--------------------

____________________

 

 

 



Robinsonada na Palawanie - Filipiny kwiecień 2016

225 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
LORD
Obrazek użytkownika LORD
Offline
Ostatnio: 5 lat 3 miesiące temu
Rejestracja: 11 maj 2015

Lenuś bardzo dziękuję za obraz sytuacji... Kolejna bardzo przydatna relacja przy planowaniu podróży w te rejony Filipin.... Biggrin

Podejrzewam, że nie ma się co sprzeczać odnośnie wyglądu plaży Corong Corong... Biggrin bo każdy ma rację. Biggrin Podobną akcję przeżyłem na Ko Lipe w Thai... Biggrin poszedłem rano nad cypelek przy hotelu Mountain View i się zachwyciłem.... po południu zaprowadziłem swoje dziewczyny w to miejsce i.... każdy mnie się pytał czego się naćpałem, skroro uważam to miejsce za magiczne... Biggrin

miejsce to samo robione tego samego dnia, tylko o róznych porach dnia...

rano...

po południu....

ten sam aparat, ten sam obiekty, inna pora dnia....

Bardzo przepraszam Lenuś za dygresję... Smile

Co innego miejsce zakwaterowania... Bardzo dziękuję Ci Lenuś za kolejną porcję info, dzie warto, a na co zupełnie nie patrzeć Biggrin jesteś Wielka Give rose

www.foto-tarkowski.com

a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Lordziu ubrałes to samo innymi słowami. Biggrin

Dziękuje Ci niezmiernie bo nic innego nie usiłuję od miesiąca przekazać jak tylko właśnie to. Nie jest to lobbing za  plażą CC, jakby mi płaciło "Lokalne Government" Lol

Tyle zobaczymy i przeżyjemy na ile sobie pozwolimy zobaczyć. I na ile nam się chce coś dostrzec.

Ja nie chcę się sprzeczać juz dłużej o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi. Starożytni mawiają , że o gustach sie nie dyskutuje. Nie podobało się - trudno. Mi się podobało, to co chciałem zobaczyć - zobaczyłem.

Nie pisze tego aby kogokolwiek krytykowac. sami tu wszyscy postulujecie aby przekazać Wam/nam jak najpełniejsze spojrzenie na to co tam zastaniecie.... Zatem jest dokładnie jak z Ko Lipe Lordzia. Bywa i tak i tak Biggrin

.

Jak się postarać to z plaży Las Cabanas znajdę tak samo niezachęcające zdjęcia (a przecież wychwalamy tą plażę). Z Caalaan i ELnido również.

Przypływy i odpływy są każdego dnia. Niemożliwością jest aby nie zobaczyć wielokrotnie tej samej plaży także w jej blaskach poza przytoczonymi cieniami.

Rozumiem , że jak się po raz pierwszy zobaczyło tą plażę przy taaaakim odpływie to się juz nawet nie chce się sprawdzać ponownie (piwko, klima i basenik w zupełności wystarcza).

Lenuś , piszesz , że nie chciało Ci się już wiecej spacerować po Corong Corong. Ja to rozumiem  (zmęczenie/relaks). Przy takich dużych odpływach można iśc w głąb morza zaledwie do kolan i znajdowac dziesiątki rozgwiazd. Nawet taką rzeźnie warto potraktować jak szansę. Własnie na Corong Corong. czy ktoś z Was sprawdził czy one tam są ?  Z tego co wiem to nikt. A sa , bo je sobie wyławiałem Biggrin Ta plaża jest jak kobieta. Zmienną jest. Spędziłem tam 12 dni.

.

Ja parę razy widziałem spory odpływ i grudy błota. Ale dziesięc razy częściej widziałem ten lazurek , który zamieściłem w "Pamiętniczku".

Powiem więcej (w relacji i w galerii na swojej stronie zamieściłem zaledwie ze 250-300 zdjęć z poprzedniego wyjazdu) To jedna czwarta tego co napstrykałem. reszta jeszcze zalega w rawach. Z plazy Corong Corong zamiesciłem jakies 20 fotek. Obejrzałem całość dzisiaj. Znajdzie się kilka zdjęć z odpływami , ale jestem w stanie wydobyć jeszcze setkę zdjeć z Corong Corong z pięknymi lazurami. Nie sądzę byście chcieli je oglądać.

W tym roku pstrykałem tyle co nic. Jechalismy w 4-kę , zajęty byłem gadaniem, nurkowaniem, kąpaniem się, poszukiwaniem Nemo i pałaszowaniem rybek. Wybaczcie ale nie dokumentowałem za wiele. Ja zresztą nigdy nie myslę o Forum podczas pstrykania zdjęć . Zamieszczanie fotek na Forum jest pochodną wyjazdu, nie zbieram materiału pod tym kątem. (to tak tytułem ewentualnego żalu , że nie napstrykałem zaplecza ani wnętrz pokoi) Ja nigdy nie fotografuję pokoi hotelowych.

