--------------------

____________________

 

 

 



Barbados 2013 planowanie rozpoczęte!!!

26 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 2 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

cd..

strona lewa 



Uploaded with ImageShack.us


Na plazy po stronie prawej byla góra smieci, tzn tak to wygladalo z daleka, czuc bylo jednak zapach grilla i to nas zaciekawilo, jak podeszlismy blizej okazalo sie ze w tej stercie smieci ktos mieszka. Chatka zostala zbudowana z resztek znalezionych w resorcie, w srodku lezal sobie mezczyzna, pomachal nam reka ale nie wyszedl. Dowiedzielismy sie na drugi dzien ze to pustelnik mieszkający na plazy, zywi się tym co złowi i uzbiera na imię mu Peter. Kolejna niesamowita niespodzianka w okolocy Sam Lord Castle:::

Swoja droga, odwazny ten facet, ja nie odwazylabym sie zyc, nocowac w takim opuszczonym miejscu, wyobrazam sobie w nocy ten szum fal i przerazajaca ciemnosc wokoło..


Oto jego dobytek



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Jeszcze cosik wrzuce..

Opuszczamy Sam Lord Castle i kolejny stop to Crane, na ktora tylko rzucamy okiem, bo nie ma sensu juz wchodzic, i tak slonka nie ma, ok 17 godzina. To wlasnie ten mezczynza opowiadal nam o pustelniku zamieszkujacym na plazy

Uploaded with ImageShack.us
wracamy do auta

Uploaded with ImageShack.us

Crane Resort i plaza z gory

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

cmentarz z zza szyby samochodu

Uploaded with ImageShack.us
..i pan, ktorego pytalismy o droge

Uploaded with ImageShack.us
Dobranoc

 
Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 2 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Ostatni przystanej tego dnia to Silver Sands, zdjec nie bede teraz wstawiac, bo juz takie szarawe, robione wieczorem. Bylam tam jeszcze jednego dnia to pozniej pokaze Wam fotki.

Na kolacje wybralismy Oistins, tam jest cale zaglębie barow, mielismy tam swoj ulubiony z pyszna rybka ziemniakami z grilla surowkami, porcja ryby byla tak ogromna ze nie szlo jej zjesc, koszt to 25-30$BBD, zalezy od rodzaju ryby czyli jakies 15 dolarow amerykanskich, cena bardzo przystepna.

Na zdjeciu bedzie Merlin ale druga moja ulubiona byla Flying Fish...


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us





a tu z bliska, dodam, ze pod tym kawałem ryby jest drugi takiej samej wielkosci!!!!!


Za nami dłuugi dzien pełen wrazen...
Dzis kolejna wyprawa ale juz tylko w trojeczkę.

Chcemy sobie poplazowac, tylko gdzie??? Mialo byc to gdzies pomiedzy Holetown a Worthing Beach. Pierwszy przystanek w okolicach Carlise Bay.
Szkola przy plazy)


Uploaded with ImageShack.us

i plaza..


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Ostatecznie wylądowalismy w poblizu Cocunut beach hotel. Plaza dosc ladna, ale sa ładniejsze, mimo, ze to raczej w centrum ludzi mało.



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 2 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Po plazowaniu powrot do domu, kąpiel i czeka nas pierwszy wieczor w Oistins 
Wczesniej czytałam o Barbadosie, ze to imprezowa wyspa, duzo się dzieje wieczorami, knajpki pelne i ogolnie dobra zabawa. Podczas naszego pobytu nic takiego nie widzialam8-) tzn przynajmniej inaczej sobie to wyobrazalam. Bylo gdzie pochodzic, knapki bary, ale turystow nie bylo zbyt wielu. Tlumacze to jednak niskim sezonem i pewnie to bylo przyczyna.
Słynny piatkowy wieczor w Oistins mnie mile zaskoczyl, tak ujrzałam te tłumy(tu)(tu) głownie tubylcy ale i turystow sporo! Tak jak czytalam wczesniej w necie, warto i koniecznie trzeba ta imprezkę zobaczyc! Masa ludzi, mnostwo pysznego jedzenia, muzyka przy ktorej nie da się nie krecic bioderkami albo chociazby tupac nózką..
Na scenie tance>< Michael Jackson a obok staruszek bujający sie troszke poza rytmem(:P)(:P)

Mozna sie posmiac i dobrze pobawic)
Zdjec nie mam dobrych, jakos nie skupialam się wtedy na fotografowaniu



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Kolejny dzien..
ahh za szybko czas ucieka!!

