--------------------

____________________

 

 

 



thomas cook i oferty z anglii

59 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
RobertRC
Obrazek użytkownika RobertRC
Offline
Ostatnio: 10 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 08 paź 2013

Momito

Przed fuzją Thomson z FirstChoice było inaczej i wielokrotnie się zmieniało na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat.

Zależy od czasu

Najpierw było tak, że można było rezerwować poprzez neta zarówno w First jak i w Thomson i przysyłali bilety do Polski zwykłym listem, lub zaznaczało się odbiór na lotnisku

Potem można było rezerwować w First, a nie można było w Thomson, ale nie przysyłali już biletów, gdyż trzeba było podać adres z UK, albo zaznaczyć odbiór na lotnisku.

Potem nie można było zakupić w First i nie można w Thomson, gdyż system blokował przed przejściem na stronę płatności. Można było obejść lub rezerwować telefonicznie.

Potem wprowadzili blokadę na karty płatnicze

Teraz chyba znowu coś zmienili, bo kumpel kupował przez internet.

Zarówno First jak i Thomson nie posiadali zapisów w ogólnych warunkach

Thomascook w ogólnych warunkach przez co najmniej kilka lat posiadał zapis, że z oferty mogą korzystać wyłącznie obywatele i rezydenci WLKB i nie dotyczyło to wszystkich kierunków.

Mimo tego wiele osób korzystało i ja również.

Pozdrawiam

momita
Obrazek użytkownika momita
Offline
Ostatnio: 4 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

nie będe dyskutowac dalej , skoro uważasz, że do USA wpuścili Twojego kumpla bo ma status rezydenta UK to gratuluje i polecam zapoznać sie z definicją rezydentury w UK - może mnie uswiadomisz, bo widocznie po 11 latach moja wiedza nie jest wystarczjąca...Smile     

RobertRC
Obrazek użytkownika RobertRC
Offline
Ostatnio: 10 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 08 paź 2013

Nie wiem jakie występują w nagłych przypadkach procedury. Trzeba byłoby dokładnie sprawdzić.

Przecież i tak większość osób ryzykuje i nie myśli o awaryjnych sytuacjach. Mimo tego, że było napisane jak wół : "Only for..." ...i tak wtedy zarezerwowałem.

Kumpel twierdził, że jest to związane z licencjami typu ATOL itd i odpowiednimi procedurami w awaryjnych przypadkach, zarówno od strony finansowej (zwrot), jak i innych awaryjnych sytuacji. Podróżowanie na własną rękę to co innego niż zorganizowany pakiet.

Strona thomascook z UK wygląda trochę inaczej niż kiedyś. Ogólne warunki zakupu również. Jednak w dalszym ciągu istnieje zapis, którego nie było kiedyś przykładowo w Thomson czy First. Problem był w thomascook nawet ze zmianą w rezerwacji z poza UK, gdyż z Europy wchodniej można było dodzwonić się chyba tylko poprzez Skype. Nie wiem jak było w innych państwach

"Please Note:
This Site is intended for use only by users who access it from the United Kingdom. The information and prices on this site only apply to users who make a booking from the United Kingdom. We are a company incorporated in England and Wales and our business and the services we offer are governed by English Law. We are not licensed to trade as a travel agent or tour operator outside of the United Kingdom therefore we are unable to accept bookings from users who are not based in the United Kingdom.

No warranties and/or representations of any kind, express or implied, are given as to the compliance of the information shown on this Site or the services we offer with any laws of any other country, and the laws of other countries will not apply to this Site or to the services we offer."

Jeśli coś wpisują w ogólnych warunkach wtedy ponoszą odpowiedzialność. Zapewne status rezydenta zapewnia odpowiednią ochronę w awaryjnych przypadkach. Wtedy można liczyć na pomoc organizatora, zwrot lub refundację poniesionych kosztów.

alexp
Obrazek użytkownika alexp
Offline
Ostatnio: 9 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

RobertRC :

Momito

Powtarzam bo nawet znam 2 podobne przypadki.

