--------------------

____________________

 

 

 



Mój pamiętniczku, chciałbym ci powiedzieć , że...- WIELKI BŁĘKIT PALAWANU :)

692 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

No cześć Aga Biggrin

-- ja tam nie narzekam szczególnie na samą Casę. Domki jak domki. Pewne drobiazgi były dla mnie za słabe ale to drobiazgi (jak dla mnie oczywiście). Bardziej mi brakowało jakiś fotelików i miejsca do wypoczynku wieczorem w ogrodzie, bo ten co był to trochę prowizorka.

Nam pobyt w Casie zrobiły grille. Sami prowadzimy knajpę i mam po dziurki w nosie gastronomi. Jeśli czasem mogę sobie powczasować jak za pierwotnego człowieka z surową rybą nad ogniem to wybieram to ROFL  Zboczenie, nie zwracaj uwagi  Biggrin

Podsumowując - gdyby w Casie nie pozwolono nam odpalać grilla tak jak nie pozwalają w Greenview to bym wybrał w tym roku tak jak poprzednio - czyli właśnie Greenview. Własne palenisko było priorytetem przy wyborze (standard trochę gorszy).

.

Typek z Casy przecwaniaczył lekko z biletami. Pluję sobie nieco w brodę, bo zwykle nie daję sobie zepsuć tak głupio czasu no ale......

 .

Island Front - wierz mi - w porównaniu z Casą to tragedia. Jakieś szczurowisko albo karaluchowisko. Pokoje klaustrofobiczne, słyszysz sąsiadów za ścianą bardzo wyraźnie i to co biega po podłogach. Rzeź jak dla mnie i zwykły szajs. Nawet z zewnątrz jakoś wygląda. Cena tez 1200 peso.

Czemu tam ? Wybór zajął nam 10 minut bo spieszyliśmy się na Tour A (wykupiony na szybciutko w Greenvew Resort). Nie chcieliśmy wałęsać się bez sensu jeden dzień. Powtórzyliśmy wycieczkę (także z odwiedzinami Shimizu island - nie wiem czemu za pierwszym razem tam nie dopłynęliśmy).

.

A co do Panglao -to się zgadzam - ElNido to Saint Tropez Filipin. Wszystko 100 % więcej. Na Panglao za tą cenę można mieć pewnie domek lub pokój na wypasiku.

Pozdro, fajnie , że zaczynasz pisać.

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Wpis poniższy dedykuję wszystkim, którzy nie zdążyli sobie wyrobic opini o plazy Corong Corong w ElNido. Tym co sobie ją wyrobili bo widzieli sami nie zamierzam mydlić oczu.

Zawsze mozemy przyjąć , że to tylko moje odczucia nie mające wiele wspólnego z faktami.

Możliwe tez , ze ja patrzyłem zawsze w lewo. Gdybym bowiem spojrzał w prawo to dostrzegłbym jeden syf...

I tak w skrócie jest. Na lewo ślicznie, na prawo syf, a za  plecami pierdolnik.

Ale , żeby nie było że zostało tylko to drugie i trzecie to przypomnę kilka zdjęć (to się akurat nie zmieniło). Wszystkie z Corong Corong.

.

Widok na plazę rano , po wyjściu przed Greenview Resort. Ładnie ? Czy parszywie ?

Trudno mi się zdecydować czy ja to na serio widziałem , czy też wytworzyłem w postprocesie.

.

.

Pakujemy się na  "małą łódż " typu private . Tylko my dwoje. łodź nalezy do Greenview Resort.

Jak widac wystarczyło nam zanurzyć się do ......stóp. Nawet buty do wody zbędne bo nbie uswiadczysz koralowca i kamolka.

Co innego dojście do dużej łodzi (jest na zdjęciu) . Tam już trzeba do pasa.

Ale akurat na wysokości Greenview nie ma kamieni. Są czasem rozgwiazdy, jest trawka (głębiej)

.

.

.

.

Plaża po południu bywa wąska. Leżaczka nie rozstawisz. Az się kurna nie chce spacerować. Jedno szambo....... Omijac z daleka, przyjść tylko na zachód słońca.

.

.

.

.

Oj tak....przyjść na zachód słońca i uciekac czym prędzej do ElNido Town. Spędzić wieczór przy dźwięku klaksonów.

.

.

jak pisałem , spacerować nie ma po czym. Nie ma też po co.... na końcu są kamole i dupa blada.....

.

.

.

Co to do cholery kurna jest !!!!!!  Ciuchy. Ciuchy w kurorcie... Mogliby soibie pralkosuszarkę kupić.

Majty jakieś....

.

.

Ci to juz przegięli ewidentnie. 500 + tam mają czy co ?? Jak tu się opalać ?

(teren od Casy Aveliny w kierunku wioski rybackiej)

.

Nie zbliżać się w ten rejon.

Przechodząc przez tą wioskę można doznac trwałego urazu, o głebokim smutku nie wspominając.

Spójrzcie też na ta wodę. Odpływ . O w mordę !!! Kamole, , błoto.

