hm.. dla mnie chyba nie taki dobry, bo problem z moim kompem wciąz trwa.. Niestety nie naprawił się sam w nocy he he po wielu pustych próbach w końcu udało mi się zalogować na tripka, ale mam z tym coraz wiekszy problem
Dzis mamy dzień odpoczynku dla skołatanych nerwów.. mam nadzieję, że wam się uda , mi chyba jednak nie
Piea dzis poproszę chyba o pdowójną kawkę i pyszne ciasteczko, tak wiesz ...na pocieszenie
Nel, oj tak....te komputery..... ja znam ten ból... u mnie też bardzo często szwankuje! nie tyle sam komp, bo z tym jest wszystko ok, ale internet! ( to jest niestety problem chyba wszystkich mieszkających poza obszarem "dobrego zasięgu"! ) i o ile z telefonem nie ma u nas zasiegowego problemu, to z internetem niestety nie jest juz tak rózowo! wystarczy jakaś burza, duże wiatry i zaczyna się padaczka! ( my mamy sieć radiową z nadajnika, a to nie jest najlepsze rozwiązanie) no ale póki co... jakoś hula!
Asia, dynie obradzają mi co roku! zawsze wiosną sadziliśmy pestki, a w tym roku nie! , ale cholery same urosły! - widocznie gdzieś w ziemi zostały jakies pestki z tych małych nie zbieranych dyniek.... , a że zima była jaka była- bez mrozów, to się samo odrodziło!
My też bardzo lubimy dynie! ja zupki dyniowe wszelakie , a małż woli placuszki dyniowe i zapiekanki z tąże
Asia w te pędy juz rozwaliła dzisiejsze zagadki.... i to wszystkie trzy! i dla mnie nie były trudne, bo... wszędzie tam byłam!
Mam dzis pytanko-zagadkę: Windows codziennie raczy nas na ekranie nowym, cudnym zdjęciem jakiegoś widoczku (szkoda, że nie podają gdzieś w rogu nazwy miejsca? ) , i dzisiaj mam na wygaszaczu takie coś! mam wrażenie, że znam...., że byłam....widziałam....ale jak tak do końca się przyjżę, to jednak stwierdzam, że chyba nie widziałam! podobne to do Dubrovnika, ale klimatem bardziej jednak przypomina coś w stronę środkowego śródziemia...?
jak myslicie ? co to jest? /gdzie to dokładnie jest?
zostawiam Wam dziś dużą kawkę i łakocie dla Nel na poprawę humoru! ; niestety nie mam dziś żadnego ciasta...., ale znalazłam w szafce mojego Małża-łasucha jakieś "ukryte przekąski"
Piea w zdjęcie można „kliknąć” i wtedy pokazuje się opis. Twój ogród to prawdziwie „zaczarowany” ogród, samo rośnie. Ja tak nie mam…
Asia, nic mi się nie pokazuje... klikam i ... od razu mam swój pulpit!
( nie nie.... u mnie samo to tylko zielsko rosnie! a te dynie, to jak napisałam- z zeszłorocznych pestek, które sie gdzieś w ziemi przechowały bo nie zmarzły.... no i mam! ; bedą zupki i placuszki i Halloween! !!!
(Nel , poprosimy o jakąś "dyniogłową" emotkę!, pleeeaseeee )
Piea jesienne kolaże cudne
Dziś jest 28 października 202
ŚRODA
znak zodiaku: WAGA
Imieniny obchodzą:
SZYMON, TADEUSZ
„Jaki październik, taki marzec, doznał tego niejeden starzec”
Do wymarzonych wakacji blisko, coraz bliżej...
Na prowadzeniu odliczanki MARGERYTKA!!!
