--------------------

____________________

 

 

 



Jak smakuje czerwone wino w Andach ?

94 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Antenka
Obrazek użytkownika Antenka
Offline
Ostatnio: 5 lat 1 miesiąc temu
Rejestracja: 23 paź 2013

Nietuzinkowa przygoda Good Radek- wydobywaj z małomównego kolegi jak najwięcej Wink

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 8 godzin 23 minuty temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...witam ponownie. dziś częśc druga i...ostatnia tej mini relacji ze wspinaczkowego pobytu "Mareckiego". powinienem przedstawic Go Wam juz wczoraj ale...uciekła mi myśl i zrobię to dziś ; ) ten w pomarańczowym kasku to właśnie Marek...

...może jeszcze jedno zdjęcie. tu jest,chyba,bardziej rozpoznawalny ; )

...teraz czas na "danie główne"czyli droge ,którą postanowili zrobić. podepre sie informacjami jakie uzyskałem właśnie od prezentowanego na fotkach maniaka...

: Droga w klasyfikacji francuskiej (!???) ma index trudności 8a...

  Nosi nazwę (nick) Colibri ,gdyż bardzo często towarzyszą wspinaczom te własnie ptaki. rzecz jasna do pewnej wysokości...

  Na mapkach,które zaraz pokażę,widać którędy wspinacze wdrapywali sie na szczyt. ciekawostką,jak dla mnie,jest fakt,że szlak na mapkach zrobiony został rok temu jednakże przy pomocy narzędzi (młotki,haki itp.) "Marecki" z pozostałymi zrobili go (szlak)...bez narzędzi...używali tylko lin,uprzęży i...rąk !!!

Zanim pokaże drogę jeszcze tylko sprostowanie co do noclegów w jaskini. Otóż spali w niej (jaskini) tylko tydzień,robiąc krótkie drogi celem poznania skał !???,aklimatyzacji czasowej, wgladu w pogodę (zmiany,cyklicznośc itp). I był to najbardziej komfortowy nocleg w czasie całego Ich w górach pobytu...

A teraz już...Colibri. najpierw na mapkach...

...powiem szczerze,że mnie osobiście "te gryzmoły" nic nie mówią ale może ktoś na forum jest "z branży" !??? ; )

juz bardziej przemawia do mnie ta fotka z wykropkowana trasą...

...teraz juz czas na fotki zrobione przez wspinaczy. początek "zabawy"...

...zdjęcia kolibrom nie udało sie zrobić. Marek twierdzi,że "przylatują znikąd",zawisaja przy kwiatach na dwie,trzy sekundy i odlatuja z predkością pocisku...

natomiast Kondory "pozowały" doskonale...

...to sie nazywa "wspinanie w rysie"...jesli dobrze pamietam ???

...tam "na dole" widać taki jasny prostokat,to plandeka o wymiarach "6na4",która osłaniała ich miejsce posiłku. nalezy to zrobić poniewaz z góry non-stop spadaja kamienie a jedząc wspinacz jest zdekoncentrowany i bez kasku,może więc dojśc do..."nabicia guza"...delikatnie mówiąc...

ta płachta znajduje sie około 300-stu metrów nad ziemią (podnóże góry),można dzieki temu wyobrazić sobie jak wysoko był..."fotograf" ; )

...wejście na szczyt zajęło Im 12-ście dni. W trakcie wspinaczki trzykrotnie spali "na ścianie". tak to mniej więcej wyglada...

...na platformie.która wisi nad przepaścią ,śpi się "parami"...

...ponoć,"pierwszy raz",mozna miec kłopoty z zaśnięciem ; ))) ale po przebudzeniu,widoki nagradzają "sypialniane niedogodności"...

...a teraz juz pora wstać z łózka,słoneczko "wysuszyło ścianę" i trzeba ruszać...

...został juz tylko kawałek do szczytu. najwyżej... trzy dni wspinaczki ; )

...i wreszcie jest !!! droga zrobiona !!! można nacieszyć sie widokiem ze szczytu...

...wejście zajęło im 12-ście dni. zejście tylko trzy...całe szczęscie bo Marecki powiedział,że w całej swojej wspinaczkowej karierze nie miał nigdy tak "zdartych dłoni"...

...powiedział mi też,że juz nigdy nie wybierze sie na "cos takiego". ja nie naciskałem a On jedynie wspomniał o "otarciu sie o śmierć"...

na jednym podejściu gdy dotarł do półki na której mógł oprzeć sie odciążając linę,zobaczył,że skały przetarły oplot i sześc włókien z rdzenia liny. utrzymały Go...ostatnie trzy włókna.

zaraz po powrocie zarzekał sie,że "już nigdy",dziś zaczął przebąkiwać o Lofotach i Islandii...cały Marecki...

