Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Indonezja, oficjalnie Republika Indonezji – wyspiarskie państwo położone w Azji Południowo-Wschodniej oraz w Oceanii, którego stolicą jest Dżakarta.
Indonezja jest państwem wyspiarskim położonym na 17 508 wyspach. Około 6 tys. z nich jest niezamieszkanych... Tyle na temat Indonezji zaczerpnąłem z wikipedii...
Moja Indonezja to tylko 5 wysp, które miałem okazję jedynie "liznąć" półtora roku temu: Jawa, Bali, Nusa Penida, Flores i Rinca. I wiem również, że na naszym forum jest kilka wspaniałych relacji z Indonezji. Ja jednak postanowiłem opisać własne przeżycia, bo pamięć jest ulotna, a kraj ten jest zbyt piękny, żeby o nim zapomnieć. A jakby jeszcze przy okazji udało się kogoś namówić na wyjazd do Indonezji, to by było wspaniale
Wszystkich zainteresowanych zapraszam do wspólnej podróży...
Trójka niezależnych przyjaciół skrzyknęła się i postanowiła wspólnie pofrunąć gdzieś daleko. Promocja KLM'u skierowała nas właśnie do Indonezji. Bilet z Amsterdamu przez Kuala Lumpur do Dżakarty kupiony, doloty do i z Warszawy również, więc można się pakować.
Niestety dałem się naciągnąć na podróżowanie z plecakiem zamiast walizki na kółkach. Namówili mnie na to moi współtowarzysze podróży i przez całą wyprawę plecak ten był moim przekleństwem. Pożyczyłem go od znajomej: jakiś wypasiony i drogi plecak, z niezliczoną ilością jakiś sznurków, uprzęży, guzików, zapinek, zatrzasków, suwaków i jeszcze Bóg raczy wiedzieć czego. A ja najzwyklej w świecie nie umiałem go obsługiwać. Zsuwał mi się z pleców, uprzęż odpinała się, a raz mało go nie zgubiłem. I gdyby nie to, że był pożyczony to w cholerę bym go chętnie gdzieś zostawił i przepakował się do walizki. Ale wymyśliliśmy sobie, że będziemy podróżować po Indonezji jako backpackerzy, więc z walizką nie uchodzi. Później szanowne towarzystwo miało ze mnie ubaw po pachy, a ja... udawałem, że z tym garbem jest mi dobrze
Learning na przyszłość i dla każdego jest taki: podróżować tylko ze sprawdzonym ekwipunkiem!
Gdzie Indonezja leży wie chyba każdy
Przed podróżą oczywiście spotkaliśmy się w trójkę i postudiowaliśmy trochę mapę i relacje na forum. Niewątpliwie największą inspiratorką była dla nas Nelcia, która już wcześniej zwiedzała Indonezję i podzieliła się nie tylko wrażeniami, ale i namiarami na sprawdzonego przewodnika.
Ale wracając do planowania, to usiedliśmy sobie wygodnie w fotelach, mapa google na telewizorze, trzy laptopy, dwa przewodniki i zaczynamy planować... Ale jak to uczynić w przypadku tak wielkiego kraju? Jak to ogarnąć? Na co się zdecydować? Co odpuścić? A należy pamiętać, że gdy się trzech Polaków spotka, tam jest trzydzieści opinii/pomysłów. Jedni chcą na Jawę, inni na Sumatrę, ja chciałem na Papuę i Timor. Kolega kwiczał, że chce więcej chillout'u, kumpela goryle na Borneo by obejrzała, a jeszcze smoki na Komodo, a fruwające lisy , a plantacje ryżu na Bali... Demokracja demokracją, ale na koniec i tak zawsze musi być po mojemu Jednak nie zawsze się to udaje
Super
basia35
z przyjemnością poczytam, przede mną wyprawa..
Fajnie, że piszesz
Andrew, nareszcie
z prawdziwą i nieukrywana przyjemnością popodróżuje z wami po Indo
ciesze sie oczywiście, że moja pomoc się wam przydala
No trip no life
Kolejna relacja z Indonezji SUPER!!!
I ja zasiadam do czytania
Ja też z przyjemnością powędruję z Tobą przez indonezyjskie wysepki.
Mariola
Andrew, świetnie piszesz. Już mi się podoba
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Też poczytam
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.