Światynia jest niesamowita, przechadzając się po kolejnych pawilonach można zapomnieć o czasie. Im dalej od "głównego" budynku tym mniej ludzikow się kręci, z głośników dochodzi śpiew mnichów, zachodzące słońce odbija się w misternie układanych mozaikach.....
4.12 to nasza rocznica, jeszcze w Polsce zamawiamy kolację w Hotelu Baiyoke Sky. Wychodzimy ze świątyni i szukamy taxi, cenki rzucają kosmiczne,jesteśmy zmęczeni i nie bardzo chce się nam targować, odchodzimy kawałeczek od wejścia i łapiemy taxi, jedziemy w najgorszym możliwym czasie, wszystkie ulice zakorkowane, masakra, cieszymy się że nie braliśmy tuk tuka. Jedziemy dobrą godzinę. W hotelu najpierw załatwiamy naszą rezerwację, potem jedziemy na punkt widokowy.
Zajacu ...tak wiem.....ale my mamy loty KLM.... w inej opcji byly laczone x air france...ale nasz nie jest.....miejsca wybieralam w momencie zakupu mam nadzieje ze wszystko bedzie o czasie...
Bo troche malo czasu mam zeby sie przemiescic na Don Muang
Zajacu ...tak wiem.....ale my mamy loty KLM.... w inej opcji byly laczone x air france...ale nasz nie jest.....miejsca wybieralam w momencie zakupu mam nadzieje ze wszystko bedzie o czasie...
Bo troche malo czasu mam zeby sie przemiescic na Don Muang
Pumcia. Ja wolę Air France niż KLM akurat i zawsze jeśli mam wybór wybieram podróż z nimi. Do KLM nie mam większych zastrzeżeń ale wolę AF
Zostawiamy Buddę i idzemy zobaczyć całą światynię
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Znajome,ukochane miejsca...ach
Światynia jest niesamowita, przechadzając się po kolejnych pawilonach można zapomnieć o czasie. Im dalej od "głównego" budynku tym mniej ludzikow się kręci, z głośników dochodzi śpiew mnichów, zachodzące słońce odbija się w misternie układanych mozaikach.....
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Tego dnia czeka nas jeszcze jedna atrakcja.
4.12 to nasza rocznica, jeszcze w Polsce zamawiamy kolację w Hotelu Baiyoke Sky. Wychodzimy ze świątyni i szukamy taxi, cenki rzucają kosmiczne,jesteśmy zmęczeni i nie bardzo chce się nam targować, odchodzimy kawałeczek od wejścia i łapiemy taxi, jedziemy w najgorszym możliwym czasie, wszystkie ulice zakorkowane, masakra, cieszymy się że nie braliśmy tuk tuka. Jedziemy dobrą godzinę. W hotelu najpierw załatwiamy naszą rezerwację, potem jedziemy na punkt widokowy.
Oczki nacieszone, idziemy nacieszyć brzuszki
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Którą restauracje w Baiyoke wybraliście? Rezerwowaliście przez strone http://www.baiyokebuffet.com ?
Super widok z tej restauracji!!
I fajnie tak uczcić rocznicę.
Zajacu ...tak wiem.....ale my mamy loty KLM.... w inej opcji byly laczone x air france...ale nasz nie jest.....miejsca wybieralam w momencie zakupu mam nadzieje ze wszystko bedzie o czasie...
Bo troche malo czasu mam zeby sie przemiescic na Don Muang
Air Francem....lecialam KLM nie.....ale decydowala cena....i czasy transferow.....byle bezpiecznie i na czas
Dokładnie. To tylko środek transportu