Ja tez jestem mimo ze Egipt nie przypadł mi do gustu.
O tóż to,byłam tego samego zdania,póki nie trafiłam do Marsa.Nie ciągneło mnie do egiptu,jedynie tylko po cichu myślałam,że może kiedyś skuszę się na Mars i tylko wyłącznie dla rafy,tzn snurków.
No i wyszło tak,że nie musiałam długo czekać
Knułam Dominikane na październik,po cichu "prosiłam",żeby mąż dostał dłuższy wolny,ale niestety dostał tyle,że wyjazd tygodniowy na Dominiczkę wcale do mnie się nie uśmiechał na dodatek mąż powiedział,wybieraj ... masz dwie opcji zostać w domu lub wyskoczyć w konkretnym terminie podał daty i żeby było nie daleko,ciepło i bez fakultetów.On na to nie ma czasu i chcę w przerwie po miedzy swoimi wyjazdami odpocząć,a nie skakać z miejsca na miejsce.Postawił warunki i co miałam z tym fantem zrobić?
Katarina dla tego bardzo bardzo zachęcam na takie właśnie wyskoki do Egiptu,a po ostatniej mojej wizycie zwłaszcza do Marsa.Ja to pół biedy,ale mój mąż został zadowolony,nawet powiedział,że z pewnością tu powrócimy.A przed tym też za Egiptem nie przypadał,jedynie też jeszcze nas urzekł Rejs po Nilu.A i nadodatek na wyjazd do Masu,mąz leciał z pobytu w Cairze,miał już dośc Egiptu ,no ale co nie zrobisz dla miłosci
Ale sie cieszę, ze piszesz w najblizszym czasie nie planuje wyjazdu od Egiptu, ale wiem, że gdybym miała jutro lecieć i sie pakować to bym wybrała właśnie ten hotel - już od dłuższego czasu mam go na oku, wiec tym chętniej będę zaglądac do relacji.
Po 10 minutach od lotniska docieramy do hotelu,zameldowanie odbywa się w expresowym tempie,zapraszają nas do lobby,częstują sokiem.Jest nas grupa ok. 20 osób z Katowic.Obsługa bardzo miła,uśmiechnięta.W tym momencie zbierają paszporty,rozdają druki do wypełnienia.Po chwili oddają paszporty z kartami-klucz do pokoi,wszystko już było z góry ustalone z rozpisanymi pokojami.Dostajemy klucz....patrze....tak jak ja i przeczuwałam,dostajemy pokój nr 1112.Na początek postanawiamy jednak zobaczyć,co to za pokój i czy rzeczywiście czeka na nas nie miła niespodzianka? Po 15 minut idziemy do pokoju.Na "pożegnanie" obsługa mówi,że w razie "w" służą pomocą i że zadowolenie gości,to ich podstawa.Cieszy mnie to
Wchodzimy do pokoju,pokój znajduje się na parterze,poźniej będziemy z tego bardzo zadowoleni,że to parter.Niucham odpalamy klimę...NIC a NIC,żadnego smrodu,pokój lśni jest czyściutko,przytulnie i bardzo ładnie,nowe meble.Okazuje się,że dostalismy pokój świeżo po remoncie i wymianie mebli i tv.SUPER!!!!
Mini barek płatny.
Nasz widok z balkonu o godz. 5 rano.
Naprzeciwko mamy Lobby-bar odległość z balkonu ok.20 m
Codzienny wystrój po sprzątaniu wyglądał mniej więcej tak,figury przeróznie układane
O tóż to,byłam tego samego zdania,póki nie trafiłam do Marsa.Nie ciągneło mnie do egiptu,jedynie tylko po cichu myślałam,że może kiedyś skuszę się na Mars i tylko wyłącznie dla rafy,tzn snurków.
No i wyszło tak,że nie musiałam długo czekać
Knułam Dominikane na październik,po cichu "prosiłam",żeby mąż dostał dłuższy wolny,ale niestety dostał tyle,że wyjazd tygodniowy na Dominiczkę wcale do mnie się nie uśmiechał na dodatek mąż powiedział,wybieraj ... masz dwie opcji zostać w domu lub wyskoczyć w konkretnym terminie podał daty i żeby było nie daleko,ciepło i bez fakultetów.On na to nie ma czasu i chcę w przerwie po miedzy swoimi wyjazdami odpocząć,a nie skakać z miejsca na miejsce.Postawił warunki i co miałam z tym fantem zrobić?
Katarina dla tego bardzo bardzo zachęcam na takie właśnie wyskoki do Egiptu,a po ostatniej mojej wizycie zwłaszcza do Marsa.Ja to pół biedy,ale mój mąż został zadowolony,nawet powiedział,że z pewnością tu powrócimy.A przed tym też za Egiptem nie przypadał,jedynie też jeszcze nas urzekł Rejs po Nilu.A i nadodatek na wyjazd do Masu,mąz leciał z pobytu w Cairze,miał już dośc Egiptu ,no ale co nie zrobisz dla miłosci
Ale sie cieszę, ze piszesz w najblizszym czasie nie planuje wyjazdu od Egiptu, ale wiem, że gdybym miała jutro lecieć i sie pakować to bym wybrała właśnie ten hotel - już od dłuższego czasu mam go na oku, wiec tym chętniej będę zaglądac do relacji.
Biorę ABC i lecę z Wami
Po 10 minutach od lotniska docieramy do hotelu,zameldowanie odbywa się w expresowym tempie,zapraszają nas do lobby,częstują sokiem.Jest nas grupa ok. 20 osób z Katowic.Obsługa bardzo miła,uśmiechnięta.W tym momencie zbierają paszporty,rozdają druki do wypełnienia.Po chwili oddają paszporty z kartami-klucz do pokoi,wszystko już było z góry ustalone z rozpisanymi pokojami.Dostajemy klucz....patrze....tak jak ja i przeczuwałam,dostajemy pokój nr 1112.Na początek postanawiamy jednak zobaczyć,co to za pokój i czy rzeczywiście czeka na nas nie miła niespodzianka? Po 15 minut idziemy do pokoju.Na "pożegnanie" obsługa mówi,że w razie "w" służą pomocą i że zadowolenie gości,to ich podstawa.Cieszy mnie to
Wchodzimy do pokoju,pokój znajduje się na parterze,poźniej będziemy z tego bardzo zadowoleni,że to parter.Niucham odpalamy klimę...NIC a NIC,żadnego smrodu,pokój lśni jest czyściutko,przytulnie i bardzo ładnie,nowe meble.Okazuje się,że dostalismy pokój świeżo po remoncie i wymianie mebli i tv.SUPER!!!!
Mini barek płatny.
Nasz widok z balkonu o godz. 5 rano.
Naprzeciwko mamy Lobby-bar odległość z balkonu ok.20 m
Codzienny wystrój po sprzątaniu wyglądał mniej więcej tak,figury przeróznie układane
Koniczyna,Malaria
No widzisz Lenus....udało sie z pokojem i nie trezba było koperty dawac
no to i ja dotarłam......Lenuś z rurką Ci do twarzy...
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Lenus, jestem i kibicuje rzeczywiście zgadzam sie z Momi ,ze z " laską " ci do twarzy he he Woda cieplutka byla ?
No trip no life
Snurkować mogę cały dzionek, więc jestem
...nieważne gdzie, ważne z kim...
dostarłam
No i super,że nie musieliście dopłacać do pokoju,tylko od razu był dobry