Wróciłam z krajów bałtyckich. W Estonii i na Łotwie turystów prawie nie ma, na Litwie bardzo dużo. Nie przestrzega się reżimów sanitarnych, oczywiście stoją wszędzie płyny do dezynfekcji, ale dystansem społecznym nikt się nie przejmuje. Kulinarnie super, napiszę w odpowiednim wątku. Najbardzie podobała mi sie Mierzeja Kurońska, Nida, bardziej niż miasta.
uff.. jak gorąco! , mamy dziś kolejny gorący, lipcowy dzień.... trzeba pic duzo wody dla ochłody!
ciekawe jak tam u Nelci na Kaszubach? - na północy kraju z reguły jest nieco chłodniej, więc może ma tam przyjemniejsze temperatury?
Fragola, to ja czekam na twoje nadbałtyckie opowieści i zdjęcia z Inflantów.... ta część Europy, mimo, że tak blisko, to poza Litwą wciąz jest przede mną...
A u mnie w ogrodzie zaczęło się szaleństwo lilii! róze sypią płatkami i przekwitają, za to lilie teraz pokazują swój majestat; a mam ich całe mnóstwo- bo uwielbiam ten zapach, wieczorami ten aromat nieomalże upija....
a to moje dwie łobuzice w czasie dzisiejszego porannego "leżakowania" po jedzonku ( ta ruda szylkretka, to właśnie ten mój słoń w porcelanie , oprócz filiżanki, stłukła mi niedawno wazon; i zwaliła doniczkę z kwiatkiem (oczywiście potłukła się) z parapetu - tak się uganiała za jakąś osą czy innym bąkiem który wpadł i obijał się o szybę) ;
miałam się wziąść dziś za "naprawienie" Kuby i kontynuację Alzacji, ale podlewałam rano ogród, i tak sie zmęczyłam i uchytałam tym ciaganiem szlaufa, że już mi się nie chce.... ;
a dzisiaj moja kawusia była z jagodzianeczką, też lubicie? ...hmmm... mniam... , choć dowiedziałam się, że podobno kawa rodzi agresję!
Asia, ale piękne te twoje ogóry!!! u mnie akurat ogórki w tym roku to porażka jakaś! taka jakaś marnota wyrosła!
Jak tam żyjecie po tych upałach? - dzisiaj mamy jeden dzień "oddechu" ... Hurra! ; przynajmniej u mnie na dzisiaj prognoza 26C! , więc kilka kreseczek w dół.... ale od jutra znowu lampa, over 30C! uff.....
tylko te cholerne komary... dostały normalnie jakiejść wścieklizny i tną bez opamiętania!
Miłego początku tygodnia , który ja zaczynam oczywiście od kawki
a dziś kawusia z serii "wspomnienia z podróży...." - w greckiej oprawie....
Miłego Poniedziałku!
Asia, gratki za odliczankę! ( ale Twoje malinki ktoś wpadł z nienacka i chyba zeżarł zanim zdążylismy je zobaczyć, bo zdjęcia niestety nie widać.....;
ja też serwowałam w miniony weekend deserki malinowe; a raczej malinowo-borówkowe ! jak ktoś chetny - to Smacznego!
donoszę uprzejmie ,że powróciłam z przepięknych Kaszub Niby tylko kilka dni a zrelaksowałam się, odpoczęłam, pośmiałam się i naładowałam baterie. Już myślę o jakimś kolejnym przedłużonym weekendzie Wcale nie wykluczam "powtórki z rozrywki"
Jutro napisze więcej , dzis tylko chciałam zameldowac , że jestem już z wami duchem i ciałem i zaczynam od nadrobienia zaległości ..
chciałam napisać , że poniedziałek nas wita a to przecież już wtorek ha ha . Z racji wyjazdu troszkę mi się tydzień poprzestawiał..
