--------------------

____________________

 

 

 



Indonezja - pierwsza przygoda z Azją

314 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 3 godziny 54 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Andrew, chyba muszę szykowac druga strzykawę , skoro tak mało piszesz BiggrinAcute

No trip no life

Peg
Obrazek użytkownika Peg
Offline
Ostatnio: 3 lata 1 miesiąc temu
Rejestracja: 06 wrz 2013

Nelciu popieram bo coś się nam tu Andrew ociąga z pisaniemGirl sad 

Andrew
Obrazek użytkownika Andrew
Offline
Ostatnio: 1 miesiąc 2 tygodnie temu
admin
Rejestracja: 07 maj 2015

@Lordziu - brawo! Ten owoc to rzeczywiście salak. Miejscowi na to mówili snake fruit. W wikipedii wyczytałem, że to owoc oszpiny jadalnej.

Człowiek całe życie się uczy...

@Nelcia, Edith, Peg - super dzięki za doping. Niestety majówka odbiera mi czas Clapping

Andrew
Obrazek użytkownika Andrew
Offline
Ostatnio: 1 miesiąc 2 tygodnie temu
admin
Rejestracja: 07 maj 2015

Zanim jednak przejdę do prawdziwego zwiedzania (bo póki co to tylko błąkamy się po Yogyakarcie, ale musicie mi to wybaczyć), to chciałem napisać o pewnej przykrości, która mnie spotkała oraz o tym jak można sobie uprzykrzyć życie Clapping

Otóż ja jestem tradycjonalistą... umiem pisać listy analogowe, wysyłać kartki na święta, jeździć autobusem miejskim, etc. Nieodzownym punktem programu podczas każdego wyjazdu jest celebracja pisania widokówek. Słowo celebracja specjalnie podkreśliłem, bo nie jest to zwykły zakup pocztówek, znaczków, napisanie kilku słów i wrzucenie do skrzynki. Dla mnie jest to cały rytuał:

  1. odpowiedni wybór pocztówek (około 20 sztuk) - pod konkretnych adresatów; wiem np. że koleżanka uwielbia zwierzęta - dostaje kartkę ze zwierzyną; kolega lubi sport - dostanie pocztówkę ze stadionem, itd.
  2. znaczki - najlepiej, żeby były jakieś atrakcyjne, kolorowe
  3. wypisywanie kartek - to jest najbardziej skomplikowane i z reguły trwa cały wyjazd.

Po odpowiednim wyborze pocztówek i znaczków rozpoczyna się pisanie. Na stole leżą rozłożone kartki i jeszcze raz są dobierane. Oczywiście jeśli istnieje ryzyko, że adresaci spotkają się, to wiadomo, że nie mogą te osoby dostać takich samych kartek. Ba, treść też nie może być identyczna. To nazywa się uprzykrzaniem sobie życia Biggrin

No i właśnie w Yogya zakupiłem na poczcie piękne znaczki (po 10.000 IDR/szt). Potem przez cały wyjazd kupowałem widokówki i całymi wieczorami je wypisywałem.

Poczta główna w Yogyakarcie

Pod koniec podróży, gdy wszystkie miałem wypisane (ponad 20 sztuk) wrzuciłem je do skrzynki pocztowej na lotnisku Denpasar (Bali).

Skrzynka pocztowa na lotnisku Denpasar Bali

Minęło już półtora roku od wysłania tych kartek i... żadna nie dotarła do adresata Sad Moi współtowarzysze podróży też wysyłali kartki, przy czym z innego miejsca i niestety też żadna nie dotarła. I to jest właśnie ta przykrość, która mnie spotkała...

Biggrin

LORD
Obrazek użytkownika LORD
Offline
Ostatnio: 5 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 11 maj 2015

Anderw...nie idziesz z duchem czasu Biggrin teraz się robi zdjęcie telefonem i wysyła mms'a ROFL

www.foto-tarkowski.com

a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...

Andrew
Obrazek użytkownika Andrew
Offline
Ostatnio: 1 miesiąc 2 tygodnie temu
admin
Rejestracja: 07 maj 2015

@Lordziu, no wiesz, jestem tradycjonalistą, ale nie jestem zacofany Biggrin Ja rozsyłam zdjęcia i geopołożenie na WhatsApp'ie. Ot tak, żeby tym co w kraju pozostali było miło BiggrinBiggrinBiggrin

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 3 godziny 54 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

zgadza sie Biggrin to mi jest wtedy miło Sad

No trip no life

edyta11
Obrazek użytkownika edyta11
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 02 lis 2013

Andrew...jesteś gatunkiem który powinien być chroniony:)

Czyli już wiem że nie wysyłam z Indonezji kartek.

Zakupie i przywioze chyba ze Lord zdobi piękniejsze foty niż pocztówkowe:)

Chętnie pooglądam to szwendanie po Yogo - bo moi towarzysze nie miastowi jak deklarują więc pewnie będę skazana na samotne szwendanie. Czy warto iść do Fortu i Kraton ...i do Water?

...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................

fragola
Obrazek użytkownika fragola
Offline
Ostatnio: 2 lata 7 miesięcy temu
Rejestracja: 02 mar 2014

Też byłam w 2014 na 5 wyspach indonezyjskich: Jawa, Bali, Flores, Lombok, Komodo i Sulawesi. Szczególne wrażenie zrobiło na mnie uczestnictwo w  uroczystościach pogrzebowych u Toradżów na Sulawesi.

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 3 godziny 54 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Hej Fragola,

a może też bys coś naskrobała ? Pieknej Indo nigdy za dużo.. a o Sulawezi to nawet nie pamietam,aby ktos pisał.. Tam nie dotarłam

Paste curry dobralaś jakąś?

No trip no life

Strony

Wyszukaj w trip4cheap