Kolka, krajobrazy niepowtarzalne i warto dla nich zarwać noc
Robotnicy po drodze mieli miejsce, gdzie mogli odsapnąć
Wulkan zdobyty, zeszliśmy, zjedliśmy, pyszną miejscową herbatkę wypiliśmy i na tym nasza przygoda na Jawie się kończy
Jeszcze czekał nas przejazd ok. 1.5 godz. do miejscowości Ketapang, portu skąd odchodzi prom na Bali. Pożegnaliśmy się z Ghanim, walizy w dłoń i na prom. Prom jakoś krótko płynie do godzinki albo krócej. Na Bali w porcie czekał już na nas kierowca, który odwiózł nas do Nusa Dua do hotelu, przejazd zajął ok. 4 godz.. z czego większość przespaliśmy
Jawa ( oni wymawiają DŻABA ) jest zjawiskowa, ma wiele do zaoferowania, wspaniałe świątynie, przyroda, jeszcze nie jest „zepsuta” przez turystów. Jeśli ktoś się zastanawia czy warto pojechać na Jawę, powtórzę ABSOLUTNIE WARTO!!! niezapomniana przygoda, widoki no i WULKANY
Noemi, relacja i pokazana przez ciebie Jawa wspaniala, tajemnicza, nieziemska z wielką radościa przeniosłam sie z toba w te rejony ciesze sie tez że moglam troche pomóc drobnymi radami a teraz czekam na Rince i Komodo
aż ciary mam na całym ciele jak widzę takie zdjęcia... Rewelacja! Piękne ujęcia, super się Wam udało z tą mgiełką, dla mnie lepsze niż takie czyściutkie, bez chmurek, mgły,
zdecydowanie takie klimaty mi pasują ... i jeszcze ta pomarańczowa poswiata od wschodzącego słońca... Bomba!
Z jaką przyjemnością zawsze wracam wirtualnie na Jawę! Z ogromną radością nadrabiam zaległości na forum, zaczynając od Twojej Jawy.
Hyde, podpuszczasz
.
.
.
.
Ludzie, których podziwiam, ludzie ciężkiej pracy
Z każdym dniem bliżej...
Popodziwialiśmy krater, widoki, czas schodzić lub być zniesionym w lektyce
Pan czeka na chętnych
I się doczekał
Nie, nie to nie ja
Z każdym dniem bliżej...
Schodzą napotykaliśmy robotników, którzy wracają po raz kolejny na szczyt
Napotykaliśmy często na pozostawione kosze z siarką, widocznie stopniową ją sobie znosili
Z każdym dniem bliżej...
Nie miałabym sumienia prosić tych ludzi o zniesienie Noemi - tak jak w relacji Nelci - te widoki to jakby z innej planety
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Kolka, krajobrazy niepowtarzalne i warto dla nich zarwać noc
Robotnicy po drodze mieli miejsce, gdzie mogli odsapnąć
Wulkan zdobyty, zeszliśmy, zjedliśmy, pyszną miejscową herbatkę wypiliśmy i na tym nasza przygoda na Jawie się kończy
Jeszcze czekał nas przejazd ok. 1.5 godz. do miejscowości Ketapang, portu skąd odchodzi prom na Bali. Pożegnaliśmy się z Ghanim, walizy w dłoń i na prom. Prom jakoś krótko płynie do godzinki albo krócej. Na Bali w porcie czekał już na nas kierowca, który odwiózł nas do Nusa Dua do hotelu, przejazd zajął ok. 4 godz.. z czego większość przespaliśmy
Jawa ( oni wymawiają DŻABA ) jest zjawiskowa, ma wiele do zaoferowania, wspaniałe świątynie, przyroda, jeszcze nie jest „zepsuta” przez turystów. Jeśli ktoś się zastanawia czy warto pojechać na Jawę, powtórzę ABSOLUTNIE WARTO!!! niezapomniana przygoda, widoki no i WULKANY
Z każdym dniem bliżej...
Widoki nieziemskie.....już nie pierwszy raz to móiwę, ale Jawa jest kosmiczna..;)
A babcia na lektyce jaka zadowolona....heheh...czterech chłopa ją niosło..:)
to co teraz gdzie???...:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Jawa... jestem kupiony
.
Noemi, relacja i pokazana przez ciebie Jawa wspaniala, tajemnicza, nieziemska z wielką radościa przeniosłam sie z toba w te rejony ciesze sie tez że moglam troche pomóc drobnymi radami a teraz czekam na Rince i Komodo
No trip no life
Noemi - niesamowite przeżycia i widoki - normalnie zazdroszczę....
Powiedz mi, po co ci robotnicy znosili bryły siarki do wioski?
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
Noemi,
aż ciary mam na całym ciele jak widzę takie zdjęcia... Rewelacja! Piękne ujęcia, super się Wam udało z tą mgiełką, dla mnie lepsze niż takie czyściutkie, bez chmurek, mgły,
zdecydowanie takie klimaty mi pasują ... i jeszcze ta pomarańczowa poswiata od wschodzącego słońca... Bomba!
Z jaką przyjemnością zawsze wracam wirtualnie na Jawę! Z ogromną radością nadrabiam zaległości na forum, zaczynając od Twojej Jawy.
[/quote]