Moja mini podróż bardzo, bardzo udana. Pogoda była nieco inna niż w Wwie w tym czasie. Było zdecydowanie mniej upalnie, tak jak dla mnie akurat i 2 razy przelotnie popadało . Nie był to jednak problem, siedzieliśmy sobie na zadaszonym tarasie miło spędzając czas. Była nas 6 osobowa ekipa więc dużo śmiechu i mega wesoło. Jeziora wokoło przepiękne,blizutko nas , pełno ryb więc łowienie odbywało się kilka razy dziennie..Potem wcinaliśmy rybki, pychotka Zachody słońca zjawiskowe. Poczęstuję was małym kolażem z okolicy
Alamed, gratulacje zostanie teściówką kolaż przepiekny !! piękna para i super klimatyczne fotki. Oby przez całe życie byli tak radośni szczęśliwi
Piea, ominęłam twoje pięknie podane kawki , ale obiecuję teraz codziennie popoijać, jesli dalej nam bedziesz serwować. Kotki masz sliczne a że czasem rozrabiają..Czy lubią sie nawzajem ? bo ja mam trochę ze swoimi problem..czasem krzyczą na siebie a nieraz i pacają łapami. Obie moje przedwyjazdowe zagadki odgadłaś , to były oczywiście Grota Łokietka i London Eye . Zapraszam ie wiec na objazd Londynu busem Hop on Hop off
Darek, jak z robotą? pracujesz od poniedziałku ?
Asiu, według mnie twoja hortka ma po prostu za mało wody. Musisz ją częsciej podlewać jeśli nie pada
Mrówka, gratulacje kolejnych wyjazdów i wskoków na odliczankę mam nadzieje,że dojdą do skutku ( Lanzarotka) Norwegię zobaczysz na pewno innym razem,
Basia, super,że wyjazd do Świnoujścia udany.
Fragola, witaj powrócona. Czyli wyjazd kulinarnie udany ? Zadowolona jesteś ? może chociaż nam parę fotek wrzucisz ? krajobrazowcyh czy kulinarnych ?
Cienkibolek, trzymam kciuki za Portugalię, na razie nie ma wjazdu,ale do wrzesnia może się zmienić. A do USA to chyba lepiej teraz nie jechać, słuszna decyzja biura.
Darek, Asia dziekuję za odliczanki Asia do zagadki chyba potrzebna jakaś dodatkowa podpowiedż
Wróciłam z krajów bałtyckich. W Estonii i na Łotwie turystów prawie nie ma, na Litwie bardzo dużo. Nie przestrzega się reżimów sanitarnych, oczywiście stoją wszędzie płyny do dezynfekcji, ale dystansem społecznym nikt się nie przejmuje. Kulinarnie super, napiszę w odpowiednim wątku. Najbardzie podobała mi sie Mierzeja Kurońska, Nida, bardziej niż miasta.
Witajcie niedzielnie,
uff.. jak gorąco! , mamy dziś kolejny gorący, lipcowy dzień.... trzeba pic duzo wody dla ochłody!
ciekawe jak tam u Nelci na Kaszubach? - na północy kraju z reguły jest nieco chłodniej, więc może ma tam przyjemniejsze temperatury?
Fragola, to ja czekam na twoje nadbałtyckie opowieści i zdjęcia z Inflantów.... ta część Europy, mimo, że tak blisko, to poza Litwą wciąz jest przede mną...
A u mnie w ogrodzie zaczęło się szaleństwo lilii! róze sypią płatkami i przekwitają, za to lilie teraz pokazują swój majestat; a mam ich całe mnóstwo- bo uwielbiam ten zapach, wieczorami ten aromat nieomalże upija....
a to moje dwie łobuzice w czasie dzisiejszego porannego "leżakowania" po jedzonku ( ta ruda szylkretka, to właśnie ten mój słoń w porcelanie , oprócz filiżanki, stłukła mi niedawno wazon; i zwaliła doniczkę z kwiatkiem (oczywiście potłukła się) z parapetu - tak się uganiała za jakąś osą czy innym bąkiem który wpadł i obijał się o szybę) ;
miałam się wziąść dziś za "naprawienie" Kuby i kontynuację Alzacji, ale podlewałam rano ogród, i tak sie zmęczyłam i uchytałam tym ciaganiem szlaufa, że już mi się nie chce.... ;
a dzisiaj moja kawusia była z jagodzianeczką, też lubicie? ...hmmm... mniam... , choć dowiedziałam się, że podobno kawa rodzi agresję!
