W nurkowaniu obawiałbym się trochę. Jak coś trzeba będzie poprawić z soczewkami to się zabawa zacznie na 15 metrach . Ale oczywiście mogę się mylić , zwłaszcza że niektórzy korzystają.
Holi, aparat zapewne ok, ale najfajniejszy byłby (przynajmniej dla mnie) taki , co zrobi fotki w formacie Raw. Pod wodą balans bieli trochę szwankuje i zwykle podwodne fotki trzeba "wyciągnąć" na kompie. Inaczej dominuje jeden zafarb.
To Twoje zdjęcie. (mam nadzieję , że się nie wkurzysz), po prostu moim zdaniem ciężko jest uzyskać podwodne fotki takie jak chcemy prościutko z aparatu. zwykle trzeba będzie w nie lekko ingerować.
To nawet nie efekt. To tylko korekcja automatyki aparatu (w tym przypadku korekcja tonów) po fakcie. Dlatego piszę , że wolałbym format RAW, bo wtedy znacznie łatwiej przywrócić to co widziały oczy. Jakikolwiek aparacik podwodny nie kupimy, (z tych kompaktowych), to raczej nie unikniemy postprocesu. po prostu prawie każdy aparat będzie się pod wodą gubił.
Dlatego wybierając kompakt do zdjęć podwodnych przede wszystkim bym się kierował kilkoma potrzebami:
-- zapis w formacie Raw.
--ultra szeroki kąt (pod wodą mamy efekt 25 % przybliżenia obiektu, więc węższy obiektyw byłby już serio wąski pod wodą)
edit: Carmi , do lustrzanek podwodne obudowy są masakrycznie drogie. Lepiej dokupić aparacik kompaktowy podwodny za 1000 pln. Ja się na razie wstrzymuję, ale pewnie kiedyś zacznę robić podwodne fotki również
Szkła kontaktowe. Do snurkowania w sam raz. (Do nurkowania raczej nie)
Jeżeli masz okulary pływackie z korekcją to po co maska ? (za to normalne okulary pod maską kiepsko wychodzą - woda się bokami wlewa)
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Tomku, a dlaczego szkla kontaktowe do nurkowania nie ?
Do snurkowania jak najbardziej.
W nurkowaniu obawiałbym się trochę. Jak coś trzeba będzie poprawić z soczewkami to się zabawa zacznie na 15 metrach . Ale oczywiście mogę się mylić , zwłaszcza że niektórzy korzystają.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Uzywam cos takiego od kilku sezonow ale tylko do snurkowania
a w praktyce fotki wygladaja tak
Holi, aparat zapewne ok, ale najfajniejszy byłby (przynajmniej dla mnie) taki , co zrobi fotki w formacie Raw. Pod wodą balans bieli trochę szwankuje i zwykle podwodne fotki trzeba "wyciągnąć" na kompie. Inaczej dominuje jeden zafarb.
To Twoje zdjęcie. (mam nadzieję , że się nie wkurzysz), po prostu moim zdaniem ciężko jest uzyskać podwodne fotki takie jak chcemy prościutko z aparatu. zwykle trzeba będzie w nie lekko ingerować.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Tomek niezły efekt! Właśnie myślę o jakimś podwodnym sprzęcie, ale nie wiem czy warto inwetować skoro będziemy tylko na Koh Tao, Krabi i Ko Phangan.
Aktualnie mam Nikona 3100 z obiektywem kitowym.
http://wolnoscsmakowania.blogspot.co.uk/
To nawet nie efekt. To tylko korekcja automatyki aparatu (w tym przypadku korekcja tonów) po fakcie. Dlatego piszę , że wolałbym format RAW, bo wtedy znacznie łatwiej przywrócić to co widziały oczy. Jakikolwiek aparacik podwodny nie kupimy, (z tych kompaktowych), to raczej nie unikniemy postprocesu. po prostu prawie każdy aparat będzie się pod wodą gubił.
Dlatego wybierając kompakt do zdjęć podwodnych przede wszystkim bym się kierował kilkoma potrzebami:
-- zapis w formacie Raw.
--ultra szeroki kąt (pod wodą mamy efekt 25 % przybliżenia obiektu, więc węższy obiektyw byłby już serio wąski pod wodą)
edit: Carmi , do lustrzanek podwodne obudowy są masakrycznie drogie. Lepiej dokupić aparacik kompaktowy podwodny za 1000 pln. Ja się na razie wstrzymuję, ale pewnie kiedyś zacznę robić podwodne fotki również
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Tomek spoko. Ladnie to zdjecie zrobiles , kolorki sa! Bo te podwodne to sa zazwyczaj zielone.
Ja nie bawie sie fotkami, jedynie te z Meldiwow troche "pokolorowalam", ale to w picassie a Ty pewnie innego programu uzywasz.