Mabro, nie tylko Ty tęsknisz za podróżami! - łaczę się z Tobą w tym bólu ; ;
ta susza też mnie wykańcza- a szczególnie mój ogród! zraszacze chodzą całą dobę (poza godzinami 18-21- bo wtedy ciśnienie wody u mnie jest jak padaczka, więc szkoda lać!) jak przyjdzie rachunek za wodę, to chyba padnę od razu! - zapłacimy majątek!!!
dzięki za piękną, wakacyjna fotkę ; juz nawet nie musi być indonezyjska... może być znacznie bliższa, byle jakakolwiek w realu! - czego Tobie, sobie i wszystkim innym "cykorom" serdecznie i jak najszybciej życżę (choć się nie zanosi niestety.... ) ;
Asia, ale piękny melon Ci urósł! - wyhodowałaś z pestki? czy sadzoneczka?
(ja wyhodowałam avocado (z pestki owocu z Biedronki , ale urósł mi wielgachny krzaczor a owocków niet... )
Piea, melon z sadzonki zakupionej. Rośnie ładnie, kwiatów ma dużo ale inne owocki ledwo widać. Hodujemy też arbuza z pestki (ale pestki kupione). Rośnie słabo i na razie nie kwitnie.
Krzaczków, a właściwie „badyli z listkami” z pestek z awokado miałam dużo (takie eksperymenty) ale w końcu popadały.
Asiu, witaj powrócona . To fajnie,że tak intensywnie czas spędziliście. Zdjęcia super ! Twoje melony super , gratulacje . U mnie zupełnie nie wypaliły.
Piea, tarta wygląda bardzo smakowicie, może podrzucisz przepis ? z mascarpone nie robiłam. Bardzo przyjemne jest u ciebie niedzielne nicnierobienie .Wszystkie 3 moje zagadki to strzały w 10 więc zapraszam cię na zwiedzanie zamku w Malborku ale nocą ..myślę ,że to może być ciekawa alternatywa do tradycyjnego oglądania zamczyska
Darek, ty szcześciarzu, u mnie zupełnie nic nie popadało..codziennie teraz latam i podlewam, bo przy tych temperaturach ziemia wyschnieta na wiór Wizyta w parku ? bardzo chętnie ,tam nie byłam.. Trudne twoje zagadki, może jakieś podpowiedzi ? Jak obiadek w wydaniu lodowym, wypalił ?
Radek, faktycznie wybór pączusiów całkiem spory,cieżki wybór he he
Mabro, z grzybkami może byc słabo w tym roku, za sucho .. Ja też coraz bardziej tęsknię za podróżami i zaczynam sie zastanawiać czy może gdzieś jednak nie wyjechać, bo kto wie czy jesienią nie będzie jeszcze gorzej..ech już sama nie wiem..
Nel, przepis na tartę podrzucę Ci na privka; Bardzo Dziekuję za Malbork by night.... w takiej opcji nigdy go nie widziałam, choc zwiedzałam to zamczysko wielkorotnie... ale zawsze w dzień!
Z wyjazdem też mam problem... coś tam cały czas kombinuję i namawiam Małża...??? (oczywiście w zupełnie innej opcji niz dotąd; rozważam wyłacznie własny samochód jako środek transportu i noclegi "na kwaterze" czyli wynajem jakiegoś pokoju w domu "przy gospodarzach" gdzie jest mała ilośc ludzi, ale teraz niestety jest za gorąco na mój cel (południe Francji) , a potem może być - tak jak Nel pisze, - jeszcze gorzej! - noo ... ta jesień to czuję da nam do wiwatu! !
zagadki- dwie pierwsze odpowiedzi znam, trzeciej chyba nie? , ale dziś niech podgłówkują inni...
O matko!!! A co tu takie pustki? Widocznie wszyscy zjedli pyszną tartę, kawkę wypili ale słówkiem się nie odezwali A może coś się popsuło i nie można dodawać postów na tripku??? Zaraz zrobię test i nawet jakiś obrazek wrzucę na próbę
Może rejs żaglóweczką po zatoce Minorki przyciągnie tu jakiś chętnych?
Asia-A, no tych grzybków to Ci zazdroszczę bo nieźle "grzybnięta" jestem...
A dla wszystkich zmęczonych upałem podrzucam indonezyjski basenik w cieniu palm... Ależ ja tęsknię za podróżami...
Mabro, nie tylko Ty tęsknisz za podróżami! - łaczę się z Tobą w tym bólu ; ;
ta susza też mnie wykańcza- a szczególnie mój ogród! zraszacze chodzą całą dobę (poza godzinami 18-21- bo wtedy ciśnienie wody u mnie jest jak padaczka, więc szkoda lać!) jak przyjdzie rachunek za wodę, to chyba padnę od razu! - zapłacimy majątek!!!
dzięki za piękną, wakacyjna fotkę ; juz nawet nie musi być indonezyjska... może być znacznie bliższa, byle jakakolwiek w realu! - czego Tobie, sobie i wszystkim innym "cykorom" serdecznie i jak najszybciej życżę (choć się nie zanosi niestety.... ) ;
Asia, ale piękny melon Ci urósł! - wyhodowałaś z pestki? czy sadzoneczka?