.

Dobra, tez chciałem kilka fotek wstawić. Jak już pisałem , nie ma to nikogo juz do Corong Corong przekonywać, po prostu zobaczcie jak bywa różnie. czy zatem z powodu jednego spojrzenia, jednego dnia, lub kiepskiego nastroju mamy dane miejsce skreslać ?

Zdjęcia wklejam w mniejszym rozmiarze by nie przytłaczały:

.

Lenuś - to Twój kawałek plaży Corong Corong. - 50-max 70 metrów od Twojego hotelu. Pstryknięte w tym roku. Nasz ostatni dzień, wróciliśmy juz z fakultetu. tego dnia lało, potem wyszło jakieś słońce , ogólnie dzień pochmurny i do dupy. Nic nie podkręcałęm w tych fotach bo mi się nie chciało . Realistic Biggrin

.

http://oi64.tinypic.com/a3pnva.jpg

.

2 - dobra , a teraz zdjęcie sprzed 2 lat - plaza ElNido Town (wygrzebane z szuflady). ja osobiście wolałem spacery po Corongu niż po ElNido Beach , no ale jak już pisałem......o  gustach nie ma co.....

.

http://oi63.tinypic.com/scdkav.jpg

3- następne - jak Wam się podoba ten lazurek ?

Bo mi się całkiem podoba.

Gdzie to jest ? W Oslob. Siedząc siobie na murku naszego Germanroze Guesthouse (położonego nad samą wodą ) pstryknąłem ta fotkę. czas- około godziny 16-tej ? może nawet minimalnie później. Sielanka. Hotelik z basenikiem, zaraz za murkiem baseniku taki widoczek :

.

http://oi68.tinypic.com/sgtvz4.jpg

.

Dodatkowa fotka na wzmocnienie efektu sielanki:

Te dwie niby - łódeczki należały do naszego hoteliku oraz do hoteliku sasiedniego.

Moglibyśmy zabrać te swoje piwka i owoce (cichcem zakupione na lokalnym targu) i przenieść się na jedą z tych zakotwiczonych łódeczek. Chillllllooooooout Biggrin

Zdjęcie pod słońce (ten sam czas i dzień)

.

http://oi67.tinypic.com/2h6ha3a.jpg

.

3- Godzina 6-rano.

Ta sama bangka , to samo miejsce , nawet ten sam murek z którego pstrykam zdjęcie......

.

http://oi67.tinypic.com/2lxz9qx.jpg

.

http://oi63.tinypic.com/r7my2q.jpg

,

O żesz w mordę .... !!!!!

To jest to samo miejsce. Nasz hotelik. Syficzny. To są te łódeczki, balansujące na falach jeszcze wczoraj.

Co robi trzeźwo myślacy facet ?

-- w doooopie....idę spać. O 6-rano takie widoki ? Masakra, dobrze , że jutro wyjeżdżamy.

Co robi niepoprawny optymista ? Idzie w morze podglądać lokalnych zbieraczy robali morskich , wyławia sobie śliczne rozgwiazdy i zajebiste muszle. Pstryka im  fotki......

Tak go to zajmuje, że wraca na śniadanie dopiero po ósmej...... Biggrin

Reszta śpi.

-- jakieś rozgwiazdy ? pokaż zdjęcia ? Oooooo gdzie je znalazłeś ? Ale śliczne muszle ......

http://oi63.tinypic.com/33mwf95.jpg

.

I na koniec nasz hotelik w Oslob - Germanroze Guesthouse. Wklejam w zasadzie po to by rozwiać trochę legend narosłych wokół samodzielnego grillowania na Filipinach.

Zgodzę się , że w Casa Avelina mielismy warunki dośc spartańskie. Jak zobaczylem tą puszkę robiąca za grilla (Twoje zdjęcie - lenuś) to jedno co mi przeszło przez myśl to było :

---- O K...!!! jak ja mam na tym zrobić grilla dla 10 ludzi. Obiecałem, zaprosiłem, trzeba to jakoś ogarnąć

Okazało się że na grillu było 8 osób, reszta leżała chora w lóżkach. Udało się , ale jak zauwazyła Aga - trochę czasu trwało zanim rybki wpadły na stół.

.

Tymczasem Germanroze Guesthouse -  czyli nasza pierwsza grillownia  (dwa wieczory)- ostatni stolik po prawej nasz, leżaczki nasze, basen do wyłącznej dyspozycji, Grill był rozstawiony za tymi doniczkami na końcu. Właścicielka sama nam go rozpalała, z kuchni mogliśmy zabrać tyle połmisków ile chcieliśmy. Czysta sielanka  w świetnych warunkach.