Tym razem wyruszamy z Holetown w gore na pólnoc po drodze ogladajac ciekawe miejsca. Finałem naszej wycieczki miała byc Batsheba, ale nie dotarlismy tam. Niestey drogi w połnocnej czesci wyspy sa strasznie zle oznaczone, a wlasciwie nieoznaczone. Poslugiwalismy się mapą, jednak nie bylo to łatwe, bo nie wiedzielismy gdzie jestesmy wiec nie bylo punktu odniesienia. 


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 2 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Ostatecznie dojechalismy do jakies plazyczki w okolicach Worthing Beach. Przy plazy sa małe apartamenty na wynajem z wyjsciem na plazę. Fajnie tam..



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Kolejny piękny dzien..
Czas na Crane beachX(X(X(X( Plaza juz w necie bardzo mi sie podobala! Dojazd dosc prosty, ładne oznaczenia na drodze. Przy plazy parking, zostawiamy autko i kieryjemy się drogą w dół, kilka krokow i widzę, ze trzeba bedzie poskakac po pniach na skałkach aby dostac sie do plazy.


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 2 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Sama plaza jest piękna, jednak chyba wlasnie na Crane jest najwiecej ludzi, cale szczescie tłoku nie ma. Denerwowaly mnie tez troszke parasolki(td)(td)(td)(td) 
Po prawej stronie plaza konczy sie pieknym klifem, po drewnianych schodkach mozna wejsc na niewielka wysokosc i przejsc az do konca klifu. Woda piękna, sliczny kolorek miala, fale spore ale spokojnie mozna bylo wejsc poszalecB)B) 




Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Piaseczek ma odcien rózuX(X(X(X(X(





Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us


Resort Crane widziany od plazy..



Uploaded with ImageShack.us


Resort ma 4 gwiazdki na folderach wyglada imponująco, niestety nie obejrzalam go dokladnie, jedynie weszlam na górę, na ta wiezyczke ktora widac na zdjeciu. chcialam wjechac winda ale niestey nie działała.

Widok z góry



Uploaded with ImageShack.us


W tym palmowym buszu jest bar, menu jest dosc proste, nie ma typowych dan obiadowychsa burgery, sałatki.


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us



zbliza się deszcz.. na szczescie 15 min i znow mielismy piekne slonce.

Wieczor spedzamy w Holetown, spacerujemy po uliczkach i żegnamy się z Holetown(( Minął juz pierwszy tydzien i jutro przeprowadzamy sie do Butterflay Beach Hotel na poludniu. 

Bliziutko naszego apartementu bylo slynne centrum nandlowe duty free Limegrove. Drogie oryginalne sklepy, typu Cartier Michael cors itd.. Samo centrum jest piekne i warte zobaczenia. Odnioslam wrazenie ze okolice Holetown sa takie bardziej ekskluzywne, jednak plaze troszke slabsze, piaseczek ma bardziej zółty odcien. Mozna jednak znalezc tez ladne zakątki. Ja jednak bede polecala zamieszkac gdzies na poludniu, wtedy wszystko mamy pod ręką i blizej do pieknych plaz na wschodzie wyspy. 



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 2 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Wstajemy wczesnie rano, musimy sie szybko spakowac, bo przed 10 opuszczamy apartament. Udaje nam sie wyrobic nawet o 9.30>< az dziwne bo by raczej z tych spoznialskich


Rozpoczynamy nasza przygodę w poludniowych rejonieX(X(X(X( Zabukowałam Butterflaya ze wzgledu na mega promocje! Najtaniej znalazlam ten hotel ze sniadaniami za 660e za 7 dni hmm cena ta mnie nie przekonowala, az jakims cudem znalazlam go w cenie 400e ze sniadaniem!!! tylko na jednaj jedynej stronce taka cena byla, a uwierzcie ze szukalam dlugo i dokladnie Zagladajcie sobie na stronke Hotelcombined.com to wyszukiwarka gdzie mozemy znalezc wiele innych stronek, nasza cenka pojawila sie dokladnie na hotel4you.
Hotelik mial bardzo dobre opinie dosc dobrze polozony przy samej plazy, z niewielkim basenem i 3 jakuzzi. sniadania w formie bufetu z widokiem na PIEKNE MORZE!!! kolor wody tam byl wrecz niesamowity!!!


Zajechalismy na miejsce, niestety nasz pokoik nr 102 nie byl jeszcze gotowy, nic dziwnego byla dopiero 10 rano. Rzucilismy bagaze do przechowalni i wyruszylismy na wschod..

