Po śniadaniu jedziemy do Chacwali. To nowy ośrodek narciarski, który znajduje się w samym sercu górzystego regionu Kaukazu na wysokości 1500 metrów nad poziomem morza.
W 2012 r. zostały zainstalowane nowe kolejki linowe i jarzma Poma, szlaki są oświetlone, a na szczycie są restauracje z tarasem, z którego rozpościerają się piękne widoki na Kaukaz.
Jedziemy wszyscy busem pod wyciąg, motory zostawiamy. Wyjeżdżamy na szczyt czteroosobową kolejką linową krzesełkową.
Sezon narciarski w Mestii zaczyna się w listopadzie i kończy się dzięki wysokogórskiemu usytuowaniu na początku kwietnia.
Z Krzyżowego Szczytu górującego bezpośrednio nad Mestią rozciąga się wspaniały widok na bliźniacze szczyty Uszby (4710 m), śnieżną piramidę Tetnuldi (4974 m), początki najwyższego szczytu Gruzji, Szchary (5068 m) oraz Elbrus, najwyższy szczyt Europy (5642 m) czający się tuż za Uszbą.
Tutaj naprawdę można poczuć magię gór i być w samym ich sercu.
megizak - napisz prosze, czy cala Wasza ekipe organizowal Mirmil, czy Wy w jakis sposob sami sie skrzykneliscie . Kto ustalal cala trase, miejsca noclegowe?
megizak - napisz prosze, czy cala Wasza ekipe organizowal Mirmil, czy Wy w jakis sposob sami sie skrzykneliscie . Kto ustalal cala trase, miejsca noclegowe?
Tak całą trasę ustalił nam Mirmił, ale jest na tyle elastyczny, że jak chcesz coś innego zobaczyć to jest to realne. Miejsca noclegowe w większości pod namiotem. Chyba z trzy noce mieliśmy tylko w pokojach. W tym jedna noc w Mestii załatwiane na miejscu, a kolejne dwa noclegi w Kobultei jak byliśmy. Wyprawa godna polecenia, a wrażenie niezapomniane.
Wracamy do Mestii, gdzie za pozwoleniem rodziny Swaneckiej zwiedzamy jedną z wież. Niektórzy nawet zaliczyli dach. Generalnie Mestia to jeden z najbardziej malowniczych, dzikich i tajemniczych regionów Gruzji. Zachowało się tu wiele średniowiecznych baszt rodowych, które służyły Swanom jednocześnie za warownię i dom. Mury wież chroniły ich przed atakami obcych armii, feudalnych panów, a także przed sąsiadami żądnymi wypełnić krwawą zemstę rodową. Dzisiejszą Mestię zamieszkuje ok. 2 600 Swanów.
Taka ciekawostka najsłynniejszą postacią związaną z Mestią był mistrz ekstremalnie trudnej wspinaczki wysokogórskiej Micheil Chergiani (1932 –1967), który wytyczył wiele pięknych, ale bardzo ciężkich dróg nie tylko w Kaukazie, ale i górach Azji Środkowej, Alpach.
takie widoki były z wieży
na dachu wieży
Wracamy do miejsca naszego zakwaterowania, po drodze napotykamy dwa motory na rejestracjach polskich. Nasi są wszędzie....
Jeszcze po drodze kupujemy super wypieczony chleb w specjalnym chlebowym piecu.
Marek strzela sobie krótką drzemkę tuż przed wyjazdem do Uszguli.
Czy to są już te najwyższe partie w pobliżu Elbrusa?
Jakiej mniej więcej wysokości są te góry????
Z tej góry na którą wyjechaliśmy było widać Uszbę (4710m) za nią daleko z tyłu czaił się Elbrus najwyższy szczyt Europy (5642 m) i na prawo śnieżną piramidę Tetnuldi (4974 m). To prawie same 4-tysięczniki i więcej
Po śniadaniu jedziemy do Chacwali. To nowy ośrodek narciarski, który znajduje się w samym sercu górzystego regionu Kaukazu na wysokości 1500 metrów nad poziomem morza.
