--------------------

____________________

 

 

 



Robinsonada na Palawanie - Filipiny kwiecień 2016

225 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

A więc mamy piękny poranek,słonko dopisuje,my schodzimy na śniadanko....Pani z recepcji łapie nas przy kawie i ogłasza,że o 8.30 mamy być w recepcji Wink

Ja święcie przekonana,że ten mój pośrednik zapewne zarezerwował wycieczkę z hotelu i że będziemy odpływać z pod hotelu.Już z wieczoru przygotowałam się psychicznie,że będę pokonywać całą trasę,tak jak Aga opisała w swojej relacji....

A mędzy tym,przy śniadaniu patrze,zamiast odpływu,mamy mega przypływ i łódki już hotelowe stoją prawie że przy brzegu,łódki nie duże takie na 6-8 osób.

A tym czasem śniadanko....znów ryzykujemy,bierzemy Filipińskie,nazwa ta sama,co poprzednio w hotelu "Dolce Vita", między innymi znów widnieje,znane nam słowo "beef",bo reszta propozycji,to znów czarna magia-nie wiem chyba te nazwy jakieś filipińskie Wink

Składamy zamówienie i otrzymujemy.....

 

Ale co to jest!!!!! ????? To jakaś parodia na BEEF czy co? Shok  Mamba

Otóż u męża,cały ten beef z talerza powiędrował pieskowi.....dziwne, pies powąchał i odszedł Shok  Ja jednak podjęła ryzyko i spróbowałam,nie wiem jak opisać......to mięso to coś na zasadzie rozgotowanej wołowiny z puszki konserwowej,ale smak.....Mamba nadodatek wymieszany tak jakby z jakimiś kluskami,czy kto wie z czym,do końca nie umiełam rozpoznać.... Musiałam spróbować,żeby dać opis.Tak jak widać,nazwa ta może jedna i ta sama,ale niestety potrawy się róznią i to mocna.

A teraz wyobraźcie sobie,że to co widać na foto,to według karty kosztuje to 295 peso/os Mega shok

Kawa,herbata,napój bez ograniczeń.....smakowo bez szału,napój wręcz paskudny,bo tak chemiczny,że pić się nie da.

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Po "wypasionym" śniadanku idziemy na recepcje...

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Online
Ostatnio: 6 minut 7 sekund temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

hehehe....no Lenus...śniadanko iście królewskie Biggrin

Asisko
Obrazek użytkownika Asisko
Offline
Ostatnio: 2 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 19 lut 2015

Lenusiu, doczytałam, dooglądałam. Ale nam tu teraz dawkujesz emocje. Ja już bym chciała wyruszyć na ten trip, wypływajmy Sun-smilie water  020

malaria
Obrazek użytkownika malaria
Offline
Ostatnio: 4 lata 10 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

W kapowniku zanotowane, że trzeba sobie worek żeglarski kupić Biggrin 

Ja bym chyba tego śniadania nie tknęła Biggrin Lenuś a owocki dobre mają?

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Żeluś,Asisko,Malaria  ... no myślałam,że ruszę dziś po przerwie i polece,a raczej po płynę jak speed boat ...będzie mi wiatr włosy rwał Sun-smilie water  020 niestety znów musze zrobic chwile przerwy (cos mi pokrzyżowało plany),obecuje,że jutro dam czadu Biggrin Ostatnio ciągle mi cos wypada,jak to zawsze po wakacyjnie,przychodzi rzeczywistosc Dash 1

Ssun-Flower4You

Malaria,owoce....szczególnie mango i arbuz żółty -pyszotka Blum reszta tzn ananas,arbuz czerwony,banany....zależy jak trafi.

Mara
Obrazek użytkownika Mara
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Lenus brrr to sniadanie !!!!!!!  Ja co prawda nie przepadam za sniadaniem po filipinsku - ta wołowina to nie mój smak , ale widze, ze to było dadatkowo dziwne - moze im miesa zabrakło i dali co mieli hmmm  Tak czy inaczej ; jajka, tosty, boczek, nalesniki chyba było to  zjadliwe - co ?  Kawa Instant czy normalna ?  My kawosze, dlatego pytam - szczegolnie, ze El Nido przy plazy hotele znosne cenowo i standardowo, to kurde trudna sprawa.  No ale owoce - tam kocham. A mango Filipinskie oj i drineczki z swiezymi owocami - oj to mocna strona Filipin. Smile

Ps. A i prosba o opis techniczny : włazenia i wyłazenia z wody podczas wycieczek. Dane gdzie łodzie podpływaja ( co by wiedzieć - technicznie co z aparatem zrobić, heeeee tj. mniejsza ze mną, ale aparat nie pływa.  

www. Podróże z globusem w torebce, gdzie skrobię swe relacje od czasu do czasu  Dirol

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Śniadanko faktycznie "boskie" za 25 pln.

Dla nas najbardziej nadawało się to "angielskie" Z Greenviews.

Tym samym 2 lata temu codziennie szło 570 peso/parę za śniadanko.

W tym roku w zasadzie nic nie wydawaliśmy. Kawa free,omlet za free, owoców mieliśmy od cholery własnych.

.

Łódeczka mniejsza jak rozumiem (do max 8 osób). Zatem głośniejsza (silnik), bardziej Was wywiało i wychlapało ale za to takie małe cosie wszędzie dopłynie i ładnie dobije do brzegu. Sądzę , że nie musiałaś się za bardzo moczyć aby wsiąść/zsiąść z łodzi Biggrin Do kostek, max do kolan.

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Mara, jajka o tak są tam prawdziwe wejskie,jak u mnie na wsi Sarcastic blum smak rozpoznaje bez błędnie Wink kawa na Las Cabanas była naturalna,gdzie indziej instant w termosach lub taka Nescafe 3 w 1,nalesniki na Las Cananas obłęd,w tym hotelu co teraz bleee,ogólnie żeby nie było ten Hotel na Corong śniadaniem nie popisał się,według naszych gustów.Reszta my tam nie jedliśmy. 

Opis techniczny....

Włazimy i wyłazimy z wody....cały sprzęt zbiera do swojego worka żeglarskiego chłopak z obsługi łodziowej,to jeśli jest za wysoka woda naprzykład po szyje.PROBLEMÓW BRAK.

Na ogół ja wskakiwałam do wody,jak było po pas naprzykład,to mi z łodzi maz podawał wszystkie nasze "bagaże" telefony również,wtedy ja już miałam to wysoko nad głową.On schodził z łodzi i odbierał ode mnie wszystko,On jest wyższy,to mniej miał problemów,a ja sobie płynełam Sun-smilie water  027  Sun-smilie water  059

Ogólnie z tym problemów nie było.W niektórych miejscach podpływali doslownie do brzegu.A tam gdzie tylko się pływa, gdzie rafy, z maską,no to niestety wszystko zostaje na łodzi (zamykasz w worku i zostawiasz na łodzi) lub pakujesz do worka żeglarskiego i pływasz z workiem.No chyba że masz aparat wodoszczelny.

Mara doposowujesz wszystko do sytuacji.Na łodzi nikt niczego nie kradnie.Wiadomo,jeśli pływasz na otwartym morzu,to masz wszystko na oku,jesli schodzisz na brzeg,to worki zabierać!!!!! wtedy masz różnych obcych ludzi pełno,nigdy niczego nie wiadomo.

Żadnego negatywu na ten temat nie słyszałam i w necie nie czytałam,żeby komuś cos zginęło.No bo załoga nie cała schodzi i swoich ludzi zna.Obcy raczej nie wejdzie....no chyba że łodzi pomyli Biggrin

Zdjęcia itd będę podawać na bierząco do opisów.Jak tylko wypłyniemy :D,to wszystko poleci i foto i opisy i linki podam co gdzie i jak i za ile Wink Notowałam wszystko jak wariatka Crazy

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Tom,wszędzie śniadania mieliśmy za free,bo wliczone było w cenie hoteli wszystkich 4 Wink

Z łodziami będzie róźnie,miałam właśnie dziś zapodać cd relacji,ale musiałam przerwać....z fotkami mi długo schodzi,a ja dziś niestey okazało się że działać mam tylko z doskoku  Wink

Strony

Wyszukaj w trip4cheap