Mara - kurde - w swoim wlasnym watku edyta napisala o extra cenie na bilety lotnicze. Chwycila za 1600 PLN do KL - super !!!! I pisze, ze wydala dzieki temu 3800/os. No - jakos nie umien tego policzyc. Nie wiem jaka to byla trasa i ile trwala ta eskapada, ale roznica to 2 200 PLN - to mi na jakis cud zakrawa. Tez bym tak chcial, stad - apeluje o podpowiedzi.
Mara, no niestety masz rację z tymi pakietami biur i tym omijaniem miast - ceny rzeczywiście trochę szalone. Prawdę mówiąc - to się ażżżżż takich nie spodziewałam.
My jednak w takie dalekie strony nie powtarzamy wyjazdów z różnych względów, ale głównie że jest jeszcze tyle do zobaczenia, a i wiek też już stateczny. Więc raczej nie zdążymy powtórzyć....
Nas miasta nie interesują, a szczególnie ta chińska architekura, która mi po prostu zupełnie nie leży....
Chciałabym natomiast pozwiedzać parki, dżunglę a za bardzo nie wiem, które wybrać przy tak dużych możliwościach. Nie wiem nawet czy one mają podobny charakter czy też znacznie różnią się od siebie widokowo i zwierzakowo.
Jak najwięcej czasu chciałabym spędzić w lodgach w dżungli i żeby one były jakieś klimatyczne. Na razie bardzo podoba mi się Sukau Bilit Rainforest Lodge i chiałabym tam spędzić z 3 noce ewentualnie kosztem rejonu Kuching.
Marinik, przecież po to jest forum, żeby pytać, doradzać sobie..
I w tym miejscu bardzo proszę o wszelkie pytania na temat Borneo, a tych którzy byli o podzielenie się swymi doświadczeniami.
Apisku, Marnik napisze wszystko tylko musze to ułzyc, jakoś tak przystepnie, bez tzw. owijania. Moj wypad to było cos pomiedzy - dobrze wiedziałam o co sie pyta Apisek, bo mój program topi, topi własnie zakałdał coś w tym stylu, dlatego co ja sie nakombinowałam ... Ostatecznie moja rasa to odpowiedz na te propozycje wyzej czyli moje wariacje na temat jak nie zabankrutowac i dotknąc tego co magiczne Bo wyjscie ocywiscie jest, choc my rakiego wyniku jak Edyta nie wykrecilismy, to i tak uwazam ze wyszlismy z tego problemu całkiem całkiem ale to było zadanie na wiele wiele wieczorow i masę stron przerzuciłam, zanim znalazłam cos co zaakceptowałalismy.
Rada na zejscie z kosztów : Mój program na sandakan - czyli Sepilok i Kinabatangan, plus Kota Kinabalu - ale tam nie obejdzie sie bez miasta zupełnie, w pewnych czesciach sie nie da poprostu, tam gdzie sie dało, to dało, ale Kota Kinabalu nie szlo ominac, tj szło, ale było doskonała bazą wypadową do reszty i uzupełnieniem tematu, by boznać Borneo trzeba też i zatrzymac sie tam - brzmi moze dziwnie, ale to prawda i tego trzeba dotknąć i posmakowac. Mam gdzies domek, lekko z boku Kinabalu myslalam od nim jako łaczniku pomiedzy wysepkami Tunku a Kinabalu Parkiem - moge ci posdesłac namiary.
słuchajcie na osobe tak wyszlo ale przecież za pokój się płaci a nie za osobe w pokoju.
bilety na flipo za 1600 , a wewnętrzne polowałam stopniowo w air asi. Leciałam do KL tam hotel Mary zresztą czyli concord airport z bezpłatnym busem do i z hotelu - już oszczędność. Nadmienię że nie szukałam oszczędności ale uznaję że jeśli moge inaczej niż taksówką to tak robie bo jest ciekawiej - co to za sztuka wsiąść do taxi. Z hotelu bezpłatnie na lotnisko KLIA a z niego za grosze autobusem na LCC z którego lata air asia. W sandakanie fakt bierzemy taxi za 40 zł i jedziemy to sepilok - Mara była w hotelu obok - przepiękny!!!! otoczenie bajka. Te hotele tam były naprawdę tanie. Nawet na bookingu. Nie robilismy wycieczek z biurami. Gdy wracałam popołudniu z orangutanów i miśków- koniecznie i tam idżcie:))) urocze najmniejsze na świecie niedżwiedzie:) a już bylismy wymęczeni wzięliśmy podwózkę za 10 zł do discovery i zagadał mnie gość o plany. Powiedziałam z ejuro rano chcemy nad rzekę i do jakini a on nam zaproponował po 125 zł za osobę - w hotelu 265. Tak zaczęły sie nasze faktyczne oszczedności. Skoro zorientowaliśmy się ze tak się da i jest bardzo komfortowo to tak robilismy każdą wycieczkę z wyjątkiem wysp będących parkiem narodowym u wybrzeży Kota bo tam pojechaliśmy zupełnie sami - jak się domyslacie dużo taniej. Jedzenie nie nalezy do drogich. W kota fantastycznie można zjeść na targu rybnym obok filipińskiego. Coś wspaniałego. Ja jednak prawie Kota ominęłam bo mieszkaliśmy w hotelu na południe od Kota i to był świetny wybór- cisz spokój - jak chcesz zgiełk to jedziesz do miasta jak nie to masz raj. Przy hotelu piękna plaża - chyba najładniejsza poza wyspami na Borneo Hotel Berigins. Jedzenie - Owszem drożej niż w taj ale dużżżżżo taniej niż np na Bali. Kolacja imieninowa kosztowała nas na 4 osoby 60 zł z owocami morza w knajpie nie lokalne więc naprawde spokojnie.
