Nie zwiedziliśmy Komodo...postanowilismy zrobic na Bali co się da. W planach Komodo ale z Jawy...zobaczymy...oby ale nawet jesli nie to i tu warany budziły ReSpEcT
Aguś bo z Bali to trochę tak...ludzie mawiają ...marze o rajskich plażach na Bali...
a skąd im się to zestawienie bierze to ja nie mam pojęcia
Na Bali nie ma rajskich plaż
Na Bali sa świątynie
Na bali jest przyroda
Na Bali sa plaże ale do rajskich im daleko
....słuchałam takich tekstów przed wylotem ...i żyłam nadzieją
....słauchałam tego po pobycie i słuchałam z politowaniem...bo szkoda gdy ktoś mamiony wyobrażnią chcąc zaznać raju ląduje w Denpasar zamiast w Mahle czy gdzieś indziej...bo raj jest w wielu ...wielu miejscach a dla każdego pewnie w innym. Dla mnie to zwykłe kanary:) serio kochani - to mój raj na ziemi:) Tam chciałabym zyć do końca swoich dni:)
moi drodzy ...prezentuję Bali nie rajskie....przynajmniej na razie...pozwólcie zabrać się na wycieczki , oceńcie, zdecydujcie. Uczylismy sietej wyspy z poziomu przyrody fascynującej, obezwładniającej, upajającej...z poziomu świątyń, wierzeń, kultów...bylismy na wielu plażach, ojej naprawdę wielu...i każda była piękna. Jedliśmy na ulicy, w knajpach, w restauracjach
mieszkalismy w cottage...w kameralnym hotelu i w resorcie za 200 euro za dobę...ze śniadaniem zaledwie...- przekrój jest ogromny, wrażenia też...
Bali to dość specyficzny kierunek jak dla mnie, sama długo nie mogłam się zdecydować czy chcę tam jechać, dalej nie jestem pewna...ale zobaczymy po powrocie
no kochani żeby nie było ze jestem taka zawsze pozytywna i nawet Kuta mi się podoba;) to teraz napisze co mnie wkurzyło i to naprawdę podczas tego wyjazdu. To była jednak jedyna rzecz ale miała dla mnie znaczenie.
Cóż co kraj to obyczaj...czasami trzeba załatwić cośprzed wylotem przez neta a czasami nie warto. Azja mnie uczy że nie warto a Karaiby z e warto
W Azji wszystko zrobi się na miejscu i w Indonezji równiez i to dużo taniej i sympatyczniej...ale ja wyrywna i skutki tego miałam nieco uciążliwe.
No dobra to przechodze do rzeczy
Dzień 3
Kierowca podesłany przez polecanego na forum Nyomana, bo ten się już podobno nie fatyguje osobiście okazał się małomównym nieelastycznym facetem, nastawionym na zysk. Byłam pewna że organizując sobie na własna rękę taksówkę nie będę zmuszona do wizyt w fabrykach….okazało się że nie miałam nic do powiedzenia...w żadnym języku żeby nie było;))) Mało tego wyrażał na każdym kroku swoje niezadowolenie gdy nie robiliśmy zakupów w owych fabrykach. Szczytem dla mnie było to, że nie tylko nie chciał sięzatrzymac gdy chcieliśmy fotę pstryknąć, owoce kupić ale i wtedy gdy Igor chciał wymiotowac...o sikaniu nie wspomnę. WTF?? a że zarezerwowałam 3 wycieczki - tzn 3 dni pełne wycieczek po duzej części wyspy to tak było podczas kolejnych 3 dni. pogratulować sobie. Z ulicy łapani taxiarze byli w tej samej cenie lub niższej a szczęśliwi że mogą zarobić i gotowi pokazać co się da. Ot cała Edytka;(
Nasz kierowca na Bali był ok, chociaż...to nie Karaiby Na Karaibach kierowca wysiadał z taxi, oprowadzał, opowiadał mega dużo, tańczył z nami... Taki luzik arbuzik Na Bali - namawial w "imię wiary i Boga" (teksty w stylu "Bóg będzie zadowolony jeśli...") na zakupy, drogie restauracje.... Nie podobało mi sie to... M.in. dlatego wolę Amerykę Łacińską
Gdzie Bali tam i ja chętnie pooglądam miejsca na wyspie do których nie dotarłam
Ps. Edytko w ciemnych włosach dla mnie o wiele ładniej wygladasz niż w tych jaśniejszych, Kuta beach, Jimbaran kolejny raz mnie utwierdziła że to miejsce kompletnie nie dla mnie, widoki plaży i oceanu MASAKRA , chyba bym się tam poryczała na widok tej plaży i uciekała czym prędzej do Nusa Dua haha... mnie już rejon Tjanung Benoa beach w depresję na plaży ciemnej i żwirkowej wpędzał i te setki motorów nieszczęsnych dobrze że chociaż bylo all w hotelu i dawało najwieksza frajdę ale odliczałam dni do momentu kiedy przeniosę się na lazurki i jasny piasek , bo od tego jestem uzalezniona na urlopie
to nie koniec z tymi cudnymi waranami.
