--------------------

____________________

 

 

 



Indie - Złoty Trójkąt z tygrysem

106 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Mika
Obrazek użytkownika Mika
Offline
Ostatnio: 7 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 19 mar 2014

Nelciu, jak poczuję, że mam trochę czasu, żeby się zaangazować konkretnie to zacznę, na razie się boję, że nie podołam, tyle się dzieje... A nasza trasa z Jorgusiem jednak sporo się rózni, ale tez i ma też wspólne miejsca Biggrin POstaram się w tym tygodniu zacząć Smile

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

No i JEST wiaderko z wodą w kibelku !!! Biggrin

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

Jorguś
Obrazek użytkownika Jorguś
Offline
Ostatnio: 17 godzin 58 minut temu
Rejestracja: 13 wrz 2013

Mika - dziękuję Clapping

Tomek - dopiero to wiadro zauważyłem. Myślałem 10 minut dlaczego. Bo było puste a miało być z wodą.Yes 3

Jorguś

Jorguś
Obrazek użytkownika Jorguś
Offline
Ostatnio: 17 godzin 58 minut temu
Rejestracja: 13 wrz 2013

Obszar dzisiejszego parku już od czasów Radżputany był swego rodzaju bogatym w przeróżną zwierzynę rezerwatem, który należał do Maharadży Jaipuru, co oznaczało że jedynie władca oraz jego goście mogli polować tam na "grubego zwierza".

W 1955 tereny zostały objęte ochroną w formie rezerwatu, a od 1980 roku utworzono park narodowy.

Dużym sukcesem okazał się Projekt Tygrys rozpoczęty w 1973 roku, dzięki któremu spotkanie tygrysa bengalskiego, głównej atrakcji parku nie jest dużym problemem.

Spośrod innych zwierząt można spotkac sambary indyjskie, niedźwiedzie wargacze, jeżozwierze, lamparty, szakale, hieny, krokodyle, żółwie błotne, a także około 260 gatunków ptaków. 

To z oficjalnego prospektu.

W rzeczywistości jeden tygrys przypada na 30 km2  i wiele grup przed nami go nie widziało. Potwierdzili to kierowca samochodu i miejscowy przewodnik.

Takimi pojazdami terenowymi jeździ sie po parku. 

Jest kilka wyznaczonych dróg. My zaliczyliśmy jedną z nich po południu i drugą następnego dnia.

Uprzedzam tych co kiedyś skorzystają ze zwiedzania Ranthambore, że jest bardzo zimno, wiatr przewieje do szpiku kości, a rano i kaptur czy czapka ledwo pomaga.

No to teraz trochę zwierzaków i ptactwa.

Jorguś

Jorguś
Obrazek użytkownika Jorguś
Offline
Ostatnio: 17 godzin 58 minut temu
Rejestracja: 13 wrz 2013

Z daleka widać kilka samochodów i gwar. Na niektórych siedzą reperterzy z takim sprzętem, że obiektyw ma z metr w erekcji.

To znak - jest tygrys.

Podjeżdżamy i wypatrujemy.

Na podglądzie w aparatach reperterów widać pięknego drzemiącego tygrysa.

Ale ja nie widzę nic. W końcu poruszenie, podniósł łeb. Widzę ucho !!!

Jak zrobić zdjęcie moim aparatem? Zoom na maxa i pstryk za pstrykiem. Breillem robić fotki. W hotelu zobaczę czy coś złapałem.

Wreszcie trzeba odjeżdżać, bo park jest o 18-ej zamykany.

I wtedy jak wszystkie wozy ruszyły, pasiasty kocur wstał, popatrzał w lewo, w prawo, odwrócił sie i poszedł .

Wszystko rozgrywało sie jakieś 200 metrów od nas.

W sumie mam szczęście. Jeden z tych co po kilku tygodniach przyjeżdżali i szukali tygryska aż zobaczyli.

Zupełnie jak w Japonii. Wszyscy jeżdżą do dzielnicy gejsz, a nikt ich nie widział. Oczywiście oprócz mnie - mam zdjęcie na dowód (jest w mojej relacji "Japońskie sushi w tydzień").

Na zdjęciach wygląda to ubogo, ale przeżycie super.

Jorguś

Jorguś
Obrazek użytkownika Jorguś
Offline
Ostatnio: 17 godzin 58 minut temu
Rejestracja: 13 wrz 2013

Dzień 7. Ranthambore - Fathepur Sikri - Agra (trasa około 260 km, około 6 godzin).

O 6-ej rano wyjeżdżamy na poranne safari.

Na tygrysa nikt nie liczy, ale budzenie się zwierząt może być ciekawe.

Tylko to zimno !!!

Świnie oznaczają, że ok. 10-ej wróciliśmy do hotelu.

Śniadanie i dalej w drogę w stronę Agry.

To był początek wielkiego chorowania. Połowa autokaru miała katar, połowa gorączkę.

Zmiany z 30 stopni na powietrzu na 15 w autokarze, plus przejazdy przez park zrobiły swoje.

Jorguś

Jorguś
Obrazek użytkownika Jorguś
Offline
Ostatnio: 17 godzin 58 minut temu
Rejestracja: 13 wrz 2013

Wskakujemy na "autostradę".

Jak zawsze trochę ujęć z drogi.

Jorguś

Jorguś
Obrazek użytkownika Jorguś
Offline
Ostatnio: 17 godzin 58 minut temu
Rejestracja: 13 wrz 2013

Po drodze zwiedzanie pozostałości miasta Fatehpur Sikri.

Miasto wybudowane w 1569 roku, przez najwspanialszego mogolskiego cesarza Akbara, tak jak szybko powstało, tak samo szybko zniknęło, przez co określane jest mianem wymarłego, opuszczonego miasta.

Dzięki kaprysowi Wielkiego Cesarza, który chciał mieszkać blisko Salima Chisti, lokalnego mędrca, możemy dzisiaj spacerować po olbrzymim, świetnie zachowanym kompleksie pałacowym z czasów największego rozwoju imperium mogolskiego w Indiach.

Jorguś

Zajac1
Obrazek użytkownika Zajac1
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 26 wrz 2013

Ale mieliście fajnie z tym tygryniem. My byliśmy w Dandeli i Bandavghar i niestety nie natrafiliśmy na kociaka.

Czekam na dalsze znajome miejsca Smile

http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/

Asisko
Obrazek użytkownika Asisko
Offline
Ostatnio: 2 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 19 lut 2015

Jorguś, ale szczęście z tygrysem Good

Fajnie prezentuje się pałac w promieniach zachądzącego słońca.

Strony

Wyszukaj w trip4cheap