TAK - po tej stronie tak jest . Nie wystemplowałem w fotoszopie !!!!

Niedopatrzenie.

.

tak, tak......tak Jest dokładnie przed Casą Aveliną.

Tylko piekne Filipiny pokazywałem ? Albo tylko na co drugie zdjęcie patrzeliście.

.

.

Przykro mi. Teraz jest dwa razy więcej łodzi........wycieczkowych.

.

.

za chwilę wstawię resztę zdjęć (bo mi się stronka zawiesiła).

Oczywiście można sobie dyskutowac do woli. Zgadzać się ze sobą lub polemizować zadziornie. Mi to rybka Biggrin 

Trzeci raz i tak się nie wybieram.

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Szkutnicy, ciuchy......

Jakby cała plaża nalezała do nich.

Nie da się przejść swobodnie. Trzeba omijać takie cosie....

.

.

Wracając małą łodzią do Greenviews Resort. Straszny widok. Traumatyczny. No niestety , teraz na tym odcinku parkuje ze 40 łodzi.......

.

.

Backpackerskie zakwaterowanie.

I to po lewej stronie..... Po lewej stronie miało byc tylko pieknie. A nie jest !!

.

.

I te dzieci.....

Ah, te biedne dzieci.....

Że tez za zabawki służą im jedynie błotne kule......

Narobili ich tyle, a nie mają za co utrzymać !! Straszliwy widok.

(okolice naszej Casy Aveliny).  rzeź po prostu.

.

.

A ja z uporem maniaka wracam do Greenviews. Inny dzień, tez poranek. Widok ten sam , bo jeszcze nie wycięli palmy ......

.

.

A to znowu ta sama plaża . tez rano. Widziana od strony wody podczas odpływu......

.

.

Dla ścisłości - połowa drogi miedzy Greenviews a casą Aveliną - po uważnym obejrzeniu dopatrzymy się kamieni pod wodą. Beware !!

.

.

Kto te dzieci wypuścił na plażę dla turystow. ?

zakłocaja spokój, wyżerają rozgwiazdy. Przez co normalna turystka nic nie może znaleźć....

.

.

Wszędzie ich pełno na Corongu. Wiecej niż psów. Bawią się. Nie przed komputerem, nie w pokoju swojego domu. Bawią się publicznie !!

.

.

Śmieci. Dokoła dżungla !!! bez klapek basenowych ani rusz.....

Fabryka dzieci, fabryka psów, rezerwat dzikich stworzeń !!

.

.

Corong- Corong - namiastka relaksu . Coś dla ludzi nie odrózniających hamaka z driniem w dłoni od opony z traktora.

Śmiechu warte.

Inny poziom podróżowania (zwiedzania) jak to napisał sobie KTOŚ.

Cóż. Niektórzy myślą , że podróżują. Przemierzają kilometry......

.

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 4 godziny 44 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Ale fajne ujecie z tym palemkami na wodzie Good

szkoda,że wycieli ..

No trip no life

wojtek1
Obrazek użytkownika wojtek1
Offline
Ostatnio: 4 lata 5 miesięcy temu
Rejestracja: 09 mar 2014

Hej Tomku, fajne fotki Biggrin

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Nelciu Biggrin - niczego nie wycięli. Przynajmniej ja nie zauważyłem. Jak dla mnie widok taki sam można zobaczyć tam nadal. Pod jednym warunkiem - że nie patrzymy w prawo. Ci co patrzą w prawo niczego nie zobaczą poza krainą nędzy i rozpaczy oraz wrogich spojrzeń miejscowych.

Corong Corong jest plażą dla lewaków.

Wojtku Biggrin - Fotki są z archiwum. Wszystkie już widzieliście. Chciałem jedynie zaznaczyć , że dla jednego kicającego wyżej niż mu Bozia wzrostu dała to jedno szambo. Zatem tak właśnie wygląda prawdziwe szambo.

Nie polecam , bo grozi to sromotnym rozczarowaniem.

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

wojtek1
Obrazek użytkownika wojtek1
Offline
Ostatnio: 4 lata 5 miesięcy temu
Rejestracja: 09 mar 2014

Tomku, nie ma co się denerwować, fotki, widoki, miejsca wakacyjne, atrakcje to jedno, zakwaterowanie, sposób żywienia to już sprawa bardzo indywidualna. Czytam tę waszą dyskusję i trochę się śmieję pod nosem. Aga pisze bardzo fajnie i bez ściemniania, pokazuje co jak, ale do Twojego pisania też nie ma co się czepiać. Czytałem już relacje, które nie przedstawiały rzeczywistości i takich autorów realacji już nie czytam , choć kierunek może mnie interesować . Tu robi się zawierucha o sposób spędzania wakacji i właśnie troszkę to mnie rozbawia, bo co komu do tego ja kto lubi ? Każdy ma możliwość, przecież przedstawienia swojej wersji ..... przepraszam za małą dygresję. 

