Cmentarz wyglada troche na zapuszczony,ale u postsowietow chyba w ogole nie ma specyjalnej tradycji dbania o groby.Tak mi przynajmniej ktos opowiadal,kto podrozowal troche po Rosji.
—
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Wziąwszy pod uwagę, że były tam głównie polskie nazwiska i dość odległe daty pochówku, to o wiele grobów pewnie się nie ma kto zatroszczyć po wszystkich zawieruchach wojennych, wywózkach czy przesiedleniach, jakie miały tam miejsce.
Fajnie, że dałeś się namówić na pisanie kolejnej relacji Białoruś, to kierunek zupełnie mi nieznany tak jak i przedmówcom. Mnie też rzuciła się w oczy czystość na ulicach, świeżość elewacji i duża ilość zieleni. Miłe są zachowane elementy polskie takie jak stary napis na budynku gdzie był kiedyś sklep ze skórami i artykułami szewskimi Ciekawa wycieczka
Faktycznie nie zauważyłem, opisów po polsku nie ma. My byliśmy oprowadzani przez przewodniczkę mówiącą po polsku, więc nie stanowiło to problemu, nawet jeśli ktoś nie znał jężyków obcych.
Dwór Niemcewiczów piekny i bardzo dobrze utrzymany.
Powiedz czy dobrze dojrzałam ,że opisy są tylko po rosyjsku i angielsku ? nie ma po polsku ?
No trip no life
takim autokarem podróżowaliśmy
Na koniec hotel „Turysta” w Grodnie
widok z pokoju
Cmentarz wyglada troche na zapuszczony,ale u postsowietow chyba w ogole nie ma specyjalnej tradycji dbania o groby.Tak mi przynajmniej ktos opowiadal,kto podrozowal troche po Rosji.
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Wziąwszy pod uwagę, że były tam głównie polskie nazwiska i dość odległe daty pochówku, to o wiele grobów pewnie się nie ma kto zatroszczyć po wszystkich zawieruchach wojennych, wywózkach czy przesiedleniach, jakie miały tam miejsce.
Fajnie, że dałeś się namówić na pisanie kolejnej relacji Białoruś, to kierunek zupełnie mi nieznany tak jak i przedmówcom. Mnie też rzuciła się w oczy czystość na ulicach, świeżość elewacji i duża ilość zieleni. Miłe są zachowane elementy polskie takie jak stary napis na budynku gdzie był kiedyś sklep ze skórami i artykułami szewskimi Ciekawa wycieczka
Cienkibolek chyba nie zauwazyłeś mojego wpisu ?
No trip no life
Faktycznie nie zauważyłem, opisów po polsku nie ma. My byliśmy oprowadzani przez przewodniczkę mówiącą po polsku, więc nie stanowiło to problemu, nawet jeśli ktoś nie znał jężyków obcych.