A propos co na temat a co nie, to Hyde Park jest takim miejscem gdzie można swobodnie zboczyć z tematu podróżniczego, choć akurat auto czy sprzet fotograficzny mocno się wiążą z wyjazdami he he . Nie wiem który twój sprzet jest nowy, ale tak czy siak gratulacje !! Ja mam z Audi niestety zle wspomnienia , bo choć jeżdziło się rewelacyjnie to mi sk...ny spod domu ukradli więc się szybko z marki wyleczyłam. Za to bardzo sobie chwalę jazdę tym czymś z ostatniej foty , cacuszko
Kiedyś mnie tu ktoś opierdzielił za motoryzacyjne pasje na forum podróżniczym ... ale nic to
Audi jest z czerwca tego roku, kupione tuż przed zatrzymaniem produkcji z przyczyn ekologicznych Rozważałem GTR vs. RS3, ale Audi jest nieporównywalnie lepiej wykończone i mega zaawansowane technologicznie. Auto kosmos - kupione na zawsze
To co Ci się ostatnie podoba Nelcia, a Radek je obśmiał, to fanaberia mojej małżonki i ścisle związana z podróżami. Będąc na Mauritiusie nieopatrznie wypożyczyłem taki samochód i po prostu zonka poczuła do niego chemię. Nie było wyjścia, musiałem kupić taki sam. I kupiłem w zeszłym roku prawie taki sam, bo żona na jego widok zapytała - "a dlaczego tamten nie miał takiej dziury w masce?" Oczywiście autko w cabrio, bo jakiś jeden samochód w domu bez dachu powinien być
Ale nie ukrywam, że ja też bardzo lubię tym maleńkim niepoważnym autkiem jeździć
A ten trzeci, to ten, do którego ja zawsze czułem chemię, czyli HEMI 5.7
Aktualnie ma 2 lata i chyba też zostanie ze mną na zawsze ... choć większość moich znajomych puka się w głowę, że takie coś użytkuję na codzień
Na tym kończę moje motoryzacyjne wynurzenia, ale jak widać nie jesten fanatykiem tylko jednej pasji ...
Nelcia,oczywiście że na foto-mixie widać zagonki przebisniegów ; )
...ale to nie One były największym "zaskokiem". Widziałem już "na wyspie",przebiśniegi w styczniu,kwitnące azalie w lutym ale żonkile w grudniu ogladałem pierwszy raz !!!
—
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Wiesz, rozważałem wszystkie plusy dodatnie i plusy ujemne
Legenda ma nieco lepsze parametry, ale wykończenie jak to w Japończykach, w środku wszystko rzęzi jak w starej Imprezie, nie bardzo lubię dźwięk V6, skromna różnica w cenie (200 kPln), no i najsłabszy argument - nie podobał się żonie
RS naprawdę jeździ świetnie i wykończenie jest super, dźwięk R5 i wydech powala, słaby argument - wygląda jak normalny sedan i można nim jeździć w emeryckim stylu, że nawet teściowa nie pozna, co tam tkwi pod maską
...heee, ta "nierozpoznawalność" to ostatnio domena firm samochodowych,głównie niemieckich a w szczególnośc pojazdów VAG
"konia z rzedem" kto na pierwszy rzut oka odróżni A6 od A8 czy Passat,a od Jetta,y ; )))
...a co do "japończyków" z całą odpowiedzialnością polecam LEXUS RCF,cena podobna do RS,a ale jakość i wykończenia,stylistyka i niezawodność to dwa różne światy...
jestem troche przeczulony na punkcie "niemiaszków" ale prawie wszystkie pojazdy "z bundesu" jakimi dane mi było powozić stawały się dostarczycielami niemiłych atrakcji ...
pisze "prawie" ponieważ" jedynie merole warte były swej sławy ; )
...co by sprawe zakończyć,RS to z pewnościa fajne autko !!!
—
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Popatrz Radek jak dobrze na forum turystycznym pogadać o samochodach, bo o Lexusie RCF nie miałem zielonego pojęcia ... aż go w wolnej chwili z ciekawości zbadam
Merola miałem jednego bardzo, bardzo długo (R170 AMG320) i faktycznie kompletnie nic się nie psuł, ale zgodnie ze "sławą" chyba po 8 latach całego pomalowałem, bo wziął mi i zardzewiał w garażu Ależ musiałem się tłumaczyć przy sprzedaży, że nie był bity ...
