Myśle, że jak popłyniesz na Saonę to bezwzględu, gdzie popłyniesz wrażenia będą super. Poza tym zawsze się możesz trochę przejśc zdala od tłumów. Pokaże ci teraz fotke co ja trzasnołem , w zaciszu pomimo, że ogólnie ludzi było jak mrówek. Trzeba po prostu się ruszyć dalej.
Super fotki!!!Choć widzę podobne widoki jakie miałam na Malediwach,więc nie są już dla mnie tak powalające,ale mimo to cieszę się na taki lazur,bo to niewątpliwie moje klimaty!!!
Boję się jednak tych tłumów-jedziemy w szczycie sezonu i to jest chyba jedyny minus:(
Julka tak jak napisałem tłumy są zazwyczaj tam gdzie są bary i miejsca kateringowe-zawsze można od nich uciec. Ja na przykład wracam na Dominikanę w kwietniu ale w zupełnie inne miesce do Las Galeras na Samanie-bez tłumów zacisznie i rajsko. Na PC będziemy tylko dwie noce po przylocie i dwsie przed wylotem
Myśle, że jak popłyniesz na Saonę to bezwzględu, gdzie popłyniesz wrażenia będą super. Poza tym zawsze się możesz trochę przejśc zdala od tłumów. Pokaże ci teraz fotke co ja trzasnołem , w zaciszu pomimo, że ogólnie ludzi było jak mrówek. Trzeba po prostu się ruszyć dalej.
Super fotki!!!Choć widzę podobne widoki jakie miałam na Malediwach,więc nie są już dla mnie tak powalające,ale mimo to cieszę się na taki lazur,bo to niewątpliwie moje klimaty!!!
Boję się jednak tych tłumów-jedziemy w szczycie sezonu i to jest chyba jedyny minus:(
Życie bez podróży mnie nuży;)
Julka tak jak napisałem tłumy są zazwyczaj tam gdzie są bary i miejsca kateringowe-zawsze można od nich uciec. Ja na przykład wracam na Dominikanę w kwietniu ale w zupełnie inne miesce do Las Galeras na Samanie-bez tłumów zacisznie i rajsko. Na PC będziemy tylko dwie noce po przylocie i dwsie przed wylotem
Michał-widze nawet te konary w oddali w tej pieknej czesci wspy gdzie robilismy fotki
to jest chyba jednak najpiekniejsza czesc Saony