Opuszczamy ElNido dzisiaj o 22-giej. Jutro będziemy na Busuandze.
Marinik - bardziej mi się podoba dziń spędzony na nurkowaniu niż dzień na kiwaniu się po pięknych plażach i lagunach. Wszystko okazało się prostsze niż myślałem.
Tomek , dzieki za info o wymianie walut , pytanko , na ktorym lotnisku wymieniales , bo my w Manili nie bedziemy.
Zostalo 2 tygodnie do wyjazdu a ja przez zawirowania w pracy i urzadzanie nowego mieszkania w ogóle nie mam czasu sie do niego przygotowac , tyle dobrze , ze hotele i loty juz dawno porezerwowalem , cos czuje bedzie duza improwizacja , co w sumie pasuje do filpińskiego klimatu
A hotelik w El Nido mamy na samej plazy Las Cabanas , ponoc najladniejsza w okolicy
Plaża Las Cabanas podczas przypływu jest urocza na maxa. Traci połowę podczas odpływu, więc wyżej postawię Corong Corong.
A jeszcze wyżej pewnie Nacpan Beach , ale to za daleko oczywiście.
Loty na razie prawie rozkładowo. To co mieli pozmieniać 2 miesiące temu to pozmieniali i reszta względnie ok. Tylko 1-godzinne spóźnienie.
My już jesteśmy w Coron. Dzisiaj miałem 3 nurki. 26 metrów głębokości. Przeciągnęli mni przez wnętrze wraku Olimpia (przepłynęliśmy połowę długości) . Przegoniłem żółwia z ładowni....Mega wrażenia, szkoda , że nikt tu nie zawraca sobie głowy tym iż przekraczam swoje uprawnienia co do głębokości oraz nie posiadam specjalizacji wrakowej dającej prawo do penetracji przestrzeni zamkniętych..... Takie Filipiny....
Na jutro namawiali mnie na kolejne dwa wraki i jakąś rafę... Miło, ale jak spytałem jakie głębokości.....to gość wypalił że od 36 m do 42....
--ale dasz radę, masz już OWD i 10 nurkowań za sobą....
Idioci.
Podziękowałem. Nawet nikt nie chciał oglądać mojego certyfikatu heheheh.
Ponad dwukrotne przekroczenie głębokości (to nawet nie leży w kompetencjach AOWD), nurek zahacza o nurkowanie techniczne, a oczyma wyobraźni zobaczyłem te sterty żelaztwa wokół mnie. Na bank by mnie wcisnęli w środek.
Pomalutku.....
Dorobienie AOWD proponowali mi w ElNido i w Coron również. W 2 dni......
Inni tu za nas nie zamierzają myśleć, trzeba się samemu wysilać
Marinik, szczerze żałuję, że niczym nie dysponowałem. Nawet żonie nie mogę pokazać czego się naoglądałem. A było sporo. Gromady całkiem sporych tuńczyków, żółwie , lion-fishe i różne dziwne dziwności.
Kasiu, Momi tęskni za basenami Tu tylko baseny naturalne słonowodne.
Mara - wobec tego pozdrawiam sąsiadkę . Jesteś niedaleko,wpadnij na pączki i piwko
Ale się wymieniliśmy.Ty teraz jakieś ekstremalne eskapady urządzasz z orangutanami na plecach, a ja sobie moczę nogi i oglądam rozgwiazdy.
Wczoraj dotarły do mnie migawki z telewizji. mam nadzieję , że jak wrócę to Ruskie Warszawy nie bedą okupować.
Pozdro.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Serwus Tom, alez zazdroszcze tych podwodnych atrakcji. No i gratuluje oczywiscie. Obiecaj, ze relacja bedzie na maxa
Moje Pstrykanie i nie tylko
Oczywiście, że za Tomkiem ... Wątpliwości chyba nikt nie ma..... nawet Sznupek juz się pogodził z tą tęsknotą...
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Opuszczamy ElNido dzisiaj o 22-giej. Jutro będziemy na Busuandze.
Marinik - bardziej mi się podoba dziń spędzony na nurkowaniu niż dzień na kiwaniu się po pięknych plażach i lagunach. Wszystko okazało się prostsze niż myślałem.
Zobaczymy jak wypada Coron na tle ElNido.
Pozdrawiam.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Tomek , dzieki za info o wymianie walut , pytanko , na ktorym lotnisku wymieniales , bo my w Manili nie bedziemy.
Zostalo 2 tygodnie do wyjazdu a ja przez zawirowania w pracy i urzadzanie nowego mieszkania w ogóle nie mam czasu sie do niego przygotowac , tyle dobrze , ze hotele i loty juz dawno porezerwowalem , cos czuje bedzie duza improwizacja , co w sumie pasuje do filpińskiego klimatu
A hotelik w El Nido mamy na samej plazy Las Cabanas , ponoc najladniejsza w okolicy
KaBe - rozmieniałem w Manili na lotnisku.
Plaża Las Cabanas podczas przypływu jest urocza na maxa. Traci połowę podczas odpływu, więc wyżej postawię Corong Corong.
A jeszcze wyżej pewnie Nacpan Beach , ale to za daleko oczywiście.
Loty na razie prawie rozkładowo. To co mieli pozmieniać 2 miesiące temu to pozmieniali i reszta względnie ok. Tylko 1-godzinne spóźnienie.
My już jesteśmy w Coron. Dzisiaj miałem 3 nurki. 26 metrów głębokości. Przeciągnęli mni przez wnętrze wraku Olimpia (przepłynęliśmy połowę długości) . Przegoniłem żółwia z ładowni....Mega wrażenia, szkoda , że nikt tu nie zawraca sobie głowy tym iż przekraczam swoje uprawnienia co do głębokości oraz nie posiadam specjalizacji wrakowej dającej prawo do penetracji przestrzeni zamkniętych..... Takie Filipiny....
Na jutro namawiali mnie na kolejne dwa wraki i jakąś rafę... Miło, ale jak spytałem jakie głębokości.....to gość wypalił że od 36 m do 42....
--ale dasz radę, masz już OWD i 10 nurkowań za sobą....
Idioci.
Podziękowałem. Nawet nikt nie chciał oglądać mojego certyfikatu heheheh.
Ponad dwukrotne przekroczenie głębokości (to nawet nie leży w kompetencjach AOWD), nurek zahacza o nurkowanie techniczne, a oczyma wyobraźni zobaczyłem te sterty żelaztwa wokół mnie. Na bank by mnie wcisnęli w środek.
Pomalutku.....
Dorobienie AOWD proponowali mi w ElNido i w Coron również. W 2 dni......
Inni tu za nas nie zamierzają myśleć, trzeba się samemu wysilać
Pozdrawiam
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Ufff, Tom nabyles w koncu jakies cacko to focenia podwodnego?
Bo juz oczami mojej wyobrazni widze to, co Ty naocznie i zastanawiam sie, czy dokumentacja jakas powstaje.
Lo matko - trzymajcie sie i wracajnie sczesliwie.
- za trzymanie sie rygorow !!!!!!
Moje Pstrykanie i nie tylko
Marinik, szczerze żałuję, że niczym nie dysponowałem. Nawet żonie nie mogę pokazać czego się naoglądałem. A było sporo. Gromady całkiem sporych tuńczyków, żółwie , lion-fishe i różne dziwne dziwności.
Jeszcze 3 dni Coron . Potem Hongkong.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/