W tej kwocie Marinik mieściłam się z ichniejsza Brandy - ceny alkoholi nie są przerażające - owszem win tak piw też ale brandy 0,7 - 22 zł.
Borneo jest tak przyjazne i łatwe w obsłudze że pisząc to się rozmarzyłam....:) lećcie tam szybciutko bo budują wkoło ze hej a naprawdę jest tam cudownie. My jako turyści w Sandakanie wywoływaliśmy radość i naturalne uśmiechy na ich twarzach. Bardzo przyjemni ludzie. Uczciwi i dotrzymujący słowa
U nas wyszlo ile wyszło i daleko nam do Edyty wyniku, ale nie robilismy tak samo, wiec róznice sa widoczne i w koncowym wyniku - w kwesti darmowego trasportu w hotelu jest o tym pisałam, ale my płacilismy i smigalismy taxi ( wczesny wylot i trochę sobie folgowalismy, to nie miało być budzetowo na maxa tylko miło ) Mysle ze ten artykuł da troche poglad na temat tego - http://www.bbc.com/travel/feature/20120511-borneos-sabah-off-the-permit-path/1 . Edycie pisałam już ze wszystko bez problemu załatwi na miejscu jak sie pytała o transport etc. tam naprawde to nie problem. Kwestia koncowego rachunku, to naprawde wariacje na temat, jeden wyda tyle, drugi dwa razy wiecej, a tzreci i trzy - kwestia programu i wykonania.
Edyta tak mi nie daje spac te 3800 zł to ze wszystkim za osobę czyli lot głowny, doloty wewnetrzne, wycieczki etc czyli całosc, całosc od A do Z ??? Tak z ciekawosci bo bo jak odejme 3800 zł -1600 zł ( za ot tle podałaś ) to mi wychodzi 2200 zł / os czyli 550 euro jak dla mnie to
oki moje kochane z forum osoby:) dzieki wam sie ucze i nabywam doswiadczen...policzcie
jak 3,8 na osobę a nie jadę sama...znaczy na 3 osóbki ok 11 tys... za bilety 1,6 /os ...reszta na pocyt.uda się . udało mi się. ja nie budżetow. nie oszczędzam nie z plecakiem...lubię żyć i czerpać ale Borneo było dla mnie tańsze niż Taj...moż e kwestia hoteli i lotów...nie wiem..to co mi zostało wydam na Kubie;)
mont kinabalu z ralezją i herbacianymi polami 40% tego co od amazing.....
nie przesadzam
gdybym była sama nie mogłabym uzyskać 3,8 ale nie byłam...pokój to pokój Porównajcie...sepilok 56 $ ceny są oki
ta kwota jest piękna iwm...w TAJ TAKIEJ nie miałam i nie jestem osobą szukającą najtaniej ale założyłam sobie coś na Borneo i przywlekłam resztę ku memu zaskoczeniu na kolejne jazdy:))))
Przepraszam apisku, ze sie wcinam.
Mara - kurde - w swoim wlasnym watku edyta napisala o extra cenie na bilety lotnicze. Chwycila za 1600 PLN do KL - super !!!! I pisze, ze wydala dzieki temu 3800/os. No - jakos nie umien tego policzyc. Nie wiem jaka to byla trasa i ile trwala ta eskapada, ale roznica to 2 200 PLN - to mi na jakis cud zakrawa. Tez bym tak chcial, stad - apeluje o podpowiedzi.