W 2012 r. zostały zainstalowane nowe kolejki linowe i jarzma Poma, szlaki są oświetlone, a na szczycie są restauracje z tarasem, z którego rozpościerają się piękne widoki na Kaukaz.
Jedziemy wszyscy busem pod wyciąg, motory zostawiamy. Wyjeżdżamy na szczyt czteroosobową kolejką linową krzesełkową.
Sezon narciarski w Mestii zaczyna się w listopadzie i kończy się dzięki wysokogórskiemu usytuowaniu na początku kwietnia.
Z Krzyżowego Szczytu górującego bezpośrednio nad Mestią rozciąga się wspaniały widok na bliźniacze szczyty Uszby (4710 m), śnieżną piramidę Tetnuldi (4974 m), początki najwyższego szczytu Gruzji, Szchary (5068 m) oraz Elbrus, najwyższy szczyt Europy (5642 m) czający się tuż za Uszbą.
Tutaj naprawdę można poczuć magię gór i być w samym ich sercu.
megi zakopane
Megi, zatkalo mnie z wrażenia.. tam jest pieknie te ośniezone szczyty .. bajeczka
No trip no life
W takich miejscach czuje sie potege natury.
megizak - napisz prosze, czy cala Wasza ekipe organizowal Mirmil, czy Wy w jakis sposob sami sie skrzykneliscie . Kto ustalal cala trase, miejsca noclegowe?
Moje Pstrykanie i nie tylko
megi zakopane
Jaka przygoda! Jakie widoki! Gdyby sie tak dało cofnąć czas... tyle możliwości podróżowania, ech...
Siwobrodzi kapitalni!
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Megi, pięknie się komponujesz z tymi ośnieżonymi szczytami, świetne ujęcie.
Byliście może w środku takiej wieży swaneckiej, one są nadal zamieszkane czy już raczej to tylko zabytki?
małe lotnisko dla samolotów
Wracamy do Mestii, gdzie za pozwoleniem rodziny Swaneckiej zwiedzamy jedną z wież. Niektórzy nawet zaliczyli dach. Generalnie Mestia to jeden z najbardziej malowniczych, dzikich i tajemniczych regionów Gruzji.
Zachowało się tu wiele średniowiecznych baszt rodowych, które służyły Swanom jednocześnie za warownię i dom. Mury wież chroniły ich przed atakami obcych armii, feudalnych panów, a także przed sąsiadami żądnymi wypełnić krwawą zemstę rodową.
Dzisiejszą Mestię zamieszkuje ok. 2 600 Swanów.
Taka ciekawostka najsłynniejszą postacią związaną z Mestią był mistrz ekstremalnie trudnej wspinaczki wysokogórskiej Micheil Chergiani (1932 –1967), który wytyczył wiele pięknych, ale bardzo ciężkich dróg nie tylko w Kaukazie, ale i górach Azji Środkowej, Alpach.
takie widoki były z wieży
na dachu wieży
Wracamy do miejsca naszego zakwaterowania, po drodze napotykamy dwa motory na rejestracjach polskich. Nasi są wszędzie....
Jeszcze po drodze kupujemy super wypieczony chleb w specjalnym chlebowym piecu.
Marek strzela sobie krótką drzemkę tuż przed wyjazdem do Uszguli.
megi zakopane
megi zakopane
Megizak, przepiękne te górskie widoczki Kaukazu.
Czy to są już te najwyższe partie w pobliżu Elbrusa?
Jakiej mniej więcej wysokości są te góry????
Mariola
Z tej góry na którą wyjechaliśmy było widać Uszbę (4710m) za nią daleko z tyłu czaił się Elbrus najwyższy szczyt Europy (5642 m) i na prawo śnieżną piramidę Tetnuldi (4974 m). To prawie same 4-tysięczniki i więcej
megi zakopane