Jesteś tutaj
--------------------
Wpadł mi w oko taki oto filmik. Polecam
Nie żebym tak zaraz chciał ale skłania mnie trochę to do potrenowania tolerancji na Co2 (oby choć do 2 minut....
.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
To jest moj bohater od lat, do tego przepiękna muzyka = ciary na calym ciele.
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Dobry gościu. Lata treningów zapewne ma za sobą.. A w tym filmie kupę ludzi asekuracji.
Ja wyciągam zaledwie 75 sekund płynąc pod wodą(ok 60m- bo szybkim tempem ). I to tylko w warunkach basenowych w słodkiej wodzie. W słonej o wiele mniej bo muszę schodzić pod wodę na połowie pojemności płuc. Do tego doczytałem właśnie,że żabka klasyczna pod wodą to błąd. (musi być zmodyfikowana)..., brak balastu to błąd...bo tracę energię i tlen oraz produkuję zwiększone CO2 na walce z wypornością zapieprzając siłowo.
Tym samym nurek na Filipinach na głębokość 8-9 m (w słonej wodzie) wymagał pozbycia się połowy powietrza , był siłowy i trwał 25 sekund (wyjście kilka sekund po zejściu). Drugą motywacją do zainteresowania się tematem był filmik freediverów-amatorów w Oslob (gdzie też lecimy) (to ten mój amatorski poziom hehehe):
Pas balastowy już do mnie jedzie, Poćwiczę na basenie parę miesięcy.....pod okiem Małży. Sukcesem będzie 1 minuta swobodnego nurka bez problemów i stresów czyli z dużym zapasem.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
W Polsce też mamy dobrego freedivera http://sport.newsweek.pl/mateusz-malina-freediving-rekord-swiata-brno-newsweek-pl,artykuly,351802,1.html
Youtube - Shibuya
https://www.youtube.com/channel/UCBGgR30bn-2B0iBVVl4rinA