Zając , nie wiedziałam, że tam był taki zamach. Straszna historia i wielki żal niewinnych turystów.
Co do lenichowania na plaży.... to mam taką myśl, co jakiś czas wklejsza cudnie zdjęcia jedzonka tak az by się chciało oblizac monitor, no i tu wracamy do plazowania , patrząc na Ciebie w bikini to Ty tylko chyba to jedzenie focisz!!!!! Figura super, tak trzymać!
Ja pamietam ten zamach i to wydarzenie skreslilo dla mnie ten rejon na ładnyc kilka lat..Dobrze,ze to juz odlegla historia i teraz mozna Zajączku oglądac z tobą tylko wspomnienie tego wydarzenia ..
Ja też o tym zamachu pamiętam,ale po co my tutaj o strasznym.Teraz kiedy ogladamy wiadomosci,to starach z domu gdziekolwiek wychodzić,a dokładniej wyjeżdżać.
dla mnie ta jest mega...
.
Zajaczku ja na tyle swiatyn w tym roku mojego nie namowie, musialam obiecac dobrze ze u Ciebie moge je poogladac pieknie tam
Zajączku,jestem w tak wielkim podziwie,że tyle udało się WAM zobaczyć
Fakt faktem,jeśli by ja tyle zobaczyłam za jednym wyjazdem,to by już napewno nie wracałam.
Chyba z tego co zrozumiałam,to organizatorem tego wyjazdu była firma "Duży Zając" WIELKIE BRAWA DLA NIEGO!!!!!
Nalezało się mu..... Pozdrowienia dla Zajaca Wielkiego
Zając , nie wiedziałam, że tam był taki zamach. Straszna historia i wielki żal niewinnych turystów.
Co do lenichowania na plaży.... to mam taką myśl, co jakiś czas wklejsza cudnie zdjęcia jedzonka tak az by się chciało oblizac monitor, no i tu wracamy do plazowania , patrząc na Ciebie w bikini to Ty tylko chyba to jedzenie focisz!!!!! Figura super, tak trzymać!
Bea
Ja pamietam ten zamach i to wydarzenie skreslilo dla mnie ten rejon na ładnyc kilka lat..Dobrze,ze to juz odlegla historia i teraz mozna Zajączku oglądac z tobą tylko wspomnienie tego wydarzenia ..
No trip no life
Ja też o tym zamachu pamiętam,ale po co my tutaj o strasznym.Teraz kiedy ogladamy wiadomosci,to starach z domu gdziekolwiek wychodzić,a dokładniej wyjeżdżać.
Firma DUŻY ZAJĄC to jedynie część planowania. Mały Zając ma we wszystkim poważny, jeśli nie decydujący udział
Duży Zając
Duży Zajęc mi nie o kase chodzi,tylko o trasę
Zarty żartami,ale kto taką trasę ułozył,przeca to nie lada wyczyn? Wspaniała podróż,podziwiam WAS!!!!
Zające działają w kolektywie -
Mały ma pomysł, Duży się zgadza;
Mały łapie okazje na bilety lotnicze, Duży kupuje i zaczyna rozkminiać, gdzie pojechać;
Duży przedkłada propozycję programu Małemu, Mały wnosi poprawki, i Duży zaczyna organizować.
Mały szuka hoteli, proponuje Dużemu, Duży akceptuje i zamawia
I tak punkt po punkcie... Aż powstanie konkretny plan
Każdy plan poparty jest kalkulacją kosztów w Excelu
No i na ogół przed wyjazdem osiągnięty zostaje konsensus - chociaż nie zawsze i nie do końca
A czego nie załatwiło się przed wyjazdem załatwia się na miejscu (aczkolwiek, oby jak najmniej)...
Chwała Małemu za jego pomysły (obecnie na tapecie są Indie i Majorka)
Duży Zając
Majorkę chętnie zobacze,ale nie taką co polskie bp prezentują. A co do Indii....... ciekawa regionu (?) jestem.