Bereciku, ja byłam na Minorce we wrześniu 2010 roku, w okolicach Ciutadelli czyli po przeciwnej stronie wyspy niż Ty. Trochę jeździłam po wyspie i mam sporo fotek więc jeśli nie masz nic przeciwko temu to mogę uzupełnić Twoją relację. Może trzeba rozpropagować to piękne miejsce bo chyba mało osób tam jeździ a wydaje mi się, że warto. Muszę tylko pogrzebać w moich zasobach zdjęciowych i pamięciowych bo już troszkę czasu upłynęło i niektóre nazwy mi się plączą .
Na początek wybrzeże klifowe z okolicy mojego hotelu, ulubione miejsce do spacerów:
Po południu było pięknie oświetlone przez słońce:
I zachód słońca nad klifem. Niektórzy specjalnie tu przychodzili i czekali aż do zmroku bo widok był naprawdę romantyczny:
Tak wyglądał z okna mojego hotelu
Skoro słońce już zaszło to pora spać - jutro postaram się znowu coś dorzucić jeśli będą chętni do oglądania
Marbo, dodawaj, bo ja mam większąść fotek z hotelu
Bereciku, ja byłam na Minorce we wrześniu 2010 roku, w okolicach Ciutadelli czyli po przeciwnej stronie wyspy niż Ty. Trochę jeździłam po wyspie i mam sporo fotek więc jeśli nie masz nic przeciwko temu to mogę uzupełnić Twoją relację. Może trzeba rozpropagować to piękne miejsce bo chyba mało osób tam jeździ a wydaje mi się, że warto. Muszę tylko pogrzebać w moich zasobach zdjęciowych i pamięciowych bo już troszkę czasu upłynęło i niektóre nazwy mi się plączą .
Na początek wybrzeże klifowe z okolicy mojego hotelu, ulubione miejsce do spacerów:
Po południu było pięknie oświetlone przez słońce:
I zachód słońca nad klifem. Niektórzy specjalnie tu przychodzili i czekali aż do zmroku bo widok był naprawdę romantyczny:
Tak wyglądał z okna mojego hotelu
Skoro słońce już zaszło to pora spać - jutro postaram się znowu coś dorzucić jeśli będą chętni do oglądania
,,Skoro słońce już zaszło to pora spać - jutro postaram się znowu coś dorzucić jeśli będą chętni do oglądania "
A dobre ,dobre ,niepowiem Chętni już od rana czekają a precyzyjniej mówiąc od tego powyższego zachodu ale to nie powinno nikogo dziwić
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Czekam chętny...
i mi tez juz wiele więcej do szczęścia nie było by potrzbne.....
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
i mi też nic więcej do szczęścia by nie było potrzebne,więc nie dziwię się koleżance Berecika
Mabro,pięeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeekny zachód
Kariss dziękuję bardzo za uznanie
mabro czekamy na kolejne rewelacyjne fotki
Jak już się ruszyliśmy z hotelu, to wypadało coś zobaczyć
Sant Lluis
Sant Climent
Cala D,Alcauear
W Son Bou, "zaatakował" nas deszcz