Odrabiamy zaległości spowodowane późniejszym odpłynięciem promu z Lefkady.
Wizyta w Klasztorze św. Gerasimosa patrona wyspy Kefalonia. Gerasimos w 1560 roku założył klasztor w dolinie Оmala (środkowa Kefalonia) i nazwał go "Nowe Jeruzalem". Do naszych czasów zachowała się niewielka jaskinia-cela pod budynkiem klasztoru i ogromny jawor. Zmarł w 1579 r. w wieku 70 lat. Po jego śmierci ciało dwukrotnie poddano ekshumacji, i za każdym razem ciało pozostawało w dobrym stanie, nie ulegało rozkładowi.
Niedawno odwiedziliśmy Jaskinię Niedźwiedzią – ale ta chyba wygląda dużo atrakcyjniej, niestety też spora dalej. Jorguś, byłeś w Niedźwiedziej? Nie słyszałam o jaskiniach w Grecji.
Ale musze powiedziec,ze te ich elektrownie wiatrowe nie wzbudzaja zbytniego zaufania
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Odrabiamy zaległości spowodowane późniejszym odpłynięciem promu z Lefkady.
Wizyta w Klasztorze św. Gerasimosa patrona wyspy Kefalonia. Gerasimos w 1560 roku założył klasztor w dolinie Оmala (środkowa Kefalonia) i nazwał go "Nowe Jeruzalem". Do naszych czasów zachowała się niewielka jaskinia-cela pod budynkiem klasztoru i ogromny jawor. Zmarł w 1579 r. w wieku 70 lat. Po jego śmierci ciało dwukrotnie poddano ekshumacji, i za każdym razem ciało pozostawało w dobrym stanie, nie ulegało rozkładowi.
Jorguś
Odwiedziliśmy również winiarnię, która produkuje znane w świecie wino Robola, a mieszkańcy mówią o tym winie, iż jest Hrabiną Kefalonii.
Próbowałem ze wszystkich butelek, które nam zaserwowano, nie smakowało.
Jorguś
A teraz dwa niesamowite miejsca. Najpierw jaskinia Drogarati, słynąca z niezwykłej akustyki, którą sprawdzał Luciano Pavarotti czy Maria Callas.
Jorguś
A teraz dwa niesamowite miejsca. Najpierw jaskinia Drogarati, słynąca z niezwykłej akustyki, którą sprawdzał Luciano Pavarotti czy Maria Callas.
Jorguś
ta jaskinia w kategorii "jaskiniowej urody" jest PRZEPIĘKNA!!!
pamiętam, że mówiono nam tam, że zmieściłaby się w niej mediolańska Katedra!!!
Piea
Dopytam czy w tej jaskini było można normalnie robić zdjęcia (często w takich miejscach zabraniają) czy też robiłeś z ukrycia?
wow,jaskinia faktycznie kolos
Szkoda,że winko nie smakowało
No trip no life
Niedawno odwiedziliśmy Jaskinię Niedźwiedzią – ale ta chyba wygląda dużo atrakcyjniej, niestety też spora dalej. Jorguś, byłeś w Niedźwiedziej? Nie słyszałam o jaskiniach w Grecji.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Nie pamiętam jakie były przepisy. Pamiętam jakie fakty. Każdy robił co chciał, wszyscy focili. Nikt nie robił zdjęć ukradkiem i nikt nie pilnował.
Jorguś