Da się  ? Da się . Ale nawet jak się nie da to i tak się da.

Hotelik wybierałem właśnie pod kątem tego co oferuje dla takich swirów jak my. Oferował możliwość grilla- to wzięliśmy Biggrin

.

http://oi63.tinypic.com/xepi1h.jpg

Dziękuję Lenuś za możliwość wtracenia swoich paru groszy. mam nadzieję iż nie uznasz, iż to nie na temat .

Powiem Ci, że 70 - 80 % osób na tym Forum zgodzi sie z Twoimi lub Agi wymaganiami i oczekiwaniami i w zwiazku z tym oceną (plaży CC lub zakwaterowania). 30 % bedzie miało opinię odmienną. Czemu tak jest , skad się to wzięło - mółbym pisać długo, ale nie podjąłbym się tego tematu na forum. Stosując słowo pisane można się wielokrotnie źle zrozumieć, a po co ? W skrócie: ilu nas tu jest tyle jest oczekiwań, przyzwyczajeń, wymagań lub możliwości i spojrzeń na to samo. W tej różnorodności tkwi problem. A może to wcale nie problem Biggrin

pozdro, czekam na cdl....

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

Aga_
Obrazek użytkownika Aga_
Offline
Ostatnio: 7 lat 1 miesiąc temu
Rejestracja: 22 lis 2013

Witaj Lenuś, czytałam i czytam podczas naszych filipińskich wakacji (teraz już hongkońskich Clapping ).

Jednak prawdą jest, że tyle ile ludzi tyle opinii... może najdzie mnie wena i napiszę relację...

A tymczasem Filipiny podbiły nasze serca,pewnie tam wrócimy, a jeśli wrócimy na Palawan to tylko na.... Corong Corong Biggrin tam miałam wszystko czego potrzeba dla udanych wakacji To become senile

Bardzo wiele pożytecznych informacji nam tu zapodałaś

Pozdrawiam

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Mara :

Plaza Corong Corong. Z tego co widzę, to nie jest to plaza pod plażowanie i wakacyjny luz. Nie mniej nikt nie jedzie na Palawan dla tej plazy czy plazy w miasteczku.   Mozna na Corong zamieszkać i smigac na fakultety. W miasteczku tez mozna zamieszkać - i śmigac na fakultety. Obie lokalizacje maja swoje plusy i minusy jak to na Filipinach. 

  

DOKŁADNIE !!!!! CAŁKOWITA RACJA!!!!

Na PAŁAWANIE są innę miejsca na plażyng,smażyng i na luz i blues Sun-smilie water  052

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Posłuchajcie...Clapping

Tak czy inaczej,napisze krótko....Wasze zdjęcia są przepiękne I-m so happy wiem wiem,ja też nie raz w swoim życiu widziałam odpływy i przypływy w innych zakątkach świata i wiem jak to może wyglądać,również w Taj,tylko że ja w Taj pod czas odpływu gdzie morze nam uciekło prawie na 500-600 metrów,miałam ten bajer,że nadal mogłam podziwiać piękną białą PIASZCZYSTĄ plaże w Khao Lak,ale tam plaża cała bez jedynego kamola.Jedyna niedogodnośc była w tym,że jak chciało się zanurzyć w morzu,to trzeba było pokonać ten długi odcinek do wody.

Kazdy z WAS ma racje,co do dannego krajobrazu z CORONG CORONG,ja miałam to szczęście,że udało mi się ją zobaczyć i w czasie odpływu i pod czas całkowitego przypływu.Bez dwóch zdań,jakby ponownie miałam zawitać na Palawan,to wybieram pod czas Hoppingów pobyt znów w tym samym miejscu,dokładnie na Corong Corong,samo miasteczko El Nido jako pobyt mnie nie interesuje.

Nie mam tego wstrętu do tej brzydoty na corong,tu fakt zostaje faktem,wybierałam ze świadomością ten odcinek i wiedziałam na co mogę liczyć.Chodziło mi gruntownie o hotel,klima,ciepła woda,lodówka i KRAJOBRAZ wieczorem,nawet pod czas tego gównianego odpływu Biggrin

Tom rozgwiazdy,muszle i muszelki,rybki to wszystko widziałam,ale pod czas byczenie się na Las Cabanas.Nie oznacza to,że na corongu tego nie ma.Tak, nie spacerowałam,żeby pooglądać te atrakcje,bo mi się już nie chciało i tylę,ale wiem,że tam pełno było różnego rodzaju "stworków",bo ludzi chodzili pod czas odpływu i cos tam znajdowali,zbierali i oglądali.Obserwowałam ich z balkonu Wink 