Napisze jeszcze cos o samym hotelu kiedy to juz mialam okazje zobaczyc go na wlasne oczy.
Hmm troszke bylam zawiedziona, na zdjeciach wygladalo to lepiej( nasz pokoj byl na parterze w poblizu basenu. Wybrałam chyba zła kolejnosc bo po apartamencie w zeszlym togodniu ten pokoj podobal mi sie jeszcze mniej( Wszystko juz dosc zuzyte, stare. Lazienka wcale mi sie nie podobala. Plusem bylo wygodne wielkie lozko i swietnie dzialająca klima. Czystosc na dobrym poziomie. 

Sniadanka z taakim widokiem byly wielka przyjemnoscią, az chcialo sie zyc, kiedy co rano idąc w strone restauracji lazur az raził w oczy!!! ahh to bylo piekne. 

Cale szczescie, ze hotel wyszukalam w tak dobrej cenie, w tej sytuacji nie ma czego załowac



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Bepi ja tez bralam te trzy hotele pod uwagę.

Tak w Butterfly byl bekon sniadanie bylo w formie bufetu, glownie smaczki angielskie bekon byl codziennie do tego jajko, sadzone lub omlet lub jajecznica, fasolka kielbaski, jakies warzywa, cos na cieplo zmienialo sie codziennie np fish cake, jakis francuski krokiet.. do tego rogaliki jakby francuskie ktore uwielbialam!! Owoce, ale nieduzy wybor, platki, soki szalu nie bylo, ale smacznie i najadalam sie.

W Dover beach mieszkali przez tydzien Ci moi znajomi. Widzialam go tez. Hotel no bez rewelacji, ale plaza fajna, obok kilkanascie metrow fajna plazyczka z pochylonymi palemkami. Dover jest rewelacyjnie polozony!!!! Zaraz przy st Lawrence wiec jest gdzie lazic wieczorkiem, klimacik tam chyba najlepszy i najwiecej ludzi. Plaze dookola sliczne. Praktycznie nie trzeba tam auta! Ahhh musze dodac, ze sniadania tam slabiutkie, znajomi mowili ze lipa straszna, nie bylo bufetu, dawali ci do stolika ale malutko i kiepsciutko, kolejny tydzien byli w butterflay i sniadanie jak dzien do nocy..

Coconuta widzialam tez, z zewnatrz tak sobie wyglada, zastanawialam sie nad nim, ale cena byla znacznie wyzsza i stwierdzilam ze nie warto. Za butterflay zaplacilam za 7 dni 400e ze sniadaniem a coconut wychodzil ponad 700, chyba blizej 800e ze sniadaniem.. ale nie wiem czy nie doliczali mi tam za dziecko i stad taka kwota..

Bepi powiem Ci, ze mi w necie wczesniej tez jakos Barbados nie powalał, opinie mial super, ale jakos fotki mnie nie zachwycaly, jednak na miejscu okazalo sie ze Barbados nas wrecz zauroczyl, jako całokształt i plaze i klimat ludzie, wszystko wszystko, nie ma minusow))
Moj Daniel jakos nie kocha sie w Karaibach tak jak ja, a mowi, ze Barbados tak mu sie podoba, ze moglby tam mieszkacX(X(



Torby rzucilismy i znow jedziemy w poszukiwaniu plaz!!


Pierwszy przystanek to Foul bay z gory



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

No i musialam zobaczyc Foul bay tez z dołuB)-B)-B)-


Plaza ładna, pusta>< kąpał się tylko jeden przystojny czarnoksięznik 
Posiedzielismy z godzinkę, zjedlismy sobie jedzonko..



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 2 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

ajezdzamy po raz drugi na Bottom bay, nie da sie ominac tej plazy!!! zamierzamy spedzic tu czas do konca dnia..

Obiecana wczesniej (podobno) rezydencja Rihanny



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us



oczywiscie widok ma na Bottom....




Ja jednak zbaczam nieco w prawo i oto co widze... Haristmith beach!!!



