Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Hej hej,
Dziewczyny analizuję wyjazd na Majorkę w sierpniu, z racji tanich biletów i robię analizę kosztów...
Planuję 11 dni pobytu. Myśle, żeby wziąć autko na cały czas pobytu i zrobić 3 miejscówki pod kątem spania ( 3 różne miejsca )
Polecacie jakąś trasę, miejsca godne odwiedzenia...?
Fajne kwatery / hotele?
Każde info przydatne. ja robiłam Majorkę od strony wodnej, a teraz chcę zaatakować od strony lądu
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Kasiu polecam północną częśc,okolice Alcudii
blisko do Fromentora i Sa Calobry ( zresztą gdzie na M. jest daleko hehehe )
koniecznie Valldemossa i i zachodnia czesc wyspy
a na wschodniej Porto Cristo i jaskinie
odpuściłabym całkowicie południe - zajechane turystycznie na amen
tu link do relacji mojej na starym forum,bo chyba jej tutaj nie przeniosłam..;)
http://www.wakacje.pl/forum/hiszpania/majorka/1145477-majorka-nie-dzika-ale-wciaz-zachwyca
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
Kasia, rozumiem, że priorytetowe dla ciebie jest zwiedzanie, a nie bierny wypoczynek na plaży.
Zaproponuję ci na pobyt trzy miejsca, które mi się osobiście najbardziej podobały, ale to tylko moje subiektywne zdanie...
Cala Ratjada - niewielki kurort na płn-wsch wybrzeżu, bardzo zielony, z niewielkimi pensjonatami, z kilkoma plażami w zatoczkach. Dużo miejsc do spacerowania, z tym, że w sierpniu kiedy ja tam byłam, plaże były mocno zatłoczone i to jest jedyny minus. A byłam tam dwa tygodnie w Hotel &Spa San Entrador, przy czym przez 10 dni mieliśmy auto i zjechaliśmy całą wyspę.
Port de Pollenca - też fajny kurorcik, a nie moloch na płn-zach. Ma długą, choć dość wąską plażę, w pobliżu jest bardzo malowniczy skalisty półwysep Formentor oraz stare miasto Pollenca otoczone średniowiecznym murem
Santa Ponca - kurort w fajnej zatoczce na płd-zach wyspy, też dużo zieleni ( dla mnie to ważne), plaża niezbyt duża, może być zatłoczona w pełni sezonu.
Koniecznie trzeba zobaczyć stolicę wyspy Palmę i z daleka omijać okropne betonowe blokowiska usytuowane między Palmą a Arenalem choć plaże są tam szerokie, piaszczyste, a dla amatorów życia nocnego dużo możliwości...
Następnie Valldemossę - tę od Chopina, klasztor w którym mieszkał, ale i samo miasteczko też jest bardzo urokliwe.
Soller - stare zabytkowe miasto, z którego warto pojechać staromodnym tramwajem do Port de Soller - ładnej miejscowości nadmorskiej.
Deia - bardzo klimatyczne miasteczko położone na szczycie góry, trochę dalej od morza na zachodnim wybrzeżu.
Arta - miasteczko w pobliżu Cala Ratjady, stare z kościołem na górze, skąd roztacza się fantastyczny widok na całą okolicę wraz z morzem.
Alcudia też jest ładną zieloną miejscowością, z długą piaszczystą plażą z łagodnym zejściem do morza - dobra dla dzieci. Ale mnie ta plaża właśnie z tego powodu nie zachwyciła, ja tam wolę takie kameralne w małych zatoczkach.
Generalnie całe zachodnie wybrzeże jest bardzo malownicze, niestety nie ma tam hoteli, ale można sobie wynająć tzw finkę, czyli domek prywatny i stamtąd robić wycieczki po okolicy.
Jak coś - to pytaj
Mariola
Apisku, dokładnie tak zakładam - zwiedzać, objechać, plażowo pobyczyć się i tyle...
Wszystkie uwagi mega cenne, wielkie dziękuję.
Daga doczytałam w relacji, że pobyt rozbiłabyś teraz na wschodnią część - jakieś typy plażowo - hotelowe, w zasięgu sierpniowego portfela?
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Kasiu myślę,że zrobiłam bym jedna bazę tak jak miałam na północy,czyli Alcudia lub okolice ( może Polenca )
a drugą na wschodzie - konkretów nie polecę, bo wiadomo,kążdy szuka pod siebie heheheeh
z tym,że ew.może jakieś małe agro-turystyki,z 3 pokojamin a "krzyż" oddalone od pierwszej lini brzegowej ???,na uboczu w ciszy i spokoju???
qurde,że też nie robiłam żadnych notatek z książki Klary Majewskiej "Rok na Majorce" a teraz widziałam II cz. "Powrót na Majorkę " ( co prawda walorów powieściowych brak,taka lekko szmirowate-romansiło na letnią porę ,ale KILKA fajnych opisów miejscówek było i pod tym kątem to czytałam )
Kasia a w której poł.sierpnia się wybierasz...????
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
4-15 sierpnia - czyli high season niestety, ale tylko tak teściowa ma urlop i się muszę podpasować, bo to taki babski wypadzik
Jeszcze biletów nie kupiłam, bo te noclegi mnie cenowo porażają, lot i autko spoko, ale ceny spania....... Buuuuuuuu
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Niestety Majorka jest MEGA popularna a w sierpniu to juz w ogółe SZOK
posprawdzaj sobie u niemieckich organizatorów ,ale to już napewno wiesz
i ew.upatrz sobie jakąś małą mieścinkę gdzies na uboczu i poszukaj w necie "ichniej" lokalnej strony izby turystycznej czy czegos podobne
ale na "cuda" cenowe bym nie liczyla
i jesli ma być dziko to uciekajcie z głównych szlaków ,bo w tym tłumie turystycznym płynacym wzdłuż promenady idzie wytrzymać max.godz.
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...