A japończyka mam też takiego jednego na stanie (w wieku gimnazjalnym) i nie sprzedaję, bo nic już nie jest warty, a nie chce się popsuć i czasem służy jako zastępczy w rodzinie + daje zarąbisty fun z jazdy (silniczek kręci sie do ponad 9000 rpm)
Ja tez witam w 2019.Powitanie bylo huczne,ale w miare trzezwe,wiec z dochodzeniem do siebie problemow na szczescie nie ma zbyt duzych
Tej wyprawy Nelcia ci naprawde zazdroszcze i nie czy bardziej tego,ze zobaczysz Antarktyde czy te piekne podobno fiordy w Chile.Mam nadzieje,ze skrobniesz po powrocie relacje z tej wyprawy.Szczesliwego lotu. I pozdrow
—
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Tadzik, zapowiedż brzmi i wygląda arcyciekawie !!! jedziemy z tobą na Zanzi
No trip no life
Kiedyś mnie tu ktoś opierdzielił za motoryzacyjne pasje na forum podróżniczym ... ale nic to
Audi jest z czerwca tego roku, kupione tuż przed zatrzymaniem produkcji z przyczyn ekologicznych Rozważałem GTR vs. RS3, ale Audi jest nieporównywalnie lepiej wykończone i mega zaawansowane technologicznie. Auto kosmos - kupione na zawsze
To co Ci się ostatnie podoba Nelcia, a Radek je obśmiał, to fanaberia mojej małżonki i ścisle związana z podróżami. Będąc na Mauritiusie nieopatrznie wypożyczyłem taki samochód i po prostu zonka poczuła do niego chemię. Nie było wyjścia, musiałem kupić taki sam. I kupiłem w zeszłym roku prawie taki sam, bo żona na jego widok zapytała - "a dlaczego tamten nie miał takiej dziury w masce?" Oczywiście autko w cabrio, bo jakiś jeden samochód w domu bez dachu powinien być
Ale nie ukrywam, że ja też bardzo lubię tym maleńkim niepoważnym autkiem jeździć
A ten trzeci, to ten, do którego ja zawsze czułem chemię, czyli HEMI 5.7
Aktualnie ma 2 lata i chyba też zostanie ze mną na zawsze ... choć większość moich znajomych puka się w głowę, że takie coś użytkuję na codzień
Na tym kończę moje motoryzacyjne wynurzenia, ale jak widać nie jesten fanatykiem tylko jednej pasji ...
...siemanko jeszcze staroroczne !!! : )
Tadzik, mogłeś kupić LEGENDĘ a wybrałeś RS3 !???
...Świat sie kończy ; ))))
Nelcia,oczywiście że na foto-mixie widać zagonki przebisniegów ; )
...ale to nie One były największym "zaskokiem". Widziałem już "na wyspie",przebiśniegi w styczniu,kwitnące azalie w lutym ale żonkile w grudniu ogladałem pierwszy raz !!!
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Wiesz, rozważałem wszystkie plusy dodatnie i plusy ujemne
Legenda ma nieco lepsze parametry, ale wykończenie jak to w Japończykach, w środku wszystko rzęzi jak w starej Imprezie, nie bardzo lubię dźwięk V6, skromna różnica w cenie (200 kPln), no i najsłabszy argument - nie podobał się żonie
RS naprawdę jeździ świetnie i wykończenie jest super, dźwięk R5 i wydech powala, słaby argument - wygląda jak normalny sedan i można nim jeździć w emeryckim stylu, że nawet teściowa nie pozna, co tam tkwi pod maską
...heee, ta "nierozpoznawalność" to ostatnio domena firm samochodowych,głównie niemieckich a w szczególnośc pojazdów VAG
"konia z rzedem" kto na pierwszy rzut oka odróżni A6 od A8 czy Passat,a od Jetta,y ; )))
...a co do "japończyków" z całą odpowiedzialnością polecam LEXUS RCF,cena podobna do RS,a ale jakość i wykończenia,stylistyka i niezawodność to dwa różne światy...
jestem troche przeczulony na punkcie "niemiaszków" ale prawie wszystkie pojazdy "z bundesu" jakimi dane mi było powozić stawały się dostarczycielami niemiłych atrakcji ...
pisze "prawie" ponieważ" jedynie merole warte były swej sławy ; )
...co by sprawe zakończyć,RS to z pewnościa fajne autko !!!
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Popatrz Radek jak dobrze na forum turystycznym pogadać o samochodach, bo o Lexusie RCF nie miałem zielonego pojęcia ... aż go w wolnej chwili z ciekawości zbadam
Merola miałem jednego bardzo, bardzo długo (R170 AMG320) i faktycznie kompletnie nic się nie psuł, ale zgodnie ze "sławą" chyba po 8 latach całego pomalowałem, bo wziął mi i zardzewiał w garażu Ależ musiałem się tłumaczyć przy sprzedaży, że nie był bity ...