Nie zwiedziliśmy Komodo...postanowilismy zrobic na Bali co się da. W planach Komodo ale z Jawy...zobaczymy...oby ale nawet jesli nie to i tu warany budziły ReSpEcT
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
ale dzisiaj już idę spać - machamy wam...do jutra...
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Witaj Edytko! dotarłam lekko spóżniona, ale juz nadrobione! rodzinka w komplecie, no i ty jak zwykle wisienka na torciku
Narazie ogladam z zaciekawieniem, bo kierunek mi znany tylko z folderów reklamowych...jak narazie nic wspólnego z tymi folderami nie widze
Troche inaczej wyobrażałam sobie Rajską Bali...tym bardziej czekam na c.d.
życie to nieustająca podróż
Aguś bo z Bali to trochę tak...ludzie mawiają ...marze o rajskich plażach na Bali...
a skąd im się to zestawienie bierze to ja nie mam pojęcia
Na Bali nie ma rajskich plaż
Na Bali sa świątynie
Na bali jest przyroda
Na Bali sa plaże ale do rajskich im daleko
....słuchałam takich tekstów przed wylotem ...i żyłam nadzieją
....słauchałam tego po pobycie i słuchałam z politowaniem...bo szkoda gdy ktoś mamiony wyobrażnią chcąc zaznać raju ląduje w Denpasar zamiast w Mahle czy gdzieś indziej...bo raj jest w wielu ...wielu miejscach a dla każdego pewnie w innym. Dla mnie to zwykłe kanary:) serio kochani - to mój raj na ziemi:) Tam chciałabym zyć do końca swoich dni:)
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
moi drodzy ...prezentuję Bali nie rajskie....przynajmniej na razie...pozwólcie zabrać się na wycieczki , oceńcie, zdecydujcie. Uczylismy sietej wyspy z poziomu przyrody fascynującej, obezwładniającej, upajającej...z poziomu świątyń, wierzeń, kultów...bylismy na wielu plażach, ojej naprawdę wielu...i każda była piękna. Jedliśmy na ulicy, w knajpach, w restauracjach
mieszkalismy w cottage...w kameralnym hotelu i w resorcie za 200 euro za dobę...ze śniadaniem zaledwie...- przekrój jest ogromny, wrażenia też...
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
ale powolutku...krok po kroku
ja wiem - mogłabym juz dać wam lazury - są tam a jakże i to jakie!
mogłabym juz do resortu a co tam w końcu piekny!
ale pozwólcie się zaprowadzić tak jak my sie zaprowadzaliśmy
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Dam się zaprowadzić Edytko, dam się
Bali to dość specyficzny kierunek jak dla mnie, sama długo nie mogłam się zdecydować czy chcę tam jechać, dalej nie jestem pewna...ale zobaczymy po powrocie
Nasz kierowca na Bali był ok, chociaż...to nie Karaiby Na Karaibach kierowca wysiadał z taxi, oprowadzał, opowiadał mega dużo, tańczył z nami... Taki luzik arbuzik Na Bali - namawial w "imię wiary i Boga" (teksty w stylu "Bóg będzie zadowolony jeśli...") na zakupy, drogie restauracje.... Nie podobało mi sie to... M.in. dlatego wolę Amerykę Łacińską
Super że pokazujesz PRAWDZIWE Bali
Gdzie Bali tam i ja chętnie pooglądam miejsca na wyspie do których nie dotarłam
Ps. Edytko w ciemnych włosach dla mnie o wiele ładniej wygladasz niż w tych jaśniejszych, Kuta beach, Jimbaran kolejny raz mnie utwierdziła że to miejsce kompletnie nie dla mnie, widoki plaży i oceanu MASAKRA , chyba bym się tam poryczała na widok tej plaży i uciekała czym prędzej do Nusa Dua haha... mnie już rejon Tjanung Benoa beach w depresję na plaży ciemnej i żwirkowej wpędzał i te setki motorów nieszczęsnych dobrze że chociaż bylo all w hotelu i dawało najwieksza frajdę ale odliczałam dni do momentu kiedy przeniosę się na lazurki i jasny piasek , bo od tego jestem uzalezniona na urlopie
cudnie