Jeden jest taki, że osobę reanimowano na pokładzie samolotu lecącego na Dominikanę, a samolot lądował potem awaryjnie w Portoryko.

Po konstultacjach z organizatorem pogranicznicy z Portoryko przepuścili wszystkich obywateli i rezydentów WLKB, oraz kilku Niemców. Pozostali musieli załatwiać temat na własną rękę i dotarli po 2 dniach.

czegos tu nie rozumiem czy chodzi Ci o to,ze przepuscili ludzi na Dominikane,a innych zostawili na lotnisku? bo jesli tak to jakas bzdura. Jak mozna zostawic kogos na lotnisku zwlaszcza na zorganizowanej wycieczce i to nie z wlasnej winy? 

RobertRC :
Drugi przypadek dotyczy huraganu w Meksyku z tym, że międzylądowanie w USA. Mój kumpel nie miał żadnych problemów, ze względu na posiadany status rezydenta. Grupa Słowaków miała wtedy problem

Pogranicznicy głupieją czasami w takich przypadkach, konsultują się z organizatorem i szukają instrukcji postępowania.

Przepisy i instrukcje postępowania również mogą się zmieniać

czyli co jesli mieszkam w UK i jestem rezydentem tego kraku (nawet mam na to smieszny papierek ) to moge bez wizy leciec do USA- nie wydaje mi sie!

RobertRC
Obrazek użytkownika RobertRC
Offline
Ostatnio: 10 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 08 paź 2013

Dzwoniłem wcześniej do znajomego z ciekawości

Twierdzi, że chodzi m.in. o asekuracje ATOL, która w razie różnych sytuacji awaryjnych gwarantuje obywatelom i rezydentom UK różnego rodzaju pomoc, w tym przykładowo ewakuację w razie wojny, kataklizmów czy awarii lotu itd. W tego typu nagłych sytuacjach stosuje się w przypadku zorganizowanych wycieczek innego rodzaju procedury niż zwykle. Podejrzewam, że biura Thomascook w różnych krajach funkcjonują na różnych warunkach.

Kolega o którym wspomniałem nie miał przecież wizy do USA

Pytanie było :Czy Polacy mogą kupować przez thomascook z Anglii? - chodzi oczywiście o zakup z Polski, obywatela polskiego, nie posiadającego statusu rezydenta UK

Moim zdaniem nie mogą, bo to wynika z umowy. Czy kupują? Oczywiście. Sam korzystałem.

Czy Polacy mogą jeździć po terenie zabudowanym 100km/h?

Nie mogą. Czy jeżdżą? Oczywiście, że tak

W jednym i drugim przypadku każdy liczy na to, że się nic nie stanie, gdyż ryzyko wpadki jest niewielkie.

Ja nikomu nie odpowiem w 100%, że można, bo potem wsadzę kogoś na minę i będzie pretensja.

Lepiej niech każdy będzie świadomy ryzyka.

Alex

edytowałem. Oczywiście Ciebie nikt nie zostawi samopas:) Przepraszam bo nie zrozumiałem. Jeśli posiadasz status rezydenta UK, wtedy spełniasz WARUNKI organizatora, więc nikt nie będzie robił żadnej łaski. Ma być załatwione i koniec. Ewentualnie zwrot wszelkich kosztów

Kumpel opowiadał, że ludzie z Meksyku kontaktowali się wielokrotnie z organizatorem, centralą UK. Wykonywali wiele telefonów i potem okazało się, że niektóre osoby zupełnie olali. Na pewno olali tych podróżnych którzy nie spełniali warunków oraz dodatkowo nie posiadali wiz USA. Kumpel otrzymał jakiegoś rodzaju świstek tranzytowy

