Dzien na wyspie bardzo odprezajacy,niestety jezioro i plaze nie zachecaly do spedzania czasu.
Tak ze po objechaniu wyspy zatrzymalismy sie w zrodelku mlodosci.Jest to kapielisko zrobione na potoku wyplywajacym z wulkanu.
Maja tam tak typowy dla tego regionu cennik,2 dolary dla mieszkancow wyspy,3 dla Nicaragujanczykow i 5 dla cudzoziemcow.Sama wyspa to naprawde 3 swiat.
Mozna objechac ja chicken bus za 1 dolara,lub to sama trase taxi za 10 dolarow lub wpasc w rece jakiejs agencjii turystycznej i za 90dolarow zostac obwiezionym po wyspie.Wycieczka na kazda kieszen
.
Jutro zmiana klimatu,San Juan del Sur i plaza nad Pacyfikiem
Wynyard do Sun Juan del Sur ,ok 35 km.My konsekwentnie komunikacja lokalna.
Jest to wyjatkowe,pelne niespodzianek przezycie. Ogolna zamiecha.Nie wiadomo wedlug jakiego klucza te busy jezdza,ale wszystko funkcjonuje.
Dworzec autobusowy nie ma zadnych tablic z odjazdami ani zapowiedzi.Konduktorzy tylko krzycza nazwe miasta,czasami wszyscy jednoczesnie.Sam autobus w srodku wyglada jakby mial sie rozsypac ale ma telewizor i w czasie jazdy puszczane jest Nicaragujanskie discopolo.
Sluzy tez jako obwozny sklep.Od wchodzacych handlarzy morzesz kupic cos do jedzenia,do picia,cd do sluchania ewntualnie bizuterie lub wymienic pieniadze.Bylismy swiadkami prezentacjii i sprzedazy witaminy Bkompleks.Jezeli bedac w Ameryce Srodkowej nie jezdzisz chicken bus tracisz prawdziwe klimaty i przejedziesz sie za dolara.Innym srodkiem komunikacjii sa taxi i collectivilus ale u nich jako turysta placisz od 10 dolarow w gore.
Sun Juan del sol jest typowym nadmorskim miejscem wypoczynkowym nad Pacyfikiem.Puste o tej porze roku plaze, restauracje przy malym deptaku itp.
Kostaryke postanowilismy potraktowac tranzytowo do Panamy.Przejazd z Nicaragua do Kostaryki jest zaskakujaco latwy.Do granicy dostalismy sie lokalnym busem a tam odrazu zostalismy przejeci przez nastepny autobus i that's.Zaskoczyla nas tylko kontrola na granicy,wjezdzajac do Kostaryki musisz pokazac potwierdzenie na opuszczenie tego kraju.W naszym wypadku byly to bilety powrotne.
Teraz jestesmy w SanJose,miasto nic specjalnego,wyglada jak kazde wieksze europejskie miasto.Koncentrujemy sie na znalezieniu polaczenia do Bocas del Toro w Panamie,gdzie w planie sa 4 dni odpoczynku.
Ciekawy sposob macie podrozowania tam,ale bez znajomosci jezyka chyba trudny by byl do zrelizowania.Ja bym sie tez dlatego nie pisal, bo wydaje mi sie dosyc meczacy,ale napewno ma sie bardzo bliski kontakt z danym krajem.Cos za cos.Wam sie widac podoba,wiec wszystko jak najbardziej okay,a filmiki ciekawe
—
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Agucha, Wulkany pieknie wyglądają. Ciekawe jak się bedą prezentować z bliska
Rzeczywiście dałam się nabrać, myślałamże to morze he he
Jorguś, jak widać w różnych częściach świata takie znaki przy wejściu nie są niczym dziwnym, choć nas szokują..
No trip no life
Dzien na wyspie bardzo odprezajacy,niestety jezioro i plaze nie zachecaly do spedzania czasu.
