Na wszystkie kolejne wycieczki jechaliśmy z miejscowego biura Aaba Sharm. Nie mam żadnych zastrzeżeń do biura i organizacji wycieczek, wszystko było ok i dużo taniej niż u rezydentki.
Jedną z wycieczek było snurkowanie w Ras Mohammed, drugim, co do urody podwodnym parku świata słynącym z niesamowitych raf i ogrodów koralowych
Podczas rejsu były 3 przystanki na snurkowanie po 30 min. i lunch na statku. Jeśli ktoś lubi życie pod wodą to polecam wycieczkę na Ras Mohammed. Rafy tam robią ogromne wrażenie i nie są, a przynajmniej 2008 nie były tak zniszczone jak rafy przy hotelach.
Anusia....widzę że u Ciebie na zdjęciach przy piramidach jesio większe pustki niż u mnie
Hapolku my byliśmy przed samym zakmięciem przez to opóźnienie i strasznie nas gonili, większość osób z naszej grupy nawet do Sfinksa nie doszła, w sumie tylko my i jeszcze jedna para się uparliśmy by go zobaczyć z bliska bo nie po to tyle jechałam i w sumie cały autokar grzecznie na naszą 4 czekał, a reszta oglądała Sfinksa zza szyby. Mi się wydawało, że jednak dużo ludzi tam było
Kasiu, ja też mam ogromny senstyment do Egiptu z kilku powodów. Przede wszystkich była to moja pierwsza daleka podróż, nasza pierwsza wspólna nio i tam się zaręczyliśmy więc dla mnie Egipt zawsze będzie wyjątkowy i ma szczególne miejsce w moim sercu
Do Sharm wpadnę zawsze...chętnie z Tobą
Piękny ten Adminkowo-Anusiowy Egipt. Zdjęcia niesamowite i cudne jak zawsze.
Dziękujemy i witam przybyłych
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Na wszystkie kolejne wycieczki jechaliśmy z miejscowego biura Aaba Sharm. Nie mam żadnych zastrzeżeń do biura i organizacji wycieczek, wszystko było ok i dużo taniej niż u rezydentki.
Jedną z wycieczek było snurkowanie w Ras Mohammed, drugim, co do urody podwodnym parku świata słynącym z niesamowitych raf i ogrodów koralowych
Podczas rejsu były 3 przystanki na snurkowanie po 30 min. i lunch na statku. Jeśli ktoś lubi życie pod wodą to polecam wycieczkę na Ras Mohammed. Rafy tam robią ogromne wrażenie i nie są, a przynajmniej 2008 nie były tak zniszczone jak rafy przy hotelach.
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Wprawdzie pierwszy rząd już zajęty, ale dam radę
Anusia, cudne fotki
No i czekam na ZARĘCZYNY
Dzięki Kropku zaręczyny będą, najpierw jeszcze poszalejemy po pustyni.
Kolejną wycieczką, którą bardzo miło wspominamy była jazda quadami po pustyni. Najpierw musieliśmy się odpowiednio ubrać
No i w drogę
Gdzieś na środku pustyni była przerwa na zdjęcia
i wizytę, herbatkę w jakiejś wiosce beduińskiej
i przejażdżkę na wielbłądach
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Hapolku my byliśmy przed samym zakmięciem przez to opóźnienie i strasznie nas gonili, większość osób z naszej grupy nawet do Sfinksa nie doszła, w sumie tylko my i jeszcze jedna para się uparliśmy by go zobaczyć z bliska bo nie po to tyle jechałam i w sumie cały autokar grzecznie na naszą 4 czekał, a reszta oglądała Sfinksa zza szyby. Mi się wydawało, że jednak dużo ludzi tam było
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Tez bylam w Sharmowie w 2008 tyle,ze w SAVOY'u,przy ktorym sa przepiekne rafy
Anusia fotki piekne,sentyment do Egiptowa ogromny
no gdzie te zareczyny
Kasiu, ja też mam ogromny senstyment do Egiptu z kilku powodów. Przede wszystkich była to moja pierwsza daleka podróż, nasza pierwsza wspólna nio i tam się zaręczyliśmy więc dla mnie Egipt zawsze będzie wyjątkowy i ma szczególne miejsce w moim sercu
Holi cierpliwości zaręczyny były na końcu wyprawy
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/