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

jeszcze nieco pomęczę Was Bottom bayX(X(X(X(





Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

skoro mowa o moim małym chlopczyku to wrzuce kilka wczasowych barbadonskich fotek z nim w roli glownej


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 2 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

wracajac to tematu głownego...



znow Bottom ale z dołu



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

wracajac to tematu głownego...



znow Bottom ale z dołu



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

wracajac to tematu głownego...



znow Bottom ale z dołu



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 2 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013
Poprzedni dzien wykorzystalismy maksymalnie, bo kolejny zapowiada sie niezbyt optymistycznie. 
zbliza sie sztorm o nazwie Chantal do Barbados dotrze nad ranem. Wieczorem udalismy sie na zakupy do marketu a tam tłok, czyzby wszyscy robili zapasy?
ee niee, pewnie nam sie wydaje tylko
Zasypiałam nasłu****ąc czy cos juz sie dzieje, byla cisza szum morza jak codzien. 
Martwiło mnie, ze bede musiala caly dzien spędzic w hotelu, ale samego sztormu sie nie obawiałam. w nocy budzilam się i nasłuchiwała, patrzylam przez okno, nie padalo, nie wiało..
Rano jak sie przebudzilam ok 7 juz zobaczyłam deszcz, dosc mocny lekko wiało, zupełnie jak w Pl. No cóz.. przeciez wiedziałam, ze slonka to dzis nie zobacze, trzeba jakos tprzetrwac ten dzien.

Dobrze, ze do restauracji hotelowej mozna dojsc pod dachem, jedynie kilka metrow musialam przebiec po deszczu. Mimo ponurego nieba kolor wody i tak byl troszke lazurkowy))
Po sniadaniu zastanawialismy sie co tu robic.. ahhh nuda ..
Wlączyłam laptopa, Mara byla dostepna wiec wypytałam jak u niej sprawuje sie Chantal i jakie maja plany na dzis. W tym czasie troszke mocniej zaczeła padac i wiac, biedne palemki troszke zaczynały sie uginac.
Trwalo to moze z 15 min potem juz deszcz i wiatr sie uspokoil, nie bylo jednak słonca.
Wykorzystalismy tą poprawe pogody i pojechalismy odwiedzic naszych forumowych znajomych
Mielismy wpasc na chwilke, obejrzec hotel i pogadac, jak sie okazało zabawilism u nich dobrych kilka godzin
Siedzielismy na tarasie popijajac coca colę, Aleks w tym czasie pluskał sie w jakuzzi. Wieczorem kiedy troszke zglodnielismy padl pomysl, aby pojechac do Oistins w nasze rejony
i zjesc tam przepyszna rybkę. Siedzielismy tam do poznego wieczora, była niezła zabawa, usmialismy się do łez z historii m.in o odswiezajacych husteczkach cytrynowych!!! 

Kolejny dzien minął na leniuchowaniu na terenie hotelu.. basen, plaza, jakuzzi..



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



    Dzisiejszy cel Batsheba, nastepnie leniuchowanie nsa jakies plazyczce. Nie miałam jakiegos parcia na zobaczenie Batsheby, ale 
stwierdziłam, ze jesli juz na Barbadosie jestem to moze warto pojechac tam chocby na chwile. 
Widoczki po drodze...



Uploaded with ImageShack.us




Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

   


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

iestety jak czesto nam sie to zdarzało w drodze powrotnej sie zgubilismy, słonko sie schowało i jednak odpuscilismy sobie plazowanie.     Zobaczymy dzis Silver Sands. Plaze piękne i puste, zupelnie.. Fale czasem dosc mocne, ale najczesciej takie akurat w sam raz, zeby dobrze sie bawic
Pierwsza zatoczka, ogladamy..




Uploaded with ImageShack.us
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/703/ztx4.jpg/][/URL



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us


W okolicach Silver Sands pamietam, ze kwatery byly troszke tansze, czesto z widokiem na morze, przy plazy. Kusiły mnie, ale nie zdecydowałam się jednak. Bałam się pustkowia i duzych fal. Teraz uwazam, ze jesli ktos i tak planuje wynajac auto to nie bedzie problemem dojechac gdziekolwiek. Z naszego Ositisn jechalismy 7 min, to okolo 5 km. Jest w poblizu kilka sklepikow, wieczorem sporo tubylcow sobie imprezowało na powietrzu, byly tance i muzyczka. Okolice te dosc dobrze poznałam, powniewaz mielismy tam znajomych i dosc czesto tam bywalismy.     1st August 2013, 21:21:01

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

 

Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us


Bardzo podobaly mi się te plazyczki zakonczone trawka
Mellka
Obrazek użytkownika Mellka
Offline
Ostatnio: 8 lat 2 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Kolejna zatoczka tuz obok, tu zostalismy juz do końca dnia. 



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us




Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Strony

Wyszukaj w trip4cheap