Mi się podoba nasze lotnisko Chopina w Warszawie, Wiem na pewno jest w ogonie za Singapurem,Londynem i innymi ,ale podoba mi się,że jest takie przestrzenne i pianino z którego wydobywają się wspaniale dżwieki. Kiedyś gdzieś wylatywałem i był taki mini koncert Chopina, zasłuchałem sie.,W takim miejscu takie przyjemne doznania.Czasem widze jak grają chyba pasażerowie, wspaniała sprawa.
Z koleii lotnisko na Maderze dostarczyło mi zupełnie innych wrażeń. Połóżone tuż przy morzu,jakby wydarte z lądu. Był wiatr i trochę nami bujało przy lądowaniu.Nie powiem widoki z góry na Madere super świetne ale i adrenalina przy lądowaniu jakiej wcześniej nie doświadczyłem
Dorzucę kamyczek do ogródka
Mi się podoba nasze lotnisko Chopina w Warszawie, Wiem na pewno jest w ogonie za Singapurem,Londynem i innymi ,ale podoba mi się,że jest takie przestrzenne i pianino z którego wydobywają się wspaniale dżwieki. Kiedyś gdzieś wylatywałem i był taki mini koncert Chopina, zasłuchałem sie.,W takim miejscu takie przyjemne doznania.Czasem widze jak grają chyba pasażerowie, wspaniała sprawa.
Z koleii lotnisko na Maderze dostarczyło mi zupełnie innych wrażeń. Połóżone tuż przy morzu,jakby wydarte z lądu. Był wiatr i trochę nami bujało przy lądowaniu.Nie powiem widoki z góry na Madere super świetne ale i adrenalina przy lądowaniu jakiej wcześniej nie doświadczyłem