Margerytka - 276 dni - powrót do źródeł, czyli Kenia z odrobiną Tanzanii
NOWOŚĆ !- Radek- 198 dni-"cień wielkiej góry",czyli wakacje na Muritiusie
Mrówka - 80 dni - "Pura vida" w Kostaryce
Bajka - 60 dni - sylwestrowa ucieczka z psem w mazurską ciszę. Pobyt w Argo-alpaka
No trip no life
Dzien dobry,
hm.. dla mnie chyba nie taki dobry, bo problem z moim kompem wciąz trwa.. Niestety nie naprawił się sam w nocy he he po wielu pustych próbach w końcu udało mi się zalogować na tripka, ale mam z tym coraz wiekszy problem
Dzis mamy dzień odpoczynku dla skołatanych nerwów.. mam nadzieję, że wam się uda , mi chyba jednak nie
Piea dzis poproszę chyba o pdowójną kawkę i pyszne ciasteczko, tak wiesz ...na pocieszenie
Porcja nowych zagadek:
1/ wyspa, Afrodyta, M. Sródziemne
2/ półwysep, but,Europa
3/ dworek, treny, Kochanowski
Udanego dnia
No trip no life
1. Cypr
2.Włochy
3. Czarnolas?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Hejka, Witajcie w środku tygodnia!
Nel, oj tak....te komputery..... ja znam ten ból... u mnie też bardzo często szwankuje! nie tyle sam komp, bo z tym jest wszystko ok, ale internet! ( to jest niestety problem chyba wszystkich mieszkających poza obszarem "dobrego zasięgu"! ) i o ile z telefonem nie ma u nas zasiegowego problemu, to z internetem niestety nie jest juz tak rózowo! wystarczy jakaś burza, duże wiatry i zaczyna się padaczka! ( my mamy sieć radiową z nadajnika, a to nie jest najlepsze rozwiązanie) no ale póki co... jakoś hula!
Asia, dynie obradzają mi co roku! zawsze wiosną sadziliśmy pestki, a w tym roku nie! , ale cholery same urosły! - widocznie gdzieś w ziemi zostały jakies pestki z tych małych nie zbieranych dyniek.... , a że zima była jaka była- bez mrozów, to się samo odrodziło!
My też bardzo lubimy dynie! ja zupki dyniowe wszelakie , a małż woli placuszki dyniowe i zapiekanki z tąże
Asia w te pędy juz rozwaliła dzisiejsze zagadki.... i to wszystkie trzy! i dla mnie nie były trudne, bo... wszędzie tam byłam!
Mam dzis pytanko-zagadkę: Windows codziennie raczy nas na ekranie nowym, cudnym zdjęciem jakiegoś widoczku (szkoda, że nie podają gdzieś w rogu nazwy miejsca? ) , i dzisiaj mam na wygaszaczu takie coś! mam wrażenie, że znam...., że byłam....widziałam....ale jak tak do końca się przyjżę, to jednak stwierdzam, że chyba nie widziałam! podobne to do Dubrovnika, ale klimatem bardziej jednak przypomina coś w stronę środkowego śródziemia...?
jak myslicie ? co to jest? /gdzie to dokładnie jest?
zostawiam Wam dziś dużą kawkę i łakocie dla Nel na poprawę humoru! ; niestety nie mam dziś żadnego ciasta...., ale znalazłam w szafce mojego Małża-łasucha jakieś "ukryte przekąski"
Miłego Dnia!
Piea
Piea w zdjęcie można „kliknąć” i wtedy pokazuje się opis. Twój ogród to prawdziwie „zaczarowany” ogród, samo rośnie. Ja tak nie mam…
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Asia, nic mi się nie pokazuje... klikam i ... od razu mam swój pulpit!
( nie nie.... u mnie samo to tylko zielsko rosnie! a te dynie, to jak napisałam- z zeszłorocznych pestek, które sie gdzieś w ziemi przechowały bo nie zmarzły.... no i mam! ; bedą zupki i placuszki i Halloween! !!!
(Nel , poprosimy o jakąś "dyniogłową" emotkę!, pleeeaseeee )
Piea
Piea, u Ciebie grzybki też same rosną
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
...siemanko środowe Wszystkim !!! : )
wczoraj miałem zamiar powędkować "ze trzy godziny" a byłem...może dwadzieścia minut : (
..."nadaktywność" szczupaków zmusiła mnie do zaprzestania łowienia : ((
nie byłem przygotowany sprzętowo na ten gatunek ryb i dłuzsze łowienie było "kuszeniem losu"
...prędzej czy później ryba mogła zerwać sie z przynentą co często kończy się "śmiercią w męczarniach" : (((
fotki tak "na szybko" bo ryby były wymęczone : ((((
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
W Windowsie czasem faktycznie da się kliknąć i zobaczyć opis zdjęcia, ale nie każde to zapewnia, niestety
A mimo wszystko, mimo tych cegieł to na Dubrovnik mi nie wygląda