Miłej i leniwej niedzieli wszystkim!
Piea
Piea, piękne Twoje lilie. Ja się pochwalę ogórkami, patent z "patyczkiem" się sprawdzil.
Mam tez pytanko? Dlaczego hortensje ogrodowe usychają, za sucho?? Chociaż część się przebarwia na różowo.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Dzień dobry w niedzielne popołudnie...
Widzę, że wszystkie kwiatuszki i lelije pięknie zakwitły. Naprawdę są piękne!
Miłej niedzieli i aktywnego odpoczynku wszystkim.
28.07.2020
PONIEDZIAŁEK
Imieniny dzisiaj obchodzą:
Julia i Natalia
Cieszmy się latem! Na dzień dobry częstuję świeżymi malinami z ogrodu.
Do wymarzonych wakacji blisko, coraz bliżej...
Na prowadzeniu odliczanki MARGERYTKA!!!
Margerytka - 369 dni - powrót do źródeł, czyli Kenia z odrobiną Tanzanii
Mrówka - 172 dni - "Pura vida" w Kostaryce
Cienkibolek -116 dni - Luzytania wczoraj i dziś - powrót do Portugalii
Radek - 109 dni, jedno miejsce - dwa hotele
Bajka - 42 dni - greckie wysepki Milos, Sifnos i ?
Nowość! Mrówka - 25 dni - księżycowy krajobraz na Lanzarote
Nowość! Mrówka - 18 dni - ścieżki rowerowe w Beskidzie Niskim
Dana - 7 dni - z córą do Barcelony, aby sprawdzić co tam słychać u Gaudiego
[/quote]
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
We Wrocławiu piękne słoneczko. Urlopującym życzę słonecznej pogody, odpoczywajcie.
Dla wszystkich śniadanie z pięknym widoczkiem.
I zagadka. gdzie zostało zrobione to zdjęcie?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Asia, ale piękne te twoje ogóry!!! u mnie akurat ogórki w tym roku to porażka jakaś! taka jakaś marnota wyrosła!
Jak tam żyjecie po tych upałach? - dzisiaj mamy jeden dzień "oddechu" ... Hurra! ; przynajmniej u mnie na dzisiaj prognoza 26C! , więc kilka kreseczek w dół.... ale od jutra znowu lampa, over 30C! uff.....
tylko te cholerne komary... dostały normalnie jakiejść wścieklizny i tną bez opamiętania!
Miłego początku tygodnia , który ja zaczynam oczywiście od kawki
a dziś kawusia z serii "wspomnienia z podróży...." - w greckiej oprawie....
Miłego Poniedziałku!
Asia, gratki za odliczankę! ( ale Twoje malinki ktoś wpadł z nienacka i chyba zeżarł zanim zdążylismy je zobaczyć, bo zdjęcia niestety nie widać.....;
ja też serwowałam w miniony weekend deserki malinowe; a raczej malinowo-borówkowe ! jak ktoś chetny - to Smacznego!
Piea
Dobry wieczór,
donoszę uprzejmie ,że powróciłam z przepięknych Kaszub Niby tylko kilka dni a zrelaksowałam się, odpoczęłam, pośmiałam się i naładowałam baterie. Już myślę o jakimś kolejnym przedłużonym weekendzie Wcale nie wykluczam "powtórki z rozrywki"
Jutro napisze więcej , dzis tylko chciałam zameldowac , że jestem już z wami duchem i ciałem i zaczynam od nadrobienia zaległości ..
