Aniu masz racje.... tyle że takie bardzo grube te włosy.
I tak nasz pobyt na Bali dobiegł końca. Wię może kilka słów podsumowania.
BALI marzyłam o nim od zawsze, nie rozczarowało mnie , nie zdażyło natomiast oczarować ( jak pisałam gdzies wcześniej). Nie żałuje wyboru Sidemenu na słodkie lenistwo, faktycznie można było się tam zresetować, choć myśle że w okolicy Ubud takich miejsc nie brakuje. Ja natomiast takiego problemu z wyborem miejscówki jak na Bali , nie miałam w zadnym innym kraju. Jak juz pasował mi widok, standart to odległość od Ubud za duża. Jak pasowała odległość, basen, widoki to cena niestety nas przerażała, i ciągle nie mogłam wszystkiego połączyć w całość. W koncu padło na Sidemen i nie żałuje, ale jak pisałam to miejsce totalnego spokoju, ciszy , i relaksu.
Ceny - napewno wyższe niż w Tajlandii, choć to zalezy czym kto sie raczył, my zazwyczaj jedliśmy w warungach czyli tzw. rodzinnych jadłodajniach. Choc ta naprzeciwko naszego hotelu ceny miała jak w warungu, a juz blizej jej do restauracji było. Jedzenie pyszne .... na dowód mam niestety tylko to
Alkohol - piwo duże to 30.000 ...ale Gin 0,75 w normalnym supermarkecie około ...... 200.000 podzielić na 13.000 tys i pi razy drzwi razy 3,6...czyli około 55-60 zł
Super przelicznik co? zwariowac można. Obiad z piwem dla jednej osoby około 20-30 zł. czyli ceny takie prawie jak u nas .
Jeszcze coś dla dziewczyn, odnośnie ubioru takie spodnie tak
Natomiast takie NIEEEEEE
a to dlatego że tam w toaletach sa wężyki do podmywania i normalnie w takich toaletach na podłoże jest bardzo mokro, to juz wiecie co sie dzieje ze spodniami które nie mają gumki na dole..... wiecie to samo jeśli chodzi o Malezję, a nawet bardziej .
Jeśli macie jakieś pytania, w miarę tego co pamiętam i wiem służę pomocą. DODAM TYLKO ŻE DALEJ NR 1 W MOIM SERDUCHU TO TAJLANDIA I NIE WIEM MOŻE JUŻ TAK ZOSTANIE .
myślę że Bali warto odwiedzić , nas nie spotkała tu zadna niemiła niespodzianka .
Pumcia ale mam do nadrabiania, kurcze rzuciłam na ostatnią stronę i dotarło ze już koniec Bali, ze też ja musze zawsze ksiazki od tyłu czytać, to i z relacjami też tak mam, no nić obiecuję cofnać sie i doczytać co tam ci w duszy zagrało na Bali ok
Pumcia, mialam podobne odczucia co do Bali, Podoabalo mi sie ,ale nie oczarowalo. Zdecydpowanie ciekawsze wydaly mi sie inne wyspy, mniej turytyczne np Jawa
A teraz czekam na Kuala Lumpur bo tez mam w planie . Relacja bedzie dla mnie jak znalazl
Pumciu witaj w klubie nieoczarowanych . Ba my po Bali już więcej nie chcemy do Indonezji, czekam z niecierpliwością na cdn......... Już na KL jestem na listę wpisana
Pumi....czadowy ten dreamcatcher
"Nadzieja to największe skur......two jakie wyszło z puszki Pandory"....
Aniu masz racje.... tyle że takie bardzo grube te włosy.
I tak nasz pobyt na Bali dobiegł końca. Wię może kilka słów podsumowania.