Moje Pstrykanie i nie tylko
Mara, no niestety masz rację z tymi pakietami biur i tym omijaniem miast - ceny rzeczywiście trochę szalone. Prawdę mówiąc - to się ażżżżż takich nie spodziewałam.
My jednak w takie dalekie strony nie powtarzamy wyjazdów z różnych względów, ale głównie że jest jeszcze tyle do zobaczenia, a i wiek też już stateczny. Więc raczej nie zdążymy powtórzyć....
Nas miasta nie interesują, a szczególnie ta chińska architekura, która mi po prostu zupełnie nie leży....
Chciałabym natomiast pozwiedzać parki, dżunglę a za bardzo nie wiem, które wybrać przy tak dużych możliwościach. Nie wiem nawet czy one mają podobny charakter czy też znacznie różnią się od siebie widokowo i zwierzakowo.
Jak najwięcej czasu chciałabym spędzić w lodgach w dżungli i żeby one były jakieś klimatyczne. Na razie bardzo podoba mi się Sukau Bilit Rainforest Lodge i chiałabym tam spędzić z 3 noce ewentualnie kosztem rejonu Kuching.
Marinik, przecież po to jest forum, żeby pytać, doradzać sobie..
I w tym miejscu bardzo proszę o wszelkie pytania na temat Borneo, a tych którzy byli o podzielenie się swymi doświadczeniami.
Mariola
Apisku, Marnik napisze wszystko tylko musze to ułzyc, jakoś tak przystepnie, bez tzw. owijania. Moj wypad to było cos pomiedzy - dobrze wiedziałam o co sie pyta Apisek, bo mój program topi, topi własnie zakałdał coś w tym stylu, dlatego co ja sie nakombinowałam ... Ostatecznie moja rasa to odpowiedz na te propozycje wyzej czyli moje wariacje na temat jak nie zabankrutowac i dotknąc tego co magiczne Bo wyjscie ocywiscie jest, choc my rakiego wyniku jak Edyta nie wykrecilismy, to i tak uwazam ze wyszlismy z tego problemu całkiem całkiem ale to było zadanie na wiele wiele wieczorow i masę stron przerzuciłam, zanim znalazłam cos co zaakceptowałalismy.
Rada na zejscie z kosztów : Mój program na sandakan - czyli Sepilok i Kinabatangan, plus Kota Kinabalu - ale tam nie obejdzie sie bez miasta zupełnie, w pewnych czesciach sie nie da poprostu, tam gdzie sie dało, to dało, ale Kota Kinabalu nie szlo ominac, tj szło, ale było doskonała bazą wypadową do reszty i uzupełnieniem tematu, by boznać Borneo trzeba też i zatrzymac sie tam - brzmi moze dziwnie, ale to prawda i tego trzeba dotknąć i posmakowac. Mam gdzies domek, lekko z boku Kinabalu myslalam od nim jako łaczniku pomiedzy wysepkami Tunku a Kinabalu Parkiem - moge ci posdesłac namiary.
www. Podróże z globusem w torebce, gdzie skrobię swe relacje od czasu do czasu
słuchajcie na osobe tak wyszlo ale przecież za pokój się płaci a nie za osobe w pokoju.
bilety na flipo za 1600 , a wewnętrzne polowałam stopniowo w air asi. Leciałam do KL tam hotel Mary zresztą czyli concord airport z bezpłatnym busem do i z hotelu - już oszczędność. Nadmienię że nie szukałam oszczędności ale uznaję że jeśli moge inaczej niż taksówką to tak robie bo jest ciekawiej - co to za sztuka wsiąść do taxi. Z hotelu bezpłatnie na lotnisko KLIA a z niego za grosze autobusem na LCC z którego lata air asia. W sandakanie fakt bierzemy taxi za 40 zł i jedziemy to sepilok - Mara była w hotelu obok - przepiękny!!!! otoczenie bajka. Te hotele tam były naprawdę tanie. Nawet na bookingu. Nie robilismy wycieczek z biurami. Gdy wracałam popołudniu z orangutanów i miśków- koniecznie i tam idżcie:))) urocze najmniejsze na świecie niedżwiedzie:) a już bylismy wymęczeni wzięliśmy podwózkę za 10 zł do discovery i zagadał mnie gość o plany. Powiedziałam z ejuro rano chcemy nad rzekę i do jakini a on nam zaproponował po 125 zł za osobę - w hotelu 265. Tak zaczęły sie nasze faktyczne oszczedności. Skoro zorientowaliśmy się ze tak się da i jest bardzo komfortowo to tak robilismy każdą wycieczkę z wyjątkiem wysp będących parkiem narodowym u wybrzeży Kota bo tam pojechaliśmy zupełnie sami - jak się domyslacie dużo taniej. Jedzenie nie nalezy do drogich. W kota fantastycznie można zjeść na targu rybnym obok filipińskiego. Coś wspaniałego. Ja jednak prawie Kota ominęłam bo mieszkaliśmy w hotelu na południe od Kota i to był świetny wybór- cisz spokój - jak chcesz zgiełk to jedziesz do miasta jak nie to masz raj. Przy hotelu piękna plaża - chyba najładniejsza poza wyspami na Borneo Hotel Berigins. Jedzenie - Owszem drożej niż w taj ale dużżżżżo taniej niż np na Bali. Kolacja imieninowa kosztowała nas na 4 osoby 60 zł z owocami morza w knajpie nie lokalne więc naprawde spokojnie.
