Niekoniecznie. Zerknalem teraz na Google maps - jest pare wersji, my nie zdecydowalismy sie jechac autostrada A1 w obawie przed korkami na bramkach. Jesli wyznaczyc trase Wrocław - Ostroda, to jedna z wersji pokrywa sie wlasnie z nasza trasa, a do samej Lodzi droga juz teraz jest OK - w sumie wychodzi ok 515 km i 6 godzin.
Mariniku, dzięki za relację Kanał elbląski to jeden z moich planów na Polskę. Tylko chciałabym go zrobić na jachcie Czy jest szansa, żeby część załogi wysiadła z jachtu przed wjazdem na pochylnię? Fajnie byłoby strzelić foty gdy jacht jest na pochylni.
Milo mi,że niektórych zacheciłem. Asisko, jestem przekonany, że można. My płynęliśmy rejsami zorganizowanymi, ale jachty i motorówki po drodze mijaliśmy. Wg informacji załogi - prywatne osoby płacą przy pierwszej pochylni (od strony Elbląga) lub przy pierwszej śluzie (od strony Ostródy). Przy kazdej pochylni i śluzie są miejsca co cumowania.
Żelku - weekend wystarczy
Moje Pstrykanie i nie tylko
Tylko chyba jakis długi....bo od nas to chyba z 500 km a po naszych drogach to dzien jazdy NIESTETY
Niekoniecznie. Zerknalem teraz na Google maps - jest pare wersji, my nie zdecydowalismy sie jechac autostrada A1 w obawie przed korkami na bramkach. Jesli wyznaczyc trase Wrocław - Ostroda, to jedna z wersji pokrywa sie wlasnie z nasza trasa, a do samej Lodzi droga juz teraz jest OK - w sumie wychodzi ok 515 km i 6 godzin.
Moje Pstrykanie i nie tylko
Ruszamy w kierunku kolejnej śluzy:
stamtąd wpłynęliśmy:
komora się napełnia:
i tu rejs się kpończy. Jeszcze kilka fotek po opuszczeniu statku:
Statek zawraca i wkrótce zaliczy analogiczny rejs - w drugą stronę:
Moje Pstrykanie i nie tylko
Po powrocie do Ostródy zastajemy na nabrzeżu jakąś imprezę, ale nie mamy zbyt dużo czasu.
Moje Pstrykanie i nie tylko
Hmmm co za widoczki nam tu serwujesz.. bajeczka
No trip no life
Ostatni etap wycieczki - zamek w Golubiu Dobrzyniu:
Trofea z ogranizowanych na zamku turniejów rycerskich:
naścienny koncert życzeń:
I to by było na tyle.
Moje Pstrykanie i nie tylko
SUPER, bardzo mi się podobało A kanał prawie jak Panamski Muszę tam kiedys się wybrać
Mariniku, dzięki za relację Kanał elbląski to jeden z moich planów na Polskę. Tylko chciałabym go zrobić na jachcie Czy jest szansa, żeby część załogi wysiadła z jachtu przed wjazdem na pochylnię? Fajnie byłoby strzelić foty gdy jacht jest na pochylni.
Milo mi,że niektórych zacheciłem. Asisko, jestem przekonany, że można. My płynęliśmy rejsami zorganizowanymi, ale jachty i motorówki po drodze mijaliśmy. Wg informacji załogi - prywatne osoby płacą przy pierwszej pochylni (od strony Elbląga) lub przy pierwszej śluzie (od strony Ostródy). Przy kazdej pochylni i śluzie są miejsca co cumowania.
Moje Pstrykanie i nie tylko