Jak wspomniałem w First czy Thomson jest prawie identycznie, ale oni mają trochę inny "lżejszy" zapis, który mówi, że bukując godzisz się na warunki prawa UK. Zapewne chodzi o to samo co w Thomascook. Czyli w razie komplikacji wtopa.

alexp
Obrazek użytkownika alexp
Offline
Ostatnio: 9 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

co do kupowania wycieczki w angliskim Thomas Cook ,ale mieszkajac w Polsce to ... osobiscie bylam w biurze i pytalam o to,kobieta powiedziala,ze nie ma problemu moga kupic wycieczke. Thomas cook ma bilety tylko w opcji elektoronicznej przesylane na maila lub do odbioru (taki sam bilet) w biurze ,taki bilet nalezy wydrukowac i zabrac ze soba na lotnisko,wiec jesli kiedys problemem bylo to,że nie chcieli przesylac biletow do PL do dzis juz takiego nie ma.

RobertRC
Obrazek użytkownika RobertRC
Offline
Ostatnio: 10 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 08 paź 2013

Alex

Polski Thomascook to jest inna firma. Zupełnie inny podmiot jak sądzę.

Chodzi o to, że nie możesz zabukować poprzez stronę internetową, gdyż tą stronę obsługuje podmiot z UK.

O tym, że agent z Polski może teraz zabukować w cenie podawanej na stronie UK - nie wiedziałem i z ciekawości sprawdzę.

alexp
Obrazek użytkownika alexp
Offline
Ostatnio: 9 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

ale ja nie pisalam o polskim TC tylko o angielskim... nie mieszkam w PL wiec nie mam jak tego sprawdzic czy przez interned da sie zamowic wycieczke...,jesli nie to zawsze jest opcja telefoniczna Biggrin

RobertRC
Obrazek użytkownika RobertRC
Offline
Ostatnio: 10 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 08 paź 2013

aha

rozumiem

Dlatego wydawało mi się dziwne, bo nigdy nie było możliwości pełnoprawnego zakupu z Polski zgodnie z warunkami Thomascook.

Bilety przysyłają na maila z każdej z firm już prawie od 10 lat. Dodatkowo kiedyś wysyłali pocztą z UK zwykłym listem.

Jeśli uda się zakupić wtedy potwierdzenie przychodzi na maila.

Otrzymanie biletu nie jest jednak równoznaczne ze spełnieniem warunków organizatora.

Ja nie piszę, że się nie da, wręcz przeciwnie. Piszę cały czas, że się da zabukować. Kiedyś bardziej uniemożliwiali zakup, a Polacy i tak kupowali.

Widać jednak wyraźnie, że warunki organizatora w dalszym ciągu uniemożliwiają pełnoprawne korzystanie ze strony thomascook klientom z poza UK.

Trzeba byłoby jeszcze sprawdzić główną infolinię Thomascook z UK. Kiedyś nie można było się dodzwonić z Europy wschodniej.

Digesta
Obrazek użytkownika Digesta
Offline
Ostatnio: 8 lat 7 miesięcy temu
Rejestracja: 06 wrz 2013

Ja kupowalam miesiac temu z angielskiego Thomsona, dzwoniac do angli na infolinie powiedzieli, ze jezeli nie mamy agentury nie mamy mozliwości zakupu, znalezlismy biuro w uk pierwsze lepsze na stronce, zadzwonilismy i i kobitka pokierowala nas jak mamy to zarezerwowac Smile zarezerwowalismy on line na ich stronce, poprostu przy wykupie wpisujemy angielski kod i miasto jakiegos znajomego, reszte uzupelniamy swoimi danymi . Platnosc karta debetowa bo kredytowka pobieraja 2% . Za zakup dla 6 osob, za caly przelew pobralo tam 117 f  dodatkowo Yahoo bilety mielismy na drugi dzien na mailu, odprawilismy sie sami i tylko trzeba bylo czekac na wakacje Yahoo 

Strony

Wyszukaj w trip4cheap