Megizak, ja też mam Lumixa ale zwykły kompakt Wydaje mi się, że fotki z niego nie są takie fajne - może czas pomyśleć o zmianie aparatu? A jeszcze zapytam gdzie przechowujesz swoje zdjęcia w internecie by potem wrzucać je na tripka? Wydaje mi się, że moje po wrzuceniu na forum tracą sporo ostrości
Mabro, ja mam swoją strone na Word Press, prowadze ja z myślą o górach, płace za nią jakoś 300 zł, nawet nie wiem bo to opłaca Marek, ale ostatnio bardziej skupiłam się na opisywaniu swoich podróży. Zdjęcia przechowuję w bibliotece.
Nie wiem co by się stało, gdybym zrezygnowała z jej prowadzenia. W sumie dałaś mi do myślenia. Już jeden portal zamknęli, gdzie przechowywałam foty, i dlatego wiele moich opisanych podróży jest tutaj bez zdjęć.
Przed nami ostatnie dni pobytu na wyspie. Chcemy jeszcze wrócić w miejsca, które gdzieś po drodze przykuły naszą uwagę.
Jednym z takich miejsc jest górska wioska Aperi, gdzie znajduje się grecki prawosławny kościół. Na początek ścieżki trafiliśmy przez przypadek. Początkowo należy przejść pomiędzy wąskimi uliczkami miasteczka. Dalej ścieżka prowadzi do zboczem góry. Jest w bardzo dobrym stanie i wygląda jak szlak górski. Po 15 minutach tuż przed samym zachodem słońca docieramy na szczyt, widoki są obłędne.
Wracając robi się dość chłodno, ale to najwyżej położona wioska na Karpathos.
a zdjęcia lepiej przechowywać w 2 zupełnie róznych miejscach.. ja niestety sporo juz ich straciłam z różnych wyjazdów tylko dlatego ,że mialam w jednym miejscu na dysku pamięci ,który albo się popsuł,albo go zgubiłam. Zdjęcia z Kanady, Alaski ,Fiji etc szlak bezpowrotnie trafił
Ostatniego dnia, odpoczywamy na plaży Apella Beach. Wschodnie wybrzeże jest bardzo ciekawe i piękne. To jeszcze kilka migawek z naszej podróży po wyspie.
Na obrzeżach stolicy Pigadii wznosi się kilka kościołów, które warto zobaczyć. Do wszystkich można podjechać samochodem. Stoją samotne na wzgórzach, z których roztaczają się piękne widoki na całą okolicę i wybrzeże.
I tak kończy się nasz pobyt na wyspie. Zaglądamy po raz ostatni do restauracji La Mirage, aby zjeść greckie przysmaki. Żegnamy się z obsługą lokalu, Jutro wracamy do Polski, tam czeka na nas spore ochłodzenie. Cóż trzeba powrócić w realia.
Dziękuję za uwagę. Może ktoś skusi się na wyjazd, a jeśli tak, to oczywiście służę pomocą.
Megi, pięknie pokazałaś wyspę. Nie jestem fanką Grecji – ale prawie jestem chętnie bym się tam wybrała. Do pogody chyba mieliście szczęście – bo o tej porze roku chyba może być różnie?
Megi tak jak napisałaś na samym poczatku, mała i urocza wysepka. Tak ją właśnie odebralam z twoich wspomnień i jestem zachwycona
Poprzednia relacja z Karpathos Bajki a teraz twoja zachęciły mnie w 100% do jej odwiedzenia. I ta pora roku wydaje się idealna , bo ludzi mało, fajne pustki
Wspaniałe fotki Megi !!
i trzymam kciuki za kolejny fajny wypad, na pewno już coś tam knujesz fajnego
Megizak, ja też mam Lumixa ale zwykły kompakt Wydaje mi się, że fotki z niego nie są takie fajne - może czas pomyśleć o zmianie aparatu? A jeszcze zapytam gdzie przechowujesz swoje zdjęcia w internecie by potem wrzucać je na tripka? Wydaje mi się, że moje po wrzuceniu na forum tracą sporo ostrości
Mabro, ja mam swoją strone na Word Press, prowadze ja z myślą o górach, płace za nią jakoś 300 zł, nawet nie wiem bo to opłaca Marek, ale ostatnio bardziej skupiłam się na opisywaniu swoich podróży. Zdjęcia przechowuję w bibliotece.