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

No pewnie Wojtku. Biggrin

Odczuć możemy mieć tyle ilu nas tutaj jest.

Dobrze jest gdy każdy może swoje wyrazić. Jednym się podoba , innym nie. O ile wszystko dzieje się w granicach kultury osobistej i poszanowania odmiennści to nawet różnica spojrzenia na to samo nie stanowi najmniejszego problemu.

Raczej jest to wartość dodana, a nie problem.

.

W 90 % się z Agą zgadzam, te 10 procent zakomunikowałem grzecznie przedstawiając argumenty. Mogłem sobie też odpuścić. Niech bangka do Coron kosztuje 1800 peso a nie 1400 , a na plaży Corong Corong niech nie będzie ani jednego łądnego kawałka.

Możemy też uznać że plaża Las Cabanas śliczna jest bezwzględnie i nie ma tam żadnego płotu z drutu kolczastego, oraz ogrodzenia budowlanego z desek na wysokość 2 metrów i że żadne betoniarki nie mieszają betonu 5 metrów od plaży.

.

Nie zgodzę się jednak na to by jakiś kicający na dwóch łapkach wprowadzał do rozmowy swoją bezinteresowną złośliwość, bo dotychczas sobie na to niczym nie zasłużyłem, ale to się właśnie zmieniło. Rybki myte w beczce po oleju  i owoce przyniesione po cichu z targu, wspomagane zupką chińską to bezpośredni przytyk do mnie.  Generalnie w niezłe szambo by dał się wpuścić gdyby wybrał tak jak my kiedyś.

Dlatego z przyjemnością się wyśmiewam z pluszaka ale na swoim wątku, żeby Adze nie robić śmietniska, bo sobie zapewne nie życzy.

Tym bardziej, że z pluszakiem mamy na siebie alergię od dawna . Ja nie wiem skąd się wzięła ale pluszak z pewnością wie.

.

Ps: Ja nie mam nic przeciwko jakiejkolwiek dyskusji na temat życia na Filipinach, cen, warunków, sposobów spędzania czasu, atrakcji i czego tam jeszcze nie wynaleźć.

Nie uważam by to "psuło" wątek. Wystarczy się nie kłócić, nie pouczać i  nie wbijać sobie głupich szpilek i można pisać co dusza zapragnie.

Nikogo nie zamierzam uciszać i rozstawiać po kątach.

Moje odczucia znacie ale są guzik warte..... W każdym razie nie są objawione. Wielu ma inne.

Filipiny są takie jakie damy sobie szansę poznać.

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

anusia
Obrazek użytkownika anusia
Offline
Ostatnio: 4 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Tom, mam pytanie odnośnie wycieczki Coron island. Wy byliście 2 dni na niej. Czyli po prostu jest tyle miejsc do zobaczenia, ze w 1 dzień nie da się wszystkich zobaczyc? Rozumiem, że wycieczki kupiłeś u jednej i tej samej osoby i poprostu powiedziałeś, że chcesz 2 dni Coron island i by miejsca się nie powtarzały?

Czy mógłyś mi wyjaśnić co to za pozostałe wycieczki ze spisu poza Coron Island i Banana/Malcapuya?

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Anusia - ten cennik jest sprzed 2 lat. Teraz wycieczka Coron Island kosztuje 2000 peso za łódź. W cenie masz zrobienie lunchu, ale sama kupujesz produkty na grilla.

Łódź wraz z obsługą wynajęta na przystani od stowarzyszenia przewoźników.Cennik standardowy.

Jest to dobra opcja dla 4 osób, bo wtedy masz bardzo niskie koszty. W innym przypadku agencje są tańsze.

.

Poza tymi kosztami płaci się w każdym miejscu opłatę miejscową (przy każdej atrakcji są inkasenci ) Od 100 do max 200 peso za osobę za każde miejsce. .

.

W tym roku popłynęliśmy na jednodniową wybierając sobie aż 7 miejsc wokół wyspy Coron na jeden rejsik (to dlatego , że nam nieszczęśliwie znikł jeden dzień w Coron). Da się , ale to za duże tempo, a miejsca odwiedzane są piękne lub bardzo ciekawe (snorkowo).

.

Dlatego lepiej sobie rozbić zwiedzanie miejsc wokół Coron Island na dwa dni , wybierając po około 5 lokacji na każdą wycieczkę. Wybierasz jak chcesz. Miejsc jest ponad 12.

.

Co do dalszych wycieczke łodziami:

-- Banana Island/ Malcapuya - ładnie, plażowo. Byliśmy przed dwoma laty. Ale to już prawie 2-godzinny rejs, tak daleko trzeba płynąć.

Pozostałę destynacje to albo miejsca raczej nurkowe albo również bardzo odległe. W zasadzie zbyt odległe. Można nawet wynająć łódkę i płynąć do ElNido cały dzień.

.

W agencjach wycieczkowych można jeszcze sobie skroić wycieczkę po wyspie .

Pozdro Biggrin

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

Strony

Wyszukaj w trip4cheap