Oj może w końcu obejmę te wszystkie ISO, przesłony, czasy naświetlania... dla mnie to cały czas czarna magia, nie do pojęcia no nic, trzeba wziąść się za siebie i na stare lata... do nauki
Tom - kolejny raz przeczytałam Twój poradnik, porobiłam notatki. Spróbowałam z okna zrobić nocne zdjęcie. Zrobiłam tak jak napisałeś: zablokowałam ISO na 100, f8, statyw, samowyzwalacz i pstryk potem zrobiłam zdjęcie na auto. Jest różnica
Do mnie to właśnie tak trochę łopatologicznie trzeba ale bardzo Ci dziękuję, mam nadzieje, że będę robić postępy.
Błędów masa i to podstawowcyh, jeśli tak ma wyglądać uczenie podstaw fotografii to lepiej NIC nie pisać.
Skąd tyś wziął takie stopniowanie wartości przysłon? To BZDURA.
Ilość światła przepuszczanego przez przysłonę zależy od powierzchni jej otworu. Otwór przysłony ma najczęściej przekrój kołowy lub ma kształt możliwie zbliżony, zatem jego średnicę należy w tym celu podzielić przez pierwiastek kwadratowy z dwóch. W ten sposób zmniejszymy jego powierzchnię o połowę, i w analogicznym stopniu zmienia się ilość przepuszczanego przez przysłonę światła. Powtarzając tę operację, uzyskamy kolejno cztero-, ośmio- czy szesnastokrotne ograniczenie ilości światła dochodzącego do matrycy/materiału światłoczułego. Jak łatwo zauważyć, jest to zmiana kolejno o 1, 2, 3 i 4 EV itd. Stosując wspomnianą wcześniej nomenklaturę taki ciąg wartości otworu względnego miałby postać 1:1.414, 1:2, 1:2.828, 1:4 jednak w praktyce stosuje się wartości zaokrąglone 1:1.4, 1:2. 1:2.8, 1:4.
Często stosuje się dla uproszczenia również ich odwrotności, czyli tzw. liczbę przysłony albo wartość przysłony jako F1, F1,4 F2 F2,8 F4 F5,6 F8 F11 F16 F32 F64 itd
Niezależnie od zapisu, im mniejsza jest liczba lub podstawa ułamka, czyli liczba po ukośniku lub dwukropku reprezentująca otwór względny, tym większy jest otwór przysłony. Oprócz podanych wartości stosuje się również wartości pośrednie, co 1/2 lub 1/3 EV, pozwalające precyzyjnie regulować ekspozycję zdjęcia.
Zarówno skala casów jak i skala czułości też jest stopniowana o 1 lub 1/2 albo 1/3 EV.
TomekDamian
Oj może w końcu obejmę te wszystkie ISO, przesłony, czasy naświetlania... dla mnie to cały czas czarna magia, nie do pojęcia no nic, trzeba wziąść się za siebie i na stare lata... do nauki
http://corazdalej.pl/
Tomek, pokłon za ten tekst i dzięki dla Damiana. Napisane w prosty zrozumiały sposób. Łamię prawo autorskie i wklejam do notatek.
Czas to nie droga szybkiego ruchu pomiędzy kołyską a grobem, czas - to miejsce na zaparkowanie pod słońcem.
Nie za ma co
Dokończę tekścik po przyjeździe, jak nazbieram nocnych fotek z Hongkongu i nie tylko. Na przykładach się lepiej pracuje.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Hi, ale super. Mam nadzieję,że moja żonka tego nie przeczyta - bo tam ją ciągnie.
Czas to nie droga szybkiego ruchu pomiędzy kołyską a grobem, czas - to miejsce na zaparkowanie pod słońcem.
Przeczyta, przeczyta
...nieważne gdzie, ważne z kim...
jeśli obiektywy szerokokątne są dobre ,to może dla takich amatorów jak ja starczyłoby takie cos kupić?
http://allegro.pl/obiektyw-szerokokatny-do-canon-eos-650d-50d-40d-i4472247235.html
pozdro
Temat umarł? Naprawdę fajnie napisane, w zrozumiały i przystępny sposób.
Wielkie dzięki
Tom - kolejny raz przeczytałam Twój poradnik, porobiłam notatki. Spróbowałam z okna zrobić nocne zdjęcie. Zrobiłam tak jak napisałeś: zablokowałam ISO na 100, f8, statyw, samowyzwalacz i pstryk potem zrobiłam zdjęcie na auto. Jest różnica
Do mnie to właśnie tak trochę łopatologicznie trzeba ale bardzo Ci dziękuję, mam nadzieje, że będę robić postępy.
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Boże co to za HEREZJE?
Błędów masa i to podstawowcyh, jeśli tak ma wyglądać uczenie podstaw fotografii to lepiej NIC nie pisać.
Skąd tyś wziął takie stopniowanie wartości przysłon? To BZDURA.
Ilość światła przepuszczanego przez przysłonę zależy od powierzchni jej otworu. Otwór przysłony ma najczęściej przekrój kołowy lub ma kształt możliwie zbliżony, zatem jego średnicę należy w tym celu podzielić przez pierwiastek kwadratowy z dwóch. W ten sposób zmniejszymy jego powierzchnię o połowę, i w analogicznym stopniu zmienia się ilość przepuszczanego przez przysłonę światła.
Powtarzając tę operację, uzyskamy kolejno cztero-, ośmio- czy szesnastokrotne ograniczenie ilości światła dochodzącego do matrycy/materiału światłoczułego. Jak łatwo zauważyć, jest to zmiana kolejno o 1, 2, 3 i 4 EV itd. Stosując wspomnianą wcześniej nomenklaturę taki ciąg wartości otworu względnego miałby postać 1:1.414, 1:2, 1:2.828, 1:4 jednak w praktyce stosuje się wartości zaokrąglone 1:1.4, 1:2. 1:2.8, 1:4.
Często stosuje się dla uproszczenia również ich odwrotności, czyli tzw. liczbę przysłony albo wartość przysłony jako F1, F1,4 F2 F2,8 F4 F5,6 F8 F11 F16 F32 F64 itd
Niezależnie od zapisu, im mniejsza jest liczba lub podstawa ułamka, czyli liczba po ukośniku lub dwukropku reprezentująca otwór względny, tym większy jest otwór przysłony. Oprócz podanych wartości stosuje się również wartości pośrednie, co 1/2 lub 1/3 EV, pozwalające precyzyjnie regulować ekspozycję zdjęcia.
Zarówno skala casów jak i skala czułości też jest stopniowana o 1 lub 1/2 albo 1/3 EV.