BALI marzyłam o nim od zawsze, nie rozczarowało mnie , nie zdażyło natomiast oczarować ( jak pisałam gdzies wcześniej). Nie żałuje wyboru Sidemenu na słodkie lenistwo, faktycznie można było się tam zresetować, choć myśle że w okolicy Ubud takich miejsc nie brakuje. Ja natomiast takiego problemu z wyborem miejscówki jak na Bali , nie miałam w zadnym innym kraju. Jak juz pasował mi widok, standart to odległość od Ubud za duża. Jak pasowała odległość, basen, widoki to cena niestety nas przerażała, i ciągle nie mogłam wszystkiego połączyć w całość. W koncu padło na Sidemen i nie żałuje, ale jak pisałam to miejsce totalnego spokoju, ciszy , i relaksu.
Ceny - napewno wyższe niż w Tajlandii, choć to zalezy czym kto sie raczył, my zazwyczaj jedliśmy w warungach czyli tzw. rodzinnych jadłodajniach. Choc ta naprzeciwko naszego hotelu ceny miała jak w warungu, a juz blizej jej do restauracji było. Jedzenie pyszne .... na dowód mam niestety tylko to
Alkohol - piwo duże to 30.000 ...ale Gin 0,75 w normalnym supermarkecie około ...... 200.000 podzielić na 13.000 tys i pi razy drzwi razy 3,6...czyli około 55-60 zł
Super przelicznik co? zwariowac można. Obiad z piwem dla jednej osoby około 20-30 zł. czyli ceny takie prawie jak u nas .
Jeszcze coś dla dziewczyn, odnośnie ubioru takie spodnie tak
Natomiast takie NIEEEEEE
a to dlatego że tam w toaletach sa wężyki do podmywania i normalnie w takich toaletach na podłoże jest bardzo mokro, to juz wiecie co sie dzieje ze spodniami które nie mają gumki na dole..... wiecie to samo jeśli chodzi o Malezję, a nawet bardziej .
Jeśli macie jakieś pytania, w miarę tego co pamiętam i wiem służę pomocą. DODAM TYLKO ŻE DALEJ NR 1 W MOIM SERDUCHU TO TAJLANDIA I NIE WIEM MOŻE JUŻ TAK ZOSTANIE .
myślę że Bali warto odwiedzić , nas nie spotkała tu zadna niemiła niespodzianka .
ale słodziaszki Rokuń też często śpi z jezorem na wierzchu
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Aniu oj tak do zagłaskania
Hapolku...niedługo mam nadzieję ze będzie prawdziwy, choc ciągle mi sie koncepcja zmienia
Następny etap to KUALA LUMPUR ale to zapraszam do Malezji.
Pumcia ale mam do nadrabiania, kurcze rzuciłam na ostatnią stronę i dotarło ze już koniec Bali, ze też ja musze zawsze ksiazki od tyłu czytać, to i z relacjami też tak mam, no nić obiecuję cofnać sie i doczytać co tam ci w duszy zagrało na Bali ok
www. Podróże z globusem w torebce, gdzie skrobię swe relacje od czasu do czasu
Pumcia, mialam podobne odczucia co do Bali, Podoabalo mi sie ,ale nie oczarowalo. Zdecydpowanie ciekawsze wydaly mi sie inne wyspy, mniej turytyczne np Jawa
A teraz czekam na Kuala Lumpur bo tez mam w planie . Relacja bedzie dla mnie jak znalazl
No trip no life
Puma, ale bym miała ochotę na takie Bali jak Twoje Piękna pogoda, niewielka ilość turystów, olśniewająca pogoda, cudowna architektura... marzenie....
Pumciu witaj w klubie nieoczarowanych . Ba my po Bali już więcej nie chcemy do Indonezji, czekam z niecierpliwością na cdn......... Już na KL jestem na listę wpisana
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Przepięknie!!! I te fael rozbijające się o skały świątyni!
Dziękuję, za ten balijski relaks Pumcia....aż czlowiekowi tak milej na duszy.....teraz wpadamy do KL....PROWADŹ!!!
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Pum jaka była temparatura około ?