Pumcia, dzięki za relację, że mogłam nacieszyć oko piękną Barcą i Tobą. Twoja relacja tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że koniecznie muszę Barcelonkę odwiedzić
Momitko to moge Ci napisać od razu...wena mi nie potrzebna...ja to napiszę tak....pomijając różnice w kosztach wynajmu pokoju hotelowego , a apartamentu czy studia.....oczywiście na korzyść tych ostatnich , w takich okolicznościach czyli zwiedzam ...... nikt nie goni mnie na śniadanie w godz.od - do .....jak dla mnie wszystko przemawia za apartamentem......chociaż zaznaczam że ja hotele (zwłaszcza dobre ) bardzo lubię, tu natomiast czułam się o wiele swobodniej.....nikt mi się nie plątał po korytarzu, miałam do dyspozycji wszystko co trzeba....Waldi zapewniał mi codziennie jedzonko, czyli nie lubiane stanie w kuchni, tez odpadało.....i naprawdę tak czułam się zdecydowanie lepiej.
Na początku ogladałam propozycje hoteli, ale jedyne co mnie do nich ciągnęło, to ewentualnie dostęp do fajnego basenu, ale te cenowo przystępne były na peryferiach, a te w lepszych dzielnicach bardzo drogie......
Hapolku....do jakiego ja chciałam zrobić zdjęcie tych goloneczek, tylnych nóżek, szyneczek......a tu nagle w to wszystko wskakuje hiszpański mufinek.......
Anusia.....ja mogę pisać na okrągło żebym...tylko tak często wyjeżdżała i skąd miała a Barcelonę jak najbardziej polecam......wiecej napisze w podsumowaniu ......
Ja lubie tą całą otoczke , wypad rano po bułki, czy mleko do kawy...:) Cżłowiek jak w hotelu mieszka to wiadomo, ze takie atrakcje przechodza koło nosa..:)
Piekne zdjęcia Pumcia, piękne kreacje jak zawsze i jak zawsze po takiej relacji, aż sie cłżowiekowi chce tam jechac..:) Teraz koniecznie musisz do Rzymu..;-D
Pumi....dzięki za pikną relację
Pumcia, dzięki za relację, że mogłam nacieszyć oko piękną Barcą i Tobą. Twoja relacja tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że koniecznie muszę Barcelonkę odwiedzić
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Momitko to moge Ci napisać od razu...wena mi nie potrzebna...ja to napiszę tak....pomijając różnice w kosztach wynajmu pokoju hotelowego , a apartamentu czy studia.....oczywiście na korzyść tych ostatnich , w takich okolicznościach czyli zwiedzam ...... nikt nie goni mnie na śniadanie w godz.od - do .....jak dla mnie wszystko przemawia za apartamentem......chociaż zaznaczam że ja hotele (zwłaszcza dobre ) bardzo lubię, tu natomiast czułam się o wiele swobodniej.....nikt mi się nie plątał po korytarzu, miałam do dyspozycji wszystko co trzeba....Waldi zapewniał mi codziennie jedzonko, czyli nie lubiane stanie w kuchni, tez odpadało.....i naprawdę tak czułam się zdecydowanie lepiej.
Na początku ogladałam propozycje hoteli, ale jedyne co mnie do nich ciągnęło, to ewentualnie dostęp do fajnego basenu, ale te cenowo przystępne były na peryferiach, a te w lepszych dzielnicach bardzo drogie......
Hapolku....do jakiego ja chciałam zrobić zdjęcie tych goloneczek, tylnych nóżek, szyneczek......a tu nagle w to wszystko wskakuje hiszpański mufinek.......
Anusia.....ja mogę pisać na okrągło żebym...tylko tak często wyjeżdżała i skąd miała a Barcelonę jak najbardziej polecam......wiecej napisze w podsumowaniu ......
Pumi....mała podpowiedź....Australia
A mięsko jak malowane
Słoneczny.....
Pumi....ten aktor pochodzi z Australii
Ja lubie tą całą otoczke , wypad rano po bułki, czy mleko do kawy...:) Cżłowiek jak w hotelu mieszka to wiadomo, ze takie atrakcje przechodza koło nosa..:)
Piekne zdjęcia Pumcia, piękne kreacje jak zawsze i jak zawsze po takiej relacji, aż sie cłżowiekowi chce tam jechac..:) Teraz koniecznie musisz do Rzymu..;-D
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Pumcia, relacja miodzio taka...ciepła*good*. Z przyjemnością czytałam i oglądała,*preved*. To jakie nastepne plany tj skad nastepna super relacja ???
No trip no life
Neli.....strzelam w ciemno....TAJ