Jeśli ktoś szuka na wyspie Kos spokojnego miejsca ale nie przysłowiowego zadupia to polecam wlaśnie Mastichari. Chętnie bym tutaj wrócił. Jak kiedyś będę chciał znów przybyć na Kos to właśnie do Mastichari.
To teraz trochę fotek z hotelu. Tak trochę nie w kolejności ale nie żonka powrzucała fotki w różne katalogi. Bez mapy nie trafię w fotki które chcę znaleźć więc chaos w tym temacie będzie wielki niczym wieża Eiffla.
Teraz troszkę o hotelu. To że mieliśmy najlepszych animatorów na wyspie już wiecie. Hotel niepozorny z zewnątrz ale z samymi zaletami. Dużo roślinności, plaża hotelowa (leżaki bezpłatne), jakuzzi, świetna kuchnia, itd... Właściciele cały czas na miejscu dbają żeby gościom niczego nie brakowało. Super atmosfera.
Idziemy do hotelowej plaży z bocznych drzwi hotelu
Tak, ta strona Kos ma najładniejsze plaże. Ale nie tylko w Mastichari, takie same plaże i klimat są też w Marmari, aż do Tigaki. Z tym, że w Tigaki już tłoczno jest.
Z wulkanem na Nisiros miałem podobnie - wali jak z szamba
Trochę przeraża mnie Grecos, bo mam z nimi teraz jechać na Kefalonię ... Wszystko rozumiem, ale zmiana hotelu już po przylocie na miejsce jest dla mnie nieakceptowalna :/
Zrobiłem sobie parę lat przerwy z Grecosem po wyjeździe na Kretę do najgorszego hotelu 5* jaki można sobie wyobrazić ... a teraz dałam im drugą szansę - obym się nie zawiódł.
Plaża taka kameralna. W ciągu dnia zajęte kilka leżaków bo akurat ktoś ma ochotę się opalać przy plaży. Niskie obłożenie w hotelu spowodowane dwudniowym brakiem klimatyzacji i 1,5 dniowym brakiem prądu spowodowało że biura ze Słowacji i Czech zakwaterowali swoich klientów w innych hotelach.
I tutaj wielki ukłon dla właścicieli hotelu. Przy praktycznie pustym hotelu wszystko funkcjonowało tak jak przy pełnym obłożeniu gośćmi. Wielki szacunek dla właścicieli. Mogli ciąć koszty ale nie!!! Stoły przy każdym posiłku pełne, obsługa kompletna, szef kuchni podczas kolacji przy gościach... Bar i toalety przy basenie 100% funkcjonalności i czysto że z podłogi można jeść. Nie było nawet milimetra spuszczenia z tonu bo garstka gości. Pełny szacunek!!! Tam gość jest gościem!
A propos biura Grecos (mimo że wizerunkowo nigdy nie daruję im zmiany hotelu) to w tym hotelu jak już wielokrotnie wspominałem obsługa na wysokim poziomie.
W opiniach o hotelu często spotykałem się z zarzutami że strome zejście na plaże. Tak hotel położony. Tego nikt nie zmieni. Moim zdaniem jednak nie ma z tym problemu. Hotel przystosowany jest do obsługi inwalidów i osoby na wózku śmiało sobie poradzą ze zjazdem czy wjazdem do hotelu po pobycie na plaży. W połowie drogi z plaży jest droga łagodna w bok w kierunku basenu i placu zabaw dla dzieci. Jakieś tam nachylenie terenu tuż z plaży jest ale to uwarunkowane jest położeniem hotelu. Zresztą takie czepanie się nachylenia drogi z plaży i na plażę pisali inwalidzi nie fizyczni a umysłowi...
Plaża w Mastichari przy zachodzie słońca
Jeśli ktoś szuka na wyspie Kos spokojnego miejsca ale nie przysłowiowego zadupia to polecam wlaśnie Mastichari. Chętnie bym tutaj wrócił. Jak kiedyś będę chciał znów przybyć na Kos to właśnie do Mastichari.
