszych ludzi na świecie i ze dali początek ludzkości. W końcu Lucy in the Sky with Diamonds nawet po 3,2 mil lat wyglda całkiem calkiem, ale że są aż tak ładne. Foch!

ON: Etiopia zawsze będzie mi się kojarzyła z najpiekniejszymi stewkami...a im dalej na południe...tym smuklejsze kobiety z wielkimi oczami. Doprawdy nie rozumiem dlaczego miałem reglamentacje na zdjęcia;)

ONA: sa przepiekne...włosy, rysy...kości policzkowe...biel zębów. Wracam! Do domu! Po jakie licho osobistego tu przywiozłam i to za wspólność majatkową?!

ON: chyba duzo wydam na zdjęcia ...

...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................

kasiakrotoszyn
Obrazek użytkownika kasiakrotoszyn
Offline
Ostatnio: 4 miesiące 21 godzin temu
Rejestracja: 11 wrz 2013

Edyta odnośnie wyceny zdjęć... Czy było to "co łaska", czy generalnie stawki zdjęcie/ osobę?

Jakiego rzędu kwoty? Czy było to również zależne od zamożności danego plemienia??

"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney

edyta11
Obrazek użytkownika edyta11
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 02 lis 2013

Gospodyni – wiek nie do odgadnięcia - najpierw ścierała miazgę z liści bananowca ostrym patykiem aż do uzyskania z jednej strony papki a z drugiej suchych nici. Nici też wykorzystują. Tu nie ma odpadów. Wszystko z bananowca się wykorzystuje. Potem  papka owinięta w liście umieszczana jest w wykopanym dołku i poddawana fermentacji. Jedną  taką wyjęła i córka dodawszy wodę z tykwy wyrabiając ciasto. Ciasto pięknie ukształtowała na cienki  placek i układając na liściach w ciągu 5 minut upiekła. Smaczny. Czuć lekką fermentację, a le z własnym miodem smakował wybornie. mówiłam że samowystarczalni? 

...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................

Filos
Obrazek użytkownika Filos
Offline
Ostatnio: 7 lat 10 miesięcy temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

[quote=edyta11]

Adaś Adaś Filosku drogi - ty nawet nie wiesz ile my ci zawdzięczamy. 

Postanowiłam napisać tę relację bo poznałam tu tyle osob dzięki którym jestem coraz odważniejsza w podróżowaniu, szalona w planowaniu, szczęśliwa wracając:) Jestem pewna że nie musze wymimeniać z imienia ...Bardzo cenne:)

........................................................................................................:)

Edi Biggrin 

Ja niestety nie mialem szczęścia odwiedzić tego plemienia Biggrin Wkurzony byłem ale zmienili nam trasę a bardziej zafundolwali safari w poszukiwaniu zwierzyny. Kilka godzin w kurzu i tylko dupy zebry widziałem ale czasu na wizytę we wisce już nie było. Dzięki Tobie wiem co straciłem Biggrin 

Co do urody Etiopczyków to potwierdzam jeden z ładniejszych narodów jakie w życiu widzialem. Cudnie się tą urodę podziwiało Biggrin Nie dziwie się że On się zapatrzył Biggrin 

edyta11
Obrazek użytkownika edyta11
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 02 lis 2013

kasiakrotoszyn :

Edyta odnośnie wyceny zdjęć... Czy było to "co łaska", czy generalnie stawki zdjęcie/ osobę?

Jakiego rzędu kwoty? Czy było to również zależne od zamożności danego plemienia??

 

Kasia nie jest tak ze "co łaska" ...jeszcze rok temu u Lordzia było tak ze u Mursi 5 birrów za osobę a w innych plemionach 2 ..1..3...różnie. W tej chwili wszędzie 5 birrów za osobę. Jesli jest djęcia z 10 osobami to każda inkasuje 5 czyli 50 birrw. Ale robisz zdjęć i póz ile chcesz. Trzeba obserwować czy sprytni nie przebieraja się..i tym samym masz tę osobą kilka razy choć niby inaczej wyglądającą:)

5 birrów to przy tym dolcu 1 zl:) 

...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................

edyta11
Obrazek użytkownika edyta11
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 02 lis 2013

ARAK

Poza placuszkiem poczęstowali nas własnym arakiem i nauczyłam się wznosić etiopski toast. Oj Oj  Oj ojojojo!!! Fajne okrzyki. Na kielicha wpadło kilku chłopaków. Skąd się wzięli? Skąd wiedzieli? Nie mam pojęcia. Oni wszyscy pojawiają się nagle. I nagle znikają.  

...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................

edyta11
Obrazek użytkownika edyta11
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 02 lis 2013

Domy Słoni 

Wyglądają przecudnie…poczułam się ja w jakiejś bajce przechadzając się pomiędzy nimi. Kształt kopca z otworami wentylacyjnymi przypominającymi oczy słonia a boki stylizowane na uszy….wykonane z bambusa i przeplatane oczywiście bananowcem.  Termity bardzo lubią je podgryzać i z tego powodu zapadają się w ziemię. Ale mądrzy Dorze maja i na to sposób…podnoszą domy co w efekcie sprawia ze możemy  przechadzać się pomiędzy 9 metrowymi konstrukcjami.

Każda nowa rodzina buduje swój własny dom – taka inicjatywa Dom Dla MłodychJ W każdej familii stoi też dom przeznaczony na noc poślubną .

To plemię dzieli swoje domostwo ze zwierzętami. Spodziewałam się specyficznego zapachu bydła, ale ku mojemu zdziwieni  wręcz pachniała. Pachniało specyficznie bo dymem. Lubię dym …jego zapach kolarzy mi się z nastoletnimi wypadami na mazury i nocami przy ognisku.

Wondu wyjaśnił że właśnie ten dym powoduje, że nie czuć zwierząt.  Ciekawe jak jest nocą? Murczanka do snu?

W każdym niemal domu było urządzenie do tkania. Prosta drewniana konstrukcja jaką i w Polsce można było spotkać. Dorze zwane jest plemieniem tkaczy. Z czasem wszystkie osoby nawet nie z tego plemienia które zajmują się tkactwem zaczęto nazywać Dorze. 

...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................

Strony

Wyszukaj w trip4cheap