Tak ze po objechaniu wyspy zatrzymalismy sie w zrodelku mlodosci.Jest to kapielisko zrobione na potoku wyplywajacym z wulkanu.
Maja tam tak typowy dla tego regionu cennik,2 dolary dla mieszkancow wyspy,3 dla Nicaragujanczykow i 5 dla cudzoziemcow.Sama wyspa to naprawde 3 swiat.
Mozna objechac ja chicken bus za 1 dolara,lub to sama trase taxi za 10 dolarow lub wpasc w rece jakiejs agencjii turystycznej i za 90dolarow zostac obwiezionym po wyspie.Wycieczka na kazda kieszen
.
Jutro zmiana klimatu,San Juan del Sur i plaza nad Pacyfikiem
A na drogach spotykamy znaki wskazujace droge ewakuacjii w wypadku wybuchu wulkanu !
Wulkan przy wschodzie słońca prezentuje sie super świetnie
Wynyard do Sun Juan del Sur ,ok 35 km.My konsekwentnie komunikacja lokalna.
Jest to wyjatkowe,pelne niespodzianek przezycie. Ogolna zamiecha.Nie wiadomo wedlug jakiego klucza te busy jezdza,ale wszystko funkcjonuje.
Dworzec autobusowy nie ma zadnych tablic z odjazdami ani zapowiedzi.Konduktorzy tylko krzycza nazwe miasta,czasami wszyscy jednoczesnie.Sam autobus w srodku wyglada jakby mial sie rozsypac ale ma telewizor i w czasie jazdy puszczane jest Nicaragujanskie discopolo.
Sluzy tez jako obwozny sklep.Od wchodzacych handlarzy morzesz kupic cos do jedzenia,do picia,cd do sluchania ewntualnie bizuterie lub wymienic pieniadze.Bylismy swiadkami prezentacjii i sprzedazy witaminy Bkompleks.Jezeli bedac w Ameryce Srodkowej nie jezdzisz chicken bus tracisz prawdziwe klimaty i przejedziesz sie za dolara.Innym srodkiem komunikacjii sa taxi i collectivilus ale u nich jako turysta placisz od 10 dolarow w gore.
Sun Juan del sol jest typowym nadmorskim miejscem wypoczynkowym nad Pacyfikiem.Puste o tej porze roku plaze, restauracje przy malym deptaku itp.
Moglismy w ciszy i spokoju odpoczac i poplywac.
A jutro do Kostaryki
Jeszcze 2 filmy z chicken busa
Wybrzeże Pacyfiku fajne ale rzeczywiście nic nie przebije lokalnych klimatów z autobusów he he . rewelacja
Już ciekawa jestem Kostaryki w twoim wydaniu
No trip no life
Kostaryke postanowilismy potraktowac tranzytowo do Panamy.Przejazd z Nicaragua do Kostaryki jest zaskakujaco latwy.Do granicy dostalismy sie lokalnym busem a tam odrazu zostalismy przejeci przez nastepny autobus i that's.Zaskoczyla nas tylko kontrola na granicy,wjezdzajac do Kostaryki musisz pokazac potwierdzenie na opuszczenie tego kraju.W naszym wypadku byly to bilety powrotne.
Teraz jestesmy w SanJose,miasto nic specjalnego,wyglada jak kazde wieksze europejskie miasto.Koncentrujemy sie na znalezieniu polaczenia do Bocas del Toro w Panamie,gdzie w planie sa 4 dni odpoczynku.
Ciekawy sposob macie podrozowania tam,ale bez znajomosci jezyka chyba trudny by byl do zrelizowania.Ja bym sie tez dlatego nie pisal, bo wydaje mi sie dosyc meczacy,ale napewno ma sie bardzo bliski kontakt z danym krajem.Cos za cos.Wam sie widac podoba,wiec wszystko jak najbardziej okay,a filmiki ciekawe
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Kolejne filmy super świetne pełen folklor . Jestem ZA
czekam na świeże newsy z Panamy i filmy koniecznie