To teraz trochę fotek z hotelu. Tak trochę nie w kolejności ale nie żonka powrzucała fotki w różne katalogi. Bez mapy nie trafię w fotki które chcę znaleźć więc chaos w tym temacie będzie wielki niczym wieża Eiffla.
Teraz troszkę o hotelu. To że mieliśmy najlepszych animatorów na wyspie już wiecie. Hotel niepozorny z zewnątrz ale z samymi zaletami. Dużo roślinności, plaża hotelowa (leżaki bezpłatne), jakuzzi, świetna kuchnia, itd... Właściciele cały czas na miejscu dbają żeby gościom niczego nie brakowało. Super atmosfera.
Idziemy do hotelowej plaży z bocznych drzwi hotelu
Z góry przepraszam za jakość zdjęć bo robione aparatem typu "idioten aparaten" a do tego fotograf bez pojęcia o robocie...
Poprzednie fotki wieczorne. Teraz dla odmiany wczesno poranne. Dla niektórych 5 czy 6 rano to jeszcze noc.
Hotelowa plaża o poranku
Czytam Darek Twoją relację wzdycham wspomnieniami
Tak, ta strona Kos ma najładniejsze plaże. Ale nie tylko w Mastichari, takie same plaże i klimat są też w Marmari, aż do Tigaki. Z tym, że w Tigaki już tłoczno jest.
Z wulkanem na Nisiros miałem podobnie - wali jak z szamba
Trochę przeraża mnie Grecos, bo mam z nimi teraz jechać na Kefalonię ... Wszystko rozumiem, ale zmiana hotelu już po przylocie na miejsce jest dla mnie nieakceptowalna :/
Zrobiłem sobie parę lat przerwy z Grecosem po wyjeździe na Kretę do najgorszego hotelu 5* jaki można sobie wyobrazić ... a teraz dałam im drugą szansę - obym się nie zawiódł.
Plaża taka kameralna. W ciągu dnia zajęte kilka leżaków bo akurat ktoś ma ochotę się opalać przy plaży. Niskie obłożenie w hotelu spowodowane dwudniowym brakiem klimatyzacji i 1,5 dniowym brakiem prądu spowodowało że biura ze Słowacji i Czech zakwaterowali swoich klientów w innych hotelach.
I tutaj wielki ukłon dla właścicieli hotelu. Przy praktycznie pustym hotelu wszystko funkcjonowało tak jak przy pełnym obłożeniu gośćmi. Wielki szacunek dla właścicieli. Mogli ciąć koszty ale nie!!! Stoły przy każdym posiłku pełne, obsługa kompletna, szef kuchni podczas kolacji przy gościach... Bar i toalety przy basenie 100% funkcjonalności i czysto że z podłogi można jeść. Nie było nawet milimetra spuszczenia z tonu bo garstka gości. Pełny szacunek!!! Tam gość jest gościem!
A propos biura Grecos (mimo że wizerunkowo nigdy nie daruję im zmiany hotelu) to w tym hotelu jak już wielokrotnie wspominałem obsługa na wysokim poziomie.
W opiniach o hotelu często spotykałem się z zarzutami że strome zejście na plaże. Tak hotel położony. Tego nikt nie zmieni. Moim zdaniem jednak nie ma z tym problemu. Hotel przystosowany jest do obsługi inwalidów i osoby na wózku śmiało sobie poradzą ze zjazdem czy wjazdem do hotelu po pobycie na plaży. W połowie drogi z plaży jest droga łagodna w bok w kierunku basenu i placu zabaw dla dzieci. Jakieś tam nachylenie terenu tuż z plaży jest ale to uwarunkowane jest położeniem hotelu. Zresztą takie czepanie się nachylenia drogi z plaży i na plażę pisali inwalidzi nie fizyczni a umysłowi...
Plaża
OO Daro ruszył z relacją, super tylko jak tu teraz iśc i sprzatać? Normalnie sie nie da hi hi
Zachodzik pierwsza klasa.
Tadzik to trzymam kciukasy ,aby ci hotelu nie zmienili. Kiedy jedziesz ? albo zerkne sobie na odliczanke