Ekipa już nie chce wchodzić do wody ,ale my nie odpuszczamy . To to przeciez nasz ostatni dzień na Palau , siedziec to my będziemy parenaście godzin w samolocie
Neli, cos wspaniałego - i na lądzie, i na wodzie, i pod wodą...
Aż nie chce się wierzyć, że na ziemi takie miejsca występują w rzeczywistości. A zdjęcia to już chyba z 5 razy obejrzałem
Andrew, dobrze to ująłeś - raj na lądzie , na wodzie i pod wodą Myśle ,że jeszcze śmialo mogłabym tam kilka dni spędzić odwiedzająć jeszcze inne wysepki. Na pewno na kajaki i na inne miejsca snurkowe . Takich miejsc chyba rzeczywiście nie ma już wiele. Czytałam ostatnio o Fidzi, które juz jest mocno skomercjalizowane. Wiekszosc wysepek jest malutka a co wyspa to resort turystyczny .. choc pewnie i tam są perełki bez komerchy
Sama natura w czystej postaci. Żadnych plastików, sztuczności, ozdobników, nadęcia... tłumów. Nawet leżaka żadnego. I taka cisza i spokój bijący z Twoich zdjęć. Mogłabym tam mieszkać.
Echh, powzdychałam i ja Bosko
Cudnie
basia35
Antenko, Basiu dzieki za doping dziewczyny
Wyspa jest malutka, bez problemu możemy ja obejść dookoła. Idziemy więc sobie plażą
Ten spacerek to już ostatnie nasze minuty na wyspie...
No trip no life
Prawdziwie rajska wysepka Bosko!!!
Niestety nsz boss czyli guide woła nas .. pokazuje na zegarek
Konczymy spacerek i z żalem opuszczamy rajską wysepkę ..
No trip no life
Odpływamy. Bye,bye Kayangel ...
No trip no life
W drodze powrotnej mamy jeszcze stopa na snurki
Ekipa już nie chce wchodzić do wody ,ale my nie odpuszczamy . To to przeciez nasz ostatni dzień na Palau , siedziec to my będziemy parenaście godzin w samolocie
Parę fotek podwodnych
No trip no life
Neli, cos wspaniałego - i na lądzie, i na wodzie, i pod wodą...
Aż nie chce się wierzyć, że na ziemi takie miejsca występują w rzeczywistości. A zdjęcia to już chyba z 5 razy obejrzałem
Andrew, dobrze to ująłeś - raj na lądzie , na wodzie i pod wodą Myśle ,że jeszcze śmialo mogłabym tam kilka dni spędzić odwiedzająć jeszcze inne wysepki. Na pewno na kajaki i na inne miejsca snurkowe . Takich miejsc chyba rzeczywiście nie ma już wiele. Czytałam ostatnio o Fidzi, które juz jest mocno skomercjalizowane. Wiekszosc wysepek jest malutka a co wyspa to resort turystyczny .. choc pewnie i tam są perełki bez komerchy
No trip no life
Sama natura w czystej postaci. Żadnych plastików, sztuczności, ozdobników, nadęcia... tłumów. Nawet leżaka żadnego. I taka cisza i spokój bijący z Twoich zdjęć. Mogłabym tam mieszkać.