A japończyka mam też takiego jednego na stanie (w wieku gimnazjalnym) i nie sprzedaję, bo nic już nie jest warty, a nie chce się popsuć i czasem służy jako zastępczy w rodzinie + daje zarąbisty fun z jazdy (silniczek kręci sie do ponad 9000 rpm)
Dzień dobry Wszystkim!
DZIŚ JEST WTOREK- 1 STYCZEŃ 2019
IMIENINY OBCHODZĄ: MIECZYSŁAWA,MIECZYSŁW, MIESZKO
Urodziny obchodzą: wszyscy urodzeni 1 STYCZNIA ZNAK ZODIAKU: KOZIOROŻEC
NOWY ROK !!!!!!!!
Do wymarzonych wakacji coraz bliżej...
Zmiana na prowadzeniu ...Na czele odliczanki jest PEREJRA !!!
Perejra- 258 dni - urodziny na Seszelach
BAJKA - 249 dni - kolejna grecka wysepka -Kefalonia
Umilka - 229 dni - Kenia powtórnie
Ela - 225 dni - egzotyczny Madagaskar
Basia 35 - 225 dni - Malta sródziemnomorska księżniczka
Tadzik - 223 dni - wakacje na La Palmie
Tadzik - 158 dni - Seszelki na osłodę życia
Alamed - 133 dni - majowe wakacje na La Palmie
Alamed - 119 dni - Trzy stolice bałtyckie Wilno Ryga i Talinn
Umilka - 95 dni - Izrael i Jordania- zwiedzanie z dziećmi
Sigma- 68 dni - powrót na Zanzi do wymarzonego hotelu
Tadzik - 57 dni - first minute na Wyspach Zielonego Przylądka
Radek - 45 dni - do wakacji w Kenii ."czy Chale Island dorówna Zanzibarowi ???"
Dana- 35 dni - wyprawa do Sudanu
Umilka - 35 dni - wyprawa do Indii i Nepalu
Ela - 35 dni - Kuba - wyspa jak wulkan gorąca
Margerytka - 33 dni - drugie podejście do Laosu
Alamed - 33 dni - Narty w Andorze - Granvalira
Tadzik - 8 dni - Sri Lanka
Andrew - 5 dni - ferie w Rzymie
Nelcia -TO JUŻ JUTRO ! W Poszukiwaniu śladów Magellana i Amundsena Pakuj się w końcu , bo juz nie ma odkładać na kiedy
No trip no life
Dzien dobry,
witam was w pierwszy dzień 2019 roku.. Jaki będzie ? ktoś coś?
Doszliście do siebie po zabawach sylwestrowych? nowe postanowienia są ? ktos rzuca palenie albo wagę etc ?
Jutro wyjazd, a pakowanie u mnie jeszcze w proszku.. Wpadłam do was sie przywitać w Nowym Roku i pędzę do walizek
Mamy świeżutką relację na forum wszyscy chętni na dużą dawkę witaminy D sa proszeni o szybkie odpalenie linka..Tadzik wręcz "zabija" lazurami
http://www.trip4cheap.pl/forum/relacje-tanzania/piekne-plaze-zanzi-niezly-bar-w-hotelu-czyli-moj-zanzibar
Witamy nowego podróżnika w naszej społeczności - OK Zygon znajdziesz tu swoje miejsce na ziemi
Dla wszystkich potrzebujących po nocnych baletach
No trip no life
...heee, aleśmy się przez tę noc Wszyscy..."postarzeli" ; )))
siemanko noworoczne !!! : )
...Nelcia,rozumiem że moją wyczekiwaną atrakcję z RPA pokażesz popowrotnie !??? ; )))
a Tadzik to się musi spieszyć z relacją bo...ceylońska herbata już się parzy ; )
...Żeluś niech nie myśli iż zapomniałem o Mauritiusie !!! ; )
raz jeszcze pomyślności w Nowym Roku : )))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Ja tez witam w 2019.Powitanie bylo huczne,ale w miare trzezwe,wiec z dochodzeniem do siebie problemow na szczescie nie ma zbyt duzych
Tej wyprawy Nelcia ci naprawde zazdroszcze i nie czy bardziej tego,ze zobaczysz Antarktyde czy te piekne podobno fiordy w Chile.Mam nadzieje,ze skrobniesz po powrocie relacje z tej wyprawy.Szczesliwego lotu. I pozdrow
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci