No to chyba w końcu czas ten krater pokazać. Ponoć to geokrater i pod powierzchnią gorąca woda a nie lawa i co ciekawego krater nie jest na szczycie gory ale w dolinie.
Zbliżamy się do krateru
Gdy wysiadamy z autokaru jest bardzo gorąco - a do tego czuć zapach siarki
A to już sam krater widziany z góry - robi wrażenie
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Zapach dało się jakos wytrzymać - rekompensowały to widoki. Znajomi, którzy byli z tam z nami byli tam też w zeszłym roku i mowili, że wtedy to powietrze stało i było mega siarkowo, a w tym roku to luzik
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Były tam takie dziury w ziemi, do ktorych nie mozmna było się mega blisko zbliżać, bo wydobywała się z nich gorąca para (kilkaset stopni) i łatwo się poparzyć
dla mnie te dziury trochę nieziemsko wyglądały
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Nelcia wiem, ze lubisz wulkany, więc myśle, ze Ci się spodoba :-).
Najpier spacer po porcie - małej miejscowości Mandraki
Nasza wycieczka zatarasowała całą drogę i żaden samochód, czy motorek nie mogły przejechać
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
malutka plaża
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
No to chyba w końcu czas ten krater pokazać. Ponoć to geokrater i pod powierzchnią gorąca woda a nie lawa i co ciekawego krater nie jest na szczycie gory ale w dolinie.
Zbliżamy się do krateru
Gdy wysiadamy z autokaru jest bardzo gorąco - a do tego czuć zapach siarki
A to już sam krater widziany z góry - robi wrażenie
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Makono, krater to cos dla mnie bardzo jestem go ciekawa
No trip no life
Krater w różnych ujęciach
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
No to zaczynamy schodzić w dół
to żółte na ścianach to siarka
ludzie jak mróweczki
A ja w kapelutku kręcę kamerą
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Super ale zapach to musiał być straszny
No trip no life
Zapach dało się jakos wytrzymać - rekompensowały to widoki. Znajomi, którzy byli z tam z nami byli tam też w zeszłym roku i mowili, że wtedy to powietrze stało i było mega siarkowo, a w tym roku to luzik
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Widoczki super
No trip no life
No to już jestem na dole.
Były tam takie dziury w ziemi, do ktorych nie mozmna było się mega blisko zbliżać, bo wydobywała się z nich gorąca para (kilkaset stopni) i łatwo się poparzyć
dla mnie te dziury trochę nieziemsko wyglądały
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/