Damy radę Dawaliśmy w Faraanie to damy i tu. A jeżeli faktycznie czasem nie da się przepłynąć to w rezerwie jest pomost w Reef Oasis. Poza tym odpływ nie trwa wiecznie.
Tak, byliśmy w Sharmie w styczniu w tegoroczne ferie. W większości przypadków snurkowaliśmy w piankach. Ale czasem nie chciało się nam w nie wbijać i pływaliśmy bez. Woda miała wtedy 23 stopnie więc nie było tak źle. Ale faktycznie tajskie 29-31 bardziej mi leży
Damy radę Dawaliśmy w Faraanie to damy i tu. A jeżeli faktycznie czasem nie da się przepłynąć to w rezerwie jest pomost w Reef Oasis. Poza tym odpływ nie trwa wiecznie.
Wojtek - masz ambitne plany na lato a powiedz mi - bo byłeś w Sharmie w styczniu - woda nie była za zimna?
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Zobaczymy co z tych planów wyjdzie
Tak, byliśmy w Sharmie w styczniu w tegoroczne ferie. W większości przypadków snurkowaliśmy w piankach. Ale czasem nie chciało się nam w nie wbijać i pływaliśmy bez. Woda miała wtedy 23 stopnie więc nie było tak źle. Ale faktycznie tajskie 29-31 bardziej mi leży
oj - ja to zmarzluch jestem i musze mieć w morzu "zupke' żeby sie kapać
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
No Wojtek teraz to trzymaj kciuki za mój wyjazd,wykupcone wczoraj
Gratulacje Rozumiem, że wzięłaś Lamayę? Wylot jeszcze w październiku?