No trip no life
28.07.2020
WTOREK
Imieniny dzisiaj obchodzą:
Tina, Wiktor
„Gdy się grzmot w lipcu od południa poda, drzewom się znaczy szwank i nieuroda”
Do wymarzonych wakacji blisko, coraz bliżej...
Na prowadzeniu odliczanki MARGERYTKA!!!
Margerytka - 368 dni - powrót do źródeł, czyli Kenia z odrobiną Tanzanii
Mrówka - 171 dni - "Pura vida" w Kostaryce
Cienkibolek -115 dni - Luzytania wczoraj i dziś - powrót do Portugalii
Radek - 108 dni, jedno miejsce - dwa hotele
Bajka - 41 dni - greckie wysepki Milos, Sifnos i ?
Nowość! Mrówka - 24 dni - księżycowy krajobraz na Lanzarote
Nowość! Mrówka - 17 dni - ścieżki rowerowe w Beskidzie Niskim
Dana - 6 dni - z córą do Barcelony, aby sprawdzić co tam słychać u Gaudiego
No trip no life
Dzień dobry,
chciałam napisać , że poniedziałek nas wita a to przecież już wtorek ha ha . Z racji wyjazdu troszkę mi się tydzień poprzestawiał..
Moja mini podróż bardzo, bardzo udana. Pogoda była nieco inna niż w Wwie w tym czasie. Było zdecydowanie mniej upalnie, tak jak dla mnie akurat i 2 razy przelotnie popadało . Nie był to jednak problem, siedzieliśmy sobie na zadaszonym tarasie miło spędzając czas. Była nas 6 osobowa ekipa więc dużo śmiechu i mega wesoło. Jeziora wokoło przepiękne,blizutko nas , pełno ryb więc łowienie odbywało się kilka razy dziennie..Potem wcinaliśmy rybki, pychotka Zachody słońca zjawiskowe. Poczęstuję was małym kolażem z okolicy
Alamed, gratulacje zostanie teściówką kolaż przepiekny !! piękna para i super klimatyczne fotki. Oby przez całe życie byli tak radośni szczęśliwi
Piea, ominęłam twoje pięknie podane kawki , ale obiecuję teraz codziennie popoijać, jesli dalej nam bedziesz serwować. Kotki masz sliczne a że czasem rozrabiają..Czy lubią sie nawzajem ? bo ja mam trochę ze swoimi problem..czasem krzyczą na siebie a nieraz i pacają łapami. Obie moje przedwyjazdowe zagadki odgadłaś , to były oczywiście Grota Łokietka i London Eye . Zapraszam ie wiec na objazd Londynu busem Hop on Hop off
Darek, jak z robotą? pracujesz od poniedziałku ?
Asiu, według mnie twoja hortka ma po prostu za mało wody. Musisz ją częsciej podlewać jeśli nie pada
Mrówka, gratulacje kolejnych wyjazdów i wskoków na odliczankę mam nadzieje,że dojdą do skutku ( Lanzarotka) Norwegię zobaczysz na pewno innym razem,
Basia, super,że wyjazd do Świnoujścia udany.
Fragola, witaj powrócona. Czyli wyjazd kulinarnie udany ? Zadowolona jesteś ? może chociaż nam parę fotek wrzucisz ? krajobrazowcyh czy kulinarnych ?
Cienkibolek, trzymam kciuki za Portugalię, na razie nie ma wjazdu,ale do wrzesnia może się zmienić. A do USA to chyba lepiej teraz nie jechać, słuszna decyzja biura.
Darek, Asia dziekuję za odliczanki Asia do zagadki chyba potrzebna jakaś dodatkowa podpowiedż
Moje nowe zagadki, dawno już ich nie było..
1/ brzeg, morze , koło
2/ Tatry, łopata, miasto
Miłego wtorku wszystkim
No trip no life