(ja wyhodowałam avocado (z pestki owocu z Biedronki , ale urósł mi wielgachny krzaczor a owocków niet... )
Chłodnego wieczoru !
Piea
I mi się tęskno zrobiło.. równiutko rok temu siedziałam już na katamaranie na Korfu i podziwiałam bajkowy zachód w marinie..
To był poczatek naszego tygodnia na żaglach
No trip no life
Piea, melon z sadzonki zakupionej. Rośnie ładnie, kwiatów ma dużo ale inne owocki ledwo widać. Hodujemy też arbuza z pestki (ale pestki kupione). Rośnie słabo i na razie nie kwitnie.
Krzaczków, a właściwie „badyli z listkami” z pestek z awokado miałam dużo (takie eksperymenty) ale w końcu popadały.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
11. 08.2020 WTOREK
Znak zodiaku: lew
Imieniny obchodzą:
Włodzimierz, Zuzanna
Przysłowia:
„Kto w lecie nie zbiera, w zimie głodem przymiera”
No trip no life
Do wymarzonych wakacji blisko, coraz bliżej...
Na prowadzeniu odliczanki MARGERYTKA!!!
Margerytka - 354 dni - powrót do źródeł, czyli Kenia z odrobiną Tanzanii
Mrówka - 157 dni - "Pura vida" w Kostaryce
Cienkibolek -101 dni - Luzytania wczoraj i dziś - powrót do Portugalii
Radek - 94 dni, jedno miejsce - dwa hotele
Bajka - 29 dni - greckie wysepki Milos, Sifnos i ?
Mrówka - 10 dni - księżycowy krajobraz na Lanzarote
Mrówka - 3 dni - ścieżki rowerowe w Beskidzie Niskim
2 - Kartka" />
No trip no life
Witajcie wtorkowo
Asiu, witaj powrócona . To fajnie,że tak intensywnie czas spędziliście. Zdjęcia super ! Twoje melony super , gratulacje . U mnie zupełnie nie wypaliły.
Piea, tarta wygląda bardzo smakowicie, może podrzucisz przepis ? z mascarpone nie robiłam. Bardzo przyjemne jest u ciebie niedzielne nicnierobienie .Wszystkie 3 moje zagadki to strzały w 10 więc zapraszam cię na zwiedzanie zamku w Malborku ale nocą ..myślę ,że to może być ciekawa alternatywa do tradycyjnego oglądania zamczyska
Darek, ty szcześciarzu, u mnie zupełnie nic nie popadało..codziennie teraz latam i podlewam, bo przy tych temperaturach ziemia wyschnieta na wiór Wizyta w parku ? bardzo chętnie ,tam nie byłam.. Trudne twoje zagadki, może jakieś podpowiedzi ? Jak obiadek w wydaniu lodowym, wypalił ?
Radek, faktycznie wybór pączusiów całkiem spory,cieżki wybór he he
Mabro, z grzybkami może byc słabo w tym roku, za sucho .. Ja też coraz bardziej tęsknię za podróżami i zaczynam sie zastanawiać czy może gdzieś jednak nie wyjechać, bo kto wie czy jesienią nie będzie jeszcze gorzej..ech już sama nie wiem..
Nowe zgadule
1/ lasy, żubry, cerkiew
2/ jabłko, 5 aleja, muzea
3/ piłka siatkowa, mazury, plaża
miłego dzionka, jakos musimy dac radę tym upałom
No trip no life
Nel, przepis na tartę podrzucę Ci na privka; Bardzo Dziekuję za Malbork by night.... w takiej opcji nigdy go nie widziałam, choc zwiedzałam to zamczysko wielkorotnie... ale zawsze w dzień!
Z wyjazdem też mam problem... coś tam cały czas kombinuję i namawiam Małża...??? (oczywiście w zupełnie innej opcji niz dotąd; rozważam wyłacznie własny samochód jako środek transportu i noclegi "na kwaterze" czyli wynajem jakiegoś pokoju w domu "przy gospodarzach" gdzie jest mała ilośc ludzi, ale teraz niestety jest za gorąco na mój cel (południe Francji) , a potem może być - tak jak Nel pisze, - jeszcze gorzej! - noo ... ta jesień to czuję da nam do wiwatu! !
zagadki- dwie pierwsze odpowiedzi znam, trzeciej chyba nie? , ale dziś niech podgłówkują inni...
Miłego, choć niestety gorrrrącego Dnia!
no i kawusia rzecz jasna
Dziś kawka- co się zowie
w prawdziwym "Ćmielowie"
do tego śniadanko
owocków szamanko
Piea
O matko!!! A co tu takie pustki? Widocznie wszyscy zjedli pyszną tartę, kawkę wypili ale słówkiem się nie odezwali A może coś się popsuło i nie można dodawać postów na tripku??? Zaraz zrobię test i nawet jakiś obrazek wrzucę na próbę
Może rejs żaglóweczką po zatoce Minorki przyciągnie tu jakiś chętnych?
Hej, hej Kochani, wszystko działa - wpadajcie na tripka i piszcie jak radzicie sobie z upałem...