Aga_  Bardzo mi miło,że znajdujesz czas na moją relacje Wink Po Waszym powrocie bardzo liczę na Waszą relacje,jestem ciekawa Waszego pobytu na Filipinach Preved 

LORD bardzo się cieszę,że w moich wypocinach kabaretowych znajdujesz jeszcze pożyteczne info,starałam się w miarę swoich możliwości cokolwiek notować,żeby te notatki mogli bardziej pomóc w planowaniu podróży dla zainteresowanych tym kierunkiem Drinks

I jeszcze....wróciliśmy ZACHWYCENI FILIPINAMI,a konkretnie PALAWANEM.Inne wyspy nie brałam pod uwagę absolutnie,a to dla tego,że na rajskie plaże i super wypaśny urlop,mam inne kierunki.A tu jakby nie patrzyć trochę te wszystkie przemieszczanie się po Filipinach zajmują trochę czasu,a tego czasu było mi szkoda.Wszystko jest dobrze kiedy wszystkie loty i przejazdy zgrywają się w czasie,ale jeśli coś pójdzie nie tak.....no to niestety,mamy wtedy... nerw Wink A tego chciałam uniknąc,dla tego skupiłam się tylko i wyłącznie na jednej wyspie.

Zupełnie to nie oznacza,że każdy musi iśc moim tropem Biggrin jak widać trase sobie każdy może układać jak tylko chcę Wink

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Idziemy na obiadokolacje Emo pieczen wolowa

Tu przedstawiam mini podgląd na karte śniadaniową w Greenviews....ceny jak widać od 180-300 peso za porcje,w El Nido można znależć śniadania od 60-85 peso w miejscowych budach.

W tej knajpie naprzykład wiem jakiego smaku można spodziewać,będzie praktycznie tak jak w Europie,smaczny i porcje duże.W miescowych budach,już nie koniecznie.....można na minę się nadziać Bomb   sprawdzać,sprawdzać i jeszcze raz sprawdzać gdzie macie zamiar stołować i co lokal może Wam zaprezentować,bo nie zawsze się zgadza  "cena-smak-ilosc".  

 

A tym czasem naszy potrawy....

ADOBO PORK.......nie wszędzie wygląda identycznie.Tutaj naprzykład wyglada,jako danie drugie,w niektórych lokalach serwują coś na zasadzie zupy treściwej.

Potrawa godna uwagi.

 

CURRY CHICKEN tu smakowała wybornie.

 

 Koszt naszej obiadokolacji, te dwa dania + 2 piwa +  mango szejk = 850 peso/2 os.

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Fajnie sie siedziało w knajpie Wink  czas wracać do hotelu. Wracamy i widzimy taką oto akcje   Lol    obsługa goni po hotelu i łapie biegające po terenie barbecue Shok  Ssun Barbecue 1   Lol 

 

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

 

  

Czas na pakowanie....jutro od rana czeka na nas pierwsza "Ahoj Przygodo!"   Ssun-smilie water  030    jedziemy na Hopping Island tour (zarezerwowany przez pośrednika jeszcze w Polsce)

Pakujemy wszystko do worków żeglarskich ..... w naszym przypadku najcenniejsze rzeczy zamykamy do jednej 5l,następnie ją wkładamy do 10 l i zameszczamy resztę.To jest bardzo ważnę,ponieważ wycieczki w których ciągle sie korzysta z wody i piachu,to mamy wszystko za sobą i bez żadnego problemu wskakujemy z całym bagażem do wody albo oczepujemy z piachu Wink

- ręczniki szybkoschnące

- kremy z filtrem 50

- maski z rurkami do snurkowania (luzem w reklamówce)

- dokumenty,pieniądzę,karty

- iPhone dodatkowo włożone w pokrowce wodoszczelne

- okulary przeciwsłoneczne

- nakrycie na głowe (dla kogo ten element jest ważny)

Ubieramy na siebie....

- stroje kapielowe lub majtki,spodenki

- stroje do wody szybkoschnące (dla nas te stroje na poczatku byli bardzo ważne,pod czas snurków ciało od śłońca było zakrytę) -słońce tam potrafi spalić na amen

- buty do wody

Chyba wszystko....?

Czas na drinka i luli luli Lazy

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Dobre Biggrin

Lechonik się broni przed sądem ostatecznym.

Knajpka w Greenview to najjaśniejszy punkt wieczorami na CC. Do tego nasz Divemaster z ElNido stwierdził, że jest tak dobra , że sam często podjeżdża tu (na CC) na kolację z miasteczka.

Stołowaliśmy się tam codziennie 2 lata temu (12 dni). Tym razem tylko raz Biggrin

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 3 dni 7 godzin temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Lenus....doczytane Yes 3 

Strony

Wyszukaj w trip4cheap