Mam nadzieję, że dalej będziecie z nami wędrowały, bo przed nami jeszcze pięć dni na Goa a potem Mumbaj, który mnie mega pozytywnie zaskoczył, jeżeli bym miała mieszkać w Indiach to tylko w Mumbaju
He he bea nie uwierzysz, za każdym razem jak wpadałam do pokoju, włączałam telewizor i po kanałach szukałam jakiegoś filmu . W Polsce nie ma mowy żebym dała radę obejrzeć "Bollywooda " (nawet jak kolega pożyczył mi parę płyt, żebym na raty oglądała, poległam), a w Indiach mnie napadło . DZ się ze mnie śmiał, że lampię się jak największa fanka gatunku, a przecież nie kumam języka i nie rozumiem głębi przekazu *lol*.
W tym miejscu przekraczamy granicę stanu i wjeżdżamy na Goa.
Dziękuję wszystkim, którzy podróżowali razem z nami i zapraszam ponownie do części II , w której opiszę nasze zabawy w Colva .
http://www.trip4cheap.pl/forum/indie/zajace-w-indiach-luty-2015-czii-goa
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Zajączku,
wspaniałe sa te wasze wyprawy. Dużo się dzieje, wiele róznych fciekawych miejsc,nietuzinkowe klimaty..
Pokazałas mi inne oblicze Indii !! te światynie na skałach zrobiły na mnie wrażenie ..słonica też
Bardzo dziekuje !!!
..
No trip no life
Dziękuje Zając za kolejną piękną i kolorową wyprawę!
Bea
Nelciu, bea i ja Wam dziękuję za miłe towarzystwo
Mam nadzieję, że dalej będziecie z nami wędrowały, bo przed nami jeszcze pięć dni na Goa a potem Mumbaj, który mnie mega pozytywnie zaskoczył, jeżeli bym miała mieszkać w Indiach to tylko w Mumbaju
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
W Indiach nie byłam, na razie jakoś się nie wybieram, Twoje relacja bardzo mnie zachęcają, a tak w tajemnicy to powiem, że lubie filmy Blooywood.
Bea
Zającu - super! Ja też bardzo dziękuję za tę część.
...heh, relację (obie; ) czytam i ogladam od A do Z ; )
nie wpisuje sie co post aby...nie robic ciżby ...
Indie w Twoich oczach...zachęcaja i fascynują THX !!!
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Dziękuję, było mega (jest i będzie)
Jorguś
He he bea nie uwierzysz, za każdym razem jak wpadałam do pokoju, włączałam telewizor i po kanałach szukałam jakiegoś filmu . W Polsce nie ma mowy żebym dała radę obejrzeć "Bollywooda " (nawet jak kolega pożyczył mi parę płyt, żebym na raty oglądała, poległam), a w Indiach mnie napadło . DZ się ze mnie śmiał, że lampię się jak największa fanka gatunku, a przecież nie kumam języka i nie rozumiem głębi przekazu *lol*.
Ssstu-6 oglądaj i wpisuj się jak najczęściej
Jorguś, andrew dzięki .
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/