Na tej plaży w Agios Nikitas zostaliśmy, aż słońce schowało się za góry ,czyli do ok 18:30. Po drodze wracając do Vasiliki mijaliśmy jeszcze miejsce z piękną panoramą zachodzącego słońca
Już Basiu uzupełnione foty i dodaje reszte relacji z ostatniego dnia już bez autka wybarlismy się z naszej miejscowości Vasiliki łódką za 5 euro od osoby w obie strony na plaże agiofili.
Plaża ta w sezonie jest zawalona ciągle dopływającymi stateczkami , ale w tym momencie-15września ze stojących w porcie 5 statków na Agiofili pływał już tylko jeden. Popłyneliśmy pierwszym rzutem o 10 rano , na miejscu byliśmy po spokojnych 20 minutach płynięcia. Stateczek zostawił nas na plaży i można było się zabrać spowrotem kiedy się chciało , bo stateczek co godzinę wypływał z Vasiliki i dopływał do plaży i można było sie zabrać spowrotem do Vasiliki. My zważywszy ,że to był nasz ostatni dzień , bo następnego dnia rano mieliśmy powrót i wylot o 8rano to zostalismy na plaży agiofili aż do 17. Na plaży było naprawdę spokojnie i bardzo nastrojowo , bardzo bardzo wypoczeliśmy i z uśmiechem na ustach wspominamy tez leniwy dzień na tej plaży
Niespiesznie płyniemy na Agiofili beach
a oto i ukazuje się nam agiofili beach i co najlepsze całkiem pusta ,z naszą 6-cio osobową grupkąze statku jesteśmy pierwsi
A takim małym stateczkiem przypłynęlismy i podpływał co godzinę wysadzał z 2-8 osób , tyle samo mniej więcej zabierał co godzinę chętnych już do powrotu do Vasiliki
i moje ulubione skałki
Na tej plaży w Agios Nikitas zostaliśmy, aż słońce schowało się za góry ,czyli do ok 18:30. Po drodze wracając do Vasiliki mijaliśmy jeszcze miejsce z piękną panoramą zachodzącego słońca
ALE BAJKA Z TYM LOTEM...;) jeszcze w takich sympatycznych objęciach..;)
No i cena całkiem całkiem...może dlatego, że już koniec sezonu.
Mieścina cudna...tak sobie wyobrażam włąsnie greckie wakacje
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Hej Bajka
Przeczytałam relację ale nie ma zdjęć
basia35
oj rzeczywiście coś sie pochrzaniło ....naprawie w wolnej chwili
Już Basiu uzupełnione foty i dodaje reszte relacji z ostatniego dnia już bez autka wybarlismy się z naszej miejscowości Vasiliki łódką za 5 euro od osoby w obie strony na plaże agiofili.
Plaża ta w sezonie jest zawalona ciągle dopływającymi stateczkami , ale w tym momencie-15września ze stojących w porcie 5 statków na Agiofili pływał już tylko jeden. Popłyneliśmy pierwszym rzutem o 10 rano , na miejscu byliśmy po spokojnych 20 minutach płynięcia. Stateczek zostawił nas na plaży i można było się zabrać spowrotem kiedy się chciało , bo stateczek co godzinę wypływał z Vasiliki i dopływał do plaży i można było sie zabrać spowrotem do Vasiliki. My zważywszy ,że to był nasz ostatni dzień , bo następnego dnia rano mieliśmy powrót i wylot o 8rano to zostalismy na plaży agiofili aż do 17. Na plaży było naprawdę spokojnie i bardzo nastrojowo , bardzo bardzo wypoczeliśmy i z uśmiechem na ustach wspominamy tez leniwy dzień na tej plaży
Niespiesznie płyniemy na Agiofili beach
a oto i ukazuje się nam agiofili beach i co najlepsze całkiem pusta ,z naszą 6-cio osobową grupką ze statku jesteśmy pierwsi
Do plaży można też dojść na pieszo z miejscowości Vasiliki , ale za kwotę 5 euro w obie strony chyba lepiej się przepłynąć
Tutaj schody na plażę
i widok z góry
niczym nie zmącona tafla wody
Widok z góry nad plażą w drugą stronę
tędy dochodzi się do plaży , taką szutrową ścieżką można też dojechać skuterem lub motorem , dla auta jest zbyt wąska
żaglówek było sporo
Sielanka
A takim małym stateczkiem przypłynęlismy i podpływał co godzinę wysadzał z 2-8 osób , tyle samo mniej więcej zabierał co godzinę chętnych już do powrotu do Vasiliki
i potem znów godzina sielanki i ciszy