No to lecimy dalej na spacer w porze południowej po Apollonii......na drugi dzień był jeszcze spacer wieczorny , ale to póżniej
Taka samo jak kastro , również i Apollonia bardzo czyste i zadbane , zresztą cała wyspa sifnos powiedziałabym ,że taka jest bardzo "wychuchana"
Powyżej nad Apollonia widać miasteczko , to Artemonas , wioska , która prawie zlewa się z Apollonia w całość ....jednak typowy specer po jego części zostawiliśmy sobie na kiedyś .....jest na pewno z tego co widziałam na foto bardziej swojsko , mniej tawern i zero ekluzywnych galerii biżuterii czy wyrobów artstycznych. Po prostu na tyle zauroczyło nas Kastro i Apollonia ,że wybraliśmy powroty do nich ponad zwiedzenie Artemonas .....
I można tak chodzić i chodzić
Najszersze drzwi wejściowe jakie widzieliśmy .....chyba dla jamnika
Następnym celem podróży był kościół Chrisipigi ( foto zapożyczone z net , ale ładnie z drona pokazuje jego położenie )
Kościół znajduje się na południowo-wschodnim krańcu wyspy. Słynny klasztor patrona wyspy „Panagia Hrissopigi” (Matka Boża Złotego Źródła) . Został zbudowany w 1650 roku w uroczej okolicy na miejscu starszego kościoła. W rzeczywistości klasztor jest zbudowany na małej wysepce połączonej z resztą Sifnos.
W tej części wyspy wiatr urywał głowę
Widok na pobliską plaże Apokofto
Skałki i teren za kościołem
Taki tam wiaterek
Widok na plaże i wioskę z drugą plażą-Faros
Plaża Apokofto , nie zrobiła na nas specjalnie wrażenia , morze jakby wspiąć się nad nią i jakby nie było wiatru.....Na plaży znajduje się tawerna
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
No to lecimy dalej na spacer w porze południowej po Apollonii......na drugi dzień był jeszcze spacer wieczorny , ale to póżniej
Taka samo jak kastro , również i Apollonia bardzo czyste i zadbane , zresztą cała wyspa sifnos powiedziałabym ,że taka jest bardzo "wychuchana"
Powyżej nad Apollonia widać miasteczko , to Artemonas , wioska , która prawie zlewa się z Apollonia w całość ....jednak typowy specer po jego części zostawiliśmy sobie na kiedyś .....jest na pewno z tego co widziałam na foto bardziej swojsko , mniej tawern i zero ekluzywnych galerii biżuterii czy wyrobów artstycznych. Po prostu na tyle zauroczyło nas Kastro i Apollonia ,że wybraliśmy powroty do nich ponad zwiedzenie Artemonas .....
I można tak chodzić i chodzić
Najszersze drzwi wejściowe jakie widzieliśmy .....chyba dla jamnika
Podobały nam sie te ściany
Bajka, ze wstawionych dziś fotek , nie widać żadnej..spróbuj pls jeszcze raz
No trip no life
Bajka nie widać zdjęc
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Juz powinno być ok, zapomniałam udostępnić album
Bajka, zdjęcia już są.. cudowne te fotki .
No trip no life
Cieszę się Nelu
I ja też widzę
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Następnym celem podróży był kościół Chrisipigi ( foto zapożyczone z net , ale ładnie z drona pokazuje jego położenie )
Kościół znajduje się na południowo-wschodnim krańcu wyspy. Słynny klasztor patrona wyspy „Panagia Hrissopigi” (Matka Boża Złotego Źródła) . Został zbudowany w 1650 roku w uroczej okolicy na miejscu starszego kościoła. W rzeczywistości klasztor jest zbudowany na małej wysepce połączonej z resztą Sifnos.
W tej części wyspy wiatr urywał głowę
Widok na pobliską plaże Apokofto
Skałki i teren za kościołem
Taki tam wiaterek
Widok na plaże i wioskę z drugą plażą-Faros
Plaża Apokofto , nie zrobiła na nas specjalnie wrażenia , morze jakby wspiąć się nad nią i jakby nie było wiatru.....Na plaży znajduje się tawerna