Nie wiem co by się stało, gdybym zrezygnowała z jej prowadzenia. W sumie dałaś mi do myślenia. Już jeden portal zamknęli, gdzie przechowywałam foty, i dlatego wiele moich opisanych podróży jest tutaj bez zdjęć.
megi zakopane
Przed nami ostatnie dni pobytu na wyspie. Chcemy jeszcze wrócić w miejsca, które gdzieś po drodze przykuły naszą uwagę.
Jednym z takich miejsc jest górska wioska Aperi, gdzie znajduje się grecki prawosławny kościół. Na początek ścieżki trafiliśmy przez przypadek. Początkowo należy przejść pomiędzy wąskimi uliczkami miasteczka. Dalej ścieżka prowadzi do zboczem góry. Jest w bardzo dobrym stanie i wygląda jak szlak górski. Po 15 minutach tuż przed samym zachodem słońca docieramy na szczyt, widoki są obłędne.
Wracając robi się dość chłodno, ale to najwyżej położona wioska na Karpathos.
megi zakopane
Megi wspaniała fotka .. ty i Karpathos
a zdjęcia lepiej przechowywać w 2 zupełnie róznych miejscach.. ja niestety sporo juz ich straciłam z różnych wyjazdów tylko dlatego ,że mialam w jednym miejscu na dysku pamięci ,który albo się popsuł,albo go zgubiłam. Zdjęcia z Kanady, Alaski ,Fiji etc szlak bezpowrotnie trafił
No trip no life
Ostatniego dnia, odpoczywamy na plaży Apella Beach. Wschodnie wybrzeże jest bardzo ciekawe i piękne. To jeszcze kilka migawek z naszej podróży po wyspie.
Na obrzeżach stolicy Pigadii wznosi się kilka kościołów, które warto zobaczyć. Do wszystkich można podjechać samochodem. Stoją samotne na wzgórzach, z których roztaczają się piękne widoki na całą okolicę i wybrzeże.
I tak kończy się nasz pobyt na wyspie. Zaglądamy po raz ostatni do restauracji La Mirage, aby zjeść greckie przysmaki. Żegnamy się z obsługą lokalu, Jutro wracamy do Polski, tam czeka na nas spore ochłodzenie. Cóż trzeba powrócić w realia.
Dziękuję za uwagę. Może ktoś skusi się na wyjazd, a jeśli tak, to oczywiście służę pomocą.
megi zakopane
Megi, pięknie pokazałaś wyspę. Nie jestem fanką Grecji – ale prawie jestem chętnie bym się tam wybrała. Do pogody chyba mieliście szczęście – bo o tej porze roku chyba może być różnie?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Dziękuję Megi za fotorelację *clapping*przeczytałam i obejrzałam w całości
Ja z koleji od niedawna jestem zakochana w greckich wyspach i Karpathos biorę pod uwagę.
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Piękne miejsce
basia35
Cudnie. Śliczne zdjęcia. Wspaniałe kolory.Wyspa zupełnie mi wcześniej nieznana. Z wielką przyjemnością przeczytałam twoje wspomnienia.
Megi tak jak napisałaś na samym poczatku, mała i urocza wysepka. Tak ją właśnie odebralam z twoich wspomnień i jestem zachwycona
Poprzednia relacja z Karpathos Bajki a teraz twoja zachęciły mnie w 100% do jej odwiedzenia. I ta pora roku wydaje się idealna , bo ludzi mało, fajne pustki
Wspaniałe fotki Megi !!
i trzymam kciuki za kolejny fajny wypad, na pewno już coś tam knujesz fajnego
No trip no life