W tej kwocie Marinik mieściłam się z ichniejsza Brandy - ceny alkoholi nie są przerażające - owszem win tak piw też ale brandy 0,7 - 22 zł.
Borneo jest tak przyjazne i łatwe w obsłudze że pisząc to się rozmarzyłam....:) lećcie tam szybciutko bo budują wkoło ze hej a naprawdę jest tam cudownie. My jako turyści w Sandakanie wywoływaliśmy radość i naturalne uśmiechy na ich twarzach. Bardzo przyjemni ludzie. Uczciwi i dotrzymujący słowa
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
U nas wyszlo ile wyszło i daleko nam do Edyty wyniku, ale nie robilismy tak samo, wiec róznice sa widoczne i w koncowym wyniku - w kwesti darmowego trasportu w hotelu jest o tym pisałam, ale my płacilismy i smigalismy taxi ( wczesny wylot i trochę sobie folgowalismy, to nie miało być budzetowo na maxa tylko miło ) Mysle ze ten artykuł da troche poglad na temat tego - http://www.bbc.com/travel/feature/20120511-borneos-sabah-off-the-permit-path/1 . Edycie pisałam już ze wszystko bez problemu załatwi na miejscu jak sie pytała o transport etc. tam naprawde to nie problem. Kwestia koncowego rachunku, to naprawde wariacje na temat, jeden wyda tyle, drugi dwa razy wiecej, a tzreci i trzy - kwestia programu i wykonania.
www. Podróże z globusem w torebce, gdzie skrobię swe relacje od czasu do czasu
edyta - Ty tu nie na latwizne, prosze (w jednym poscie), tylko smigaj sie brac za relacje - ze szczegolami - punkt po punkcie.
Moje Pstrykanie i nie tylko
Edyta tak mi nie daje spac te 3800 zł to ze wszystkim za osobę czyli lot głowny, doloty wewnetrzne, wycieczki etc czyli całosc, całosc od A do Z ??? Tak z ciekawosci bo bo jak odejme 3800 zł -1600 zł ( za ot tle podałaś ) to mi wychodzi 2200 zł / os czyli 550 euro jak dla mnie to
www. Podróże z globusem w torebce, gdzie skrobię swe relacje od czasu do czasu
Mara - wlasnie tak napisalem wyzej - nie pojmuje, ze to mozliwe i chetnie poczytam recepture na takie dzialania.
Moje Pstrykanie i nie tylko
oki moje kochane z forum osoby:) dzieki wam sie ucze i nabywam doswiadczen...policzcie
jak 3,8 na osobę a nie jadę sama...znaczy na 3 osóbki ok 11 tys... za bilety 1,6 /os ...reszta na pocyt.uda się . udało mi się. ja nie budżetow. nie oszczędzam nie z plecakiem...lubię żyć i czerpać ale Borneo było dla mnie tańsze niż Taj...moż e kwestia hoteli i lotów...nie wiem..to co mi zostało wydam na Kubie;)
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
ok wydałam ze swoich zaskurniaków na perfumy na strefie nie doliczyłam......reszta w cenie za:
loty gł
loty air aisa
hotele : concord 1 noc...sepilok 2 noce...sandakan 2 noce..beringins 9 nocy...
transfery
40 zł do sepilo
na lotnisko 30 do snadaan
z KK 40 do beringis..
wycieczki rzeka 50%
wyspy 30% od katalogu amazing
mont kinabalu z ralezją i herbacianymi polami 40% tego co od amazing.....
nie przesadzam
gdybym była sama nie mogłabym uzyskać 3,8 ale nie byłam...pokój to pokój Porównajcie...sepilok 56 $ ceny są oki
ta kwota jest piękna iwm...w TAJ TAKIEJ nie miałam i nie jestem osobą szukającą najtaniej ale założyłam sobie coś na Borneo i przywlekłam resztę ku memu zaskoczeniu na kolejne jazdy:))))
a relacja? ee już tyle na tem temat..
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................