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

wiktor
Obrazek użytkownika wiktor
Offline
Ostatnio: 4 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 mar 2016

Radosław, pozdrów Mareckiego i pogratuluj odwagi i wytrwałości wdążeniu do celu Preved

Jestem pełen podziwu . Ta wyprawa jest olbrzymim wyzwaniem chyba dla każdego śmiertelnika.

Ja patrząc już na fotę mam ciary Biggrin

Spanie w tych warunkach wydaje mi się w ogóle niemożliwe.

Foty super świetne , wspaniałe ujęcia. Może jeszcze trochę nas poczestujesz ?

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Online
Ostatnio: 1 godzina 30 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

o matko Biggrin Radek ale nam tu sporty extremalne serwujesz Help 2  

Jak w takich warunkach można spać ???? nie wyobrażam sobie i chyba wolę nie testować.

Dobrze jednak że są  śmiałkowie i możemy potem oglądać takie zdjęcia mrożące mi krew w żyłach

Kolega Marecki BRAWO TY Good

No trip no life

Antenka
Obrazek użytkownika Antenka
Offline
Ostatnio: 5 lat 1 miesiąc temu
Rejestracja: 23 paź 2013

Radek- przekaż Mareckiemu -Wielki Szacun!!! Good Smile

Spanie nad urwiskiem... ja nie mam lęku wysokości ani przestrzeni, ale patrząc na zdjęcia to zakręciło mi się w głowie Wink

Piękne widoki!!! Obłędne Good Good

trina
Obrazek użytkownika trina
Offline
Ostatnio: 4 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 30 sty 2014

Brawa dla Mareckiego, fotki ze wspinaczki i życia wspinaczy robią wrażenie, niesamowite. Ale móc zobaczyć taki wschód słońca pod i ponad chmurami - to musi być fantastyczne uczucie

_Huragan_
Obrazek użytkownika _Huragan_
Offline
Ostatnio: 2 dni 14 godzin temu
Rejestracja: 13 cze 2015

No coz-ja tez leku wysokosci nie mam,ale na takie spanie to bym sie jednak nie pisal.Wiem,ze sa przywiazani pewnie,ale mimo wszystko spanie,czyli stan nieswiadomosci w takim miejscu to niezly hardcore i dla mnie zbyt ryzykowne by bylo.Tym wiekszy respekt dla takich smialkow.

https://marzycielskapoczta.pl/

Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 8 godzin 23 minuty temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...dziś część zdecydowanie ostatnia czyli Epilog ; )

Marek "podziękował" za zaintersowanie fotkami oraz słowa uznania jakie mu od Was przekazałem. Namolnie domagałem sie jeszcze jakichkolwiek zdjęć ale On twierdził,że zostały tylko "te techniczne"...

powiedział: "Stary,my nie bylismy tam turystycznie to i pokazowych fotek nie mamy..."

pytam: "A jakie to te "techniczne są" !???? 

odparł: "przesle Ci,sam zobaczysz"

no i te właśnie zdjecia dzis Wam pokażę... nadmienie tylko,że sa zrobione na drogach treningowych i pokazują tzw. "klasyki" ( ???). ciekawostka ,jak dla mnie,jest to że te teraz pokazywane drogi sa o wiele łatwiej oceniane w klasyfikacji trudności. ani jedna nie przekroczyła wartości "5". tu przypomne,że ta główna,będąca celem wyprawy miała klasyfikację "8a"...

koniec ględzenia,teraz już tylko fotki ; )

...ufff, teraz to juz naprawde KONIEC !!!

 

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Online
Ostatnio: 1 godzina 30 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Radek, techniczne foty wymiatają !!! PETARDA Yahoo

a przed uczestnikami chylę czoło. nie miałabym odwagi pójść ich śladem

Radek,dziekuje,  fajnie że namówiłeś kolege Mareckiego,aby się z nami podzielił tak oryginalnymi zdjęciami.

No trip no life

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 2 dni 18 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Wino znam, ale nie piłem go w takiej scenerii, I nie zanosi się na to w najbliższym czasie, bo właśnie koronawirus zmniejsza niemal do zera szanse realizacji wycieczki do Chile, Boliwii i Peru, zaplanowanej na koniec września... Pozdrawiam. Biggrin

Strony

Nazwa użytkownika

Zostaw to